Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

znalazłam na jednym z blogów ;))

> 
eJustynka
czw, 11 wrz 2003 - 08:48
Szwagier jest dobry na wszystko


Pojechaliśmy wszyscy zusamen do kupy do letniego domu dziadka w lesie. Teoretycznie żeby odpocząć, praktycznie żeby dziadkowi dom ocieplić z uwagi na to, że uparł się przezimować tamże. Oto kilka urywków z " Sekretnego Pamiętnika Opierniczonego".

Sobota 9:00
Wstałem. Śniadanie. Patrzę się w przestrzeń.
Sobota 10:00
Dziadek zagania wszystkich do pracy. Zaczynamy od sprzątania garażu. Na trawniku wyrasta przerażająca góra złomu i rupieci.
Sobota 10:30
Dziadek zapala papierosa, wsiada na rower i gdzieÅ› jedzie.
Sobota 10:40
Dziadek wraca z piwem.
Sobota 10:45
Przerwa na piwo. Myje samochód. Pije piwo.
Sobota 10:55
Wypiłem piwo. Wszystko mi się chce tylko nie robić.
Sobota 11:00
Przychodzi jakiś Heniek i zabiera te górę złomu nie wiem gdzie. Staję na deskę z gwoździem. Gwóźdź przebija podeszwę i kłuje w stopę. Stopa cała. Buta nie sprawdzałem.
Sobota 11:30
Przyjeżdża Teść. Przywozi styropian i płyty. Przywozi też litr wódki, patrzy na mnie i na Szwagra i mówi
-To dla pracujÄ…cych...
Sobota 11:31
Lecimy ze Szwagrem do garażu mierzyć ściany.
Sobota 11:32
Wiercę ściany, wkręcam listewki a Szwagier obkłada przestrzenie pomiędzy styropianem.
Sobota 13:00
Obiad. Teść rozlewa pierwszą kolejkę, pod te robotę.
Sobota 13:35
Wiercę ściany. Szwagier obkłada styropianem.
Sobota 13:37
Szwagier złazi z drabiny i mówi:
- Chodź Szwagier, trzeba się zastanowić.
Odkładam wiertarkę i idę za Szwagrem. Szwagier siada przy stole i polewa po lufie. Przechodzi teść i pyta:
- A wy co tu?
Szwagier interweniuje:
- Oczy z pyłu płuczemy.
Sobota 13:40
Po płukaniu oczu robota robi się przejrzysta. Teściowa idzie na grzyby. Wiercimy i przybijamy.
Sobota 14:35
Mam deja vu. Szwagier złazi z drabiny i mówi:
- Chodź Szwagier, trzeba się zastanowić.
Bez zastanowienia idę ze Szwagrem. Siadamy przy stole gdzie odpoczywa Teść. Teść się pyta:
- Będziecie płukać oczy?
Teść płucze z nami. Dziadek budzi się z drzemki, widzi co się święci, przysiada się do nas i podstawia swój kieliszek. Płuczemy oczy we czterech.
Sobota 14:50
Wracamy do pracy. Wraca z grzybów Teściowa. Być może ma jakieś grzyby ale po płukaniu oczu słabo widzę. Pracujemy aż huczy. Generalnie huczy wszystko mi w głowie.
Sobota 15:00
Idę w drugi kont posesji i przy składzie na drzewo rżnę piłą deski. Sam się sobie dziwię, że mi tak równo się rżnie.
Sobota 15:05
Dzieci sąsiada zaczynają zza płotu rzucać we mnie kamieniami.
Sobota 15:07
Dzieci rzucajÄ… dalej – ja rżnÄ™ jak gdyby nigdy nic.
Sobota 15:09
Idę po żonę i proszę by zwróciła im uwagę, bo jak ja im zwrócę to dojdzie do obrazy moralności.
Sobota 15:10
Żona-sąsiada-opierniczyła.blog.pl! Ale jak go pięknie opierniczyła:
- Przepraszam sąsiada! Ja strasznie sąsiada przepraszam, ale dzieci sąsiada rzucają w męża kamieniami i prosilibyśmy żeby nie rzucały! Strasznie sąsiada przepraszam...
Sobota 15:12
Sąsiad-dzieci-opierniczył.blog.pl
Sobota 15:20
Rżnę sobie spokojnie moje deski. Strasznie się dziwię, że jeszcze sobie ręki nie urżnąłem. Albo chociaż palca?
Sobota 16:00
Zaczynamy ze Szwagrem przywiercać płyty do przywierconych wcześniej listewek. Żeśmy siebie do tych ścian nie przywiercili to cud!
Sobota 17:00
Szwagier zaczyna kichać.
Sobota 17:10
Zaczynam kichać.
Sobota 17:30
Trochę nas zaczyna nudzić ta robota. A może to alkohol?
Sobota 18:00
Zaczyna mnie poważnie trząść z zimna.
Sobota 18:30
Coraz częściej stoimy wsparci o drabinę i podziwiamy ścianę.
Sobota 19:00
Teściowa woła na kolację. Pijemy pyszne nalewki. Metodycznie tracę kontrolę nad ciałem, mową i pamięcią.

Niedziela 9:32
Wstaję, zakładam ciemne okulary i trzymając się za głowę idę do garażu zobaczyć jak nam ze Szwagrem robota wyszła. Wchodzę, patrzę na te ścianę po trzeźwemu i tak prosto z serca mi się wyrywa:
- O k****...
eJustynka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 384
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 11:00
SkÄ…d: Ruda ÅšlÄ…ska
Nr użytkownika: 284

GG:


post czw, 11 wrz 2003 - 08:48
Post #1

Szwagier jest dobry na wszystko


Pojechaliśmy wszyscy zusamen do kupy do letniego domu dziadka w lesie. Teoretycznie żeby odpocząć, praktycznie żeby dziadkowi dom ocieplić z uwagi na to, że uparł się przezimować tamże. Oto kilka urywków z " Sekretnego Pamiętnika Opierniczonego".

Sobota 9:00
Wstałem. Śniadanie. Patrzę się w przestrzeń.
Sobota 10:00
Dziadek zagania wszystkich do pracy. Zaczynamy od sprzątania garażu. Na trawniku wyrasta przerażająca góra złomu i rupieci.
Sobota 10:30
Dziadek zapala papierosa, wsiada na rower i gdzieÅ› jedzie.
Sobota 10:40
Dziadek wraca z piwem.
Sobota 10:45
Przerwa na piwo. Myje samochód. Pije piwo.
Sobota 10:55
Wypiłem piwo. Wszystko mi się chce tylko nie robić.
Sobota 11:00
Przychodzi jakiś Heniek i zabiera te górę złomu nie wiem gdzie. Staję na deskę z gwoździem. Gwóźdź przebija podeszwę i kłuje w stopę. Stopa cała. Buta nie sprawdzałem.
Sobota 11:30
Przyjeżdża Teść. Przywozi styropian i płyty. Przywozi też litr wódki, patrzy na mnie i na Szwagra i mówi
-To dla pracujÄ…cych...
Sobota 11:31
Lecimy ze Szwagrem do garażu mierzyć ściany.
Sobota 11:32
Wiercę ściany, wkręcam listewki a Szwagier obkłada przestrzenie pomiędzy styropianem.
Sobota 13:00
Obiad. Teść rozlewa pierwszą kolejkę, pod te robotę.
Sobota 13:35
Wiercę ściany. Szwagier obkłada styropianem.
Sobota 13:37
Szwagier złazi z drabiny i mówi:
- Chodź Szwagier, trzeba się zastanowić.
Odkładam wiertarkę i idę za Szwagrem. Szwagier siada przy stole i polewa po lufie. Przechodzi teść i pyta:
- A wy co tu?
Szwagier interweniuje:
- Oczy z pyłu płuczemy.
Sobota 13:40
Po płukaniu oczu robota robi się przejrzysta. Teściowa idzie na grzyby. Wiercimy i przybijamy.
Sobota 14:35
Mam deja vu. Szwagier złazi z drabiny i mówi:
- Chodź Szwagier, trzeba się zastanowić.
Bez zastanowienia idę ze Szwagrem. Siadamy przy stole gdzie odpoczywa Teść. Teść się pyta:
- Będziecie płukać oczy?
Teść płucze z nami. Dziadek budzi się z drzemki, widzi co się święci, przysiada się do nas i podstawia swój kieliszek. Płuczemy oczy we czterech.
Sobota 14:50
Wracamy do pracy. Wraca z grzybów Teściowa. Być może ma jakieś grzyby ale po płukaniu oczu słabo widzę. Pracujemy aż huczy. Generalnie huczy wszystko mi w głowie.
Sobota 15:00
Idę w drugi kont posesji i przy składzie na drzewo rżnę piłą deski. Sam się sobie dziwię, że mi tak równo się rżnie.
Sobota 15:05
Dzieci sąsiada zaczynają zza płotu rzucać we mnie kamieniami.
Sobota 15:07
Dzieci rzucajÄ… dalej – ja rżnÄ™ jak gdyby nigdy nic.
Sobota 15:09
Idę po żonę i proszę by zwróciła im uwagę, bo jak ja im zwrócę to dojdzie do obrazy moralności.
Sobota 15:10
Żona-sąsiada-opierniczyła.blog.pl! Ale jak go pięknie opierniczyła:
- Przepraszam sąsiada! Ja strasznie sąsiada przepraszam, ale dzieci sąsiada rzucają w męża kamieniami i prosilibyśmy żeby nie rzucały! Strasznie sąsiada przepraszam...
Sobota 15:12
Sąsiad-dzieci-opierniczył.blog.pl
Sobota 15:20
Rżnę sobie spokojnie moje deski. Strasznie się dziwię, że jeszcze sobie ręki nie urżnąłem. Albo chociaż palca?
Sobota 16:00
Zaczynamy ze Szwagrem przywiercać płyty do przywierconych wcześniej listewek. Żeśmy siebie do tych ścian nie przywiercili to cud!
Sobota 17:00
Szwagier zaczyna kichać.
Sobota 17:10
Zaczynam kichać.
Sobota 17:30
Trochę nas zaczyna nudzić ta robota. A może to alkohol?
Sobota 18:00
Zaczyna mnie poważnie trząść z zimna.
Sobota 18:30
Coraz częściej stoimy wsparci o drabinę i podziwiamy ścianę.
Sobota 19:00
Teściowa woła na kolację. Pijemy pyszne nalewki. Metodycznie tracę kontrolę nad ciałem, mową i pamięcią.

Niedziela 9:32
Wstaję, zakładam ciemne okulary i trzymając się za głowę idę do garażu zobaczyć jak nam ze Szwagrem robota wyszła. Wchodzę, patrzę na te ścianę po trzeźwemu i tak prosto z serca mi się wyrywa:
- O k****...

--------------------
user posted image user posted image
oro
czw, 11 wrz 2003 - 13:44
icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
oro


Grupa: Zbanowani
Postów: 1,116
Dołączył: pon, 31 mar 03 - 19:16
SkÄ…d: Barlinek
Nr użytkownika: 243

GG:


post czw, 11 wrz 2003 - 13:44
Post #2

icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

--------------------
www.polskieserce.pl
www.pajacyk.pl
> znalazÅ‚am na jednym z blogów ;))
Start new topic
Reply to this topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 07 cze 2024 - 02:51
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama