Michał zawsze był śpiochem
teraz śpi 11 godzin (a Julka z 2001 też tyle śpi).
W dzień już nie sypiają, tylko o 20 wieczorem kładę ich spać, poczują poduszkę i śpią
Nie trzeba ich specjalnie usypiać, chociaż tu nie mam problemów z dziećmi.