Z policyjnej kartoteki:
1. Był to pies marki wilczur
2. Za syfiarnią, obok trafostacji, zbudowano śmietnik na dziko (syfiarnia to punkt napełniania syfonów)
3. Poszkodowany doznał wybicia zębów w postaci sztucznej szczęki. W czasie ingerencji leciały na nas wyzwiska w postaci chujów i skurwysynów
4. Podkomendny twierdził, że kupił skradziony samochód w celu odzyskania
5. Właściciel bił konia aż do zdechnięcia
6. Obwiniony uderzył ramieniem w będącą w ruchu kolejkę wąskotorową czym zagroził wykolejeniem wyżej wymienionej
7. Patrolując ulicę zauważyłem spokój
8. Na skutek uderzenia poszkodowana doznała przedwczesnego zajścia w ciążę
9. Na miejscu zdarzenia spotkałem trzech denatów, z których dwoje dawało oznaki życia w postaci przekleństw, a trzeci był całkiem nieżywy
10. Przybywszy zastałem zezwłok krowy trudny do ustalenia płci, ponieważ nie posiadał głowy ani tylnej części ciała
11. Na miejscu zgwałcenia ustaliłem w kroczu pokrzywdzonej obłych rozmiarów ogórek
12. Na miejscu libacji zastaliśmy nierząd w postaci nieprzestrzegania WC.
13. W lesie zastaliśmy drzewa, krzaki oraz towary niewiadomego pochodzenia
14. Powódka skarżyła się na impotencję policji i wymiaru sprawiedliwości
15. Była gwałcona doustnie i doodbytniczo, prawdopodobnie pedał lub gej
16. Podkreślam ponownie, że patrol pieszy nie jest w żaden sposób skutecznie ująć i zatrzymać skradzionego samochodu
17. Przestałem go ścigać, bo wbił mi w nogę widły
18. Za odstąpienie od czynności służbowych zaproponowała mi obciągnięcie tak zwanego druta
19. Poszukiwany udawał, że nie wiedział, że jest poszukiwany
20. Rozpytywany nie widział poszukiwanej, ani niczego, bo był niewidomy
21. Oświadczam, że służbowy pies Pluton, będący na moim stanie zagryzł kurę poszkodowanego prywatnie, kiedy nie był już na służbie
22. Wspólnie z psem służbowym podjęliśmy pościg
23. W czasie przesłuchania ujawniono w szafie sutannę, a pod łóżkiem śpiącego księdza
24. Podejrzany zakopał poszlakę w ogródku
25. Przyjechałem z matką, która urodziła się w Gdańsku w celach turystycznych
26. Ja stałem ze swoim kolegą przed kinem, tam rozmawialiśmy, ale nie powiem o czym, bo nie chcę tego powiedzieć o czym rozmawialiśmy z kolegą przed kinem
27. W dniu 15 lipca żona do mieszkania sprowadziła osobnika o imieniu Józef, który tej nocy spał z moją żoną. Co tyczy się mnie, to ja zawszę pracuję na noc. Wtedy po przyjściu do domu zauważyłem tego osobnika i zapytałem się jej co to za człowiek. Żona powiedziała, że to jej krewny. Od tej pory Józef zamieszkuje z nami na stałe
28. Powoził koniem obsranym jak krowa
29. W rowie leżały zwłoki mężczyzny – prawdopodobnie trup
30. Ponieważ poza dwoma funkcjonariuszami policji nikogo nie było w pobliżu, ukradłem ten motocykl
--------------------
Jestem mamą już 7-letniego Arturka, kochanego łobuziaka i słodkiej malutkiej dziewczynki