Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 98 99 100  

LIPCOWE TRUSKAWKI - *DWULATKI*- cz.XI

, Dwuletnie radości i dylematy mamy i taty
> , Dwuletnie radości i dylematy mamy i taty
alcia
śro, 11 lis 2009 - 15:23
Jestem,

Film świetny , POLECAM bo efekty specjalne sa super !!! Oczywiście wiele przerysowań w amerykańskim stylu ale ogolnie super.

Agutka my bilety tydzien temu przez neta kupilismy i dzisiaj luzik. Ale też dzikie tłumy i mnóstwo ludzi odchodzi bez biletu od kasy icon_smile.gif

Edit:
No i na 100 stronkę sie załapłam.

Ten post edytował alcia śro, 11 lis 2009 - 15:25
alcia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,765
Dołączył: wto, 08 sie 06 - 11:49
Nr użytkownika: 6,891




post śro, 11 lis 2009 - 15:23
Post #1981

Jestem,

Film świetny , POLECAM bo efekty specjalne sa super !!! Oczywiście wiele przerysowań w amerykańskim stylu ale ogolnie super.

Agutka my bilety tydzien temu przez neta kupilismy i dzisiaj luzik. Ale też dzikie tłumy i mnóstwo ludzi odchodzi bez biletu od kasy icon_smile.gif

Edit:
No i na 100 stronkę sie załapłam.

--------------------


Agutka
śro, 11 lis 2009 - 19:20
I ja jestem zadowolona z filmu. Tak dawno nie bylam w kinie, ze cieszylam sie jak male dziecko.
Popcorn, cola, nachos..
Nie widzialam zadnej reklamowki, wiec nie wiedzialam czego sie spodziewac, ale jak na katastroficzny film to byl fajny..
i wlasnie idealny do kina.

Ritta super przytulaskowe zdjecia... musze i ja w koncu nadrobic zaleglosci..
Agutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,196
Dołączył: czw, 14 gru 06 - 08:53
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 9,064

GG:


post śro, 11 lis 2009 - 19:20
Post #1982

I ja jestem zadowolona z filmu. Tak dawno nie bylam w kinie, ze cieszylam sie jak male dziecko.
Popcorn, cola, nachos..
Nie widzialam zadnej reklamowki, wiec nie wiedzialam czego sie spodziewac, ale jak na katastroficzny film to byl fajny..
i wlasnie idealny do kina.

Ritta super przytulaskowe zdjecia... musze i ja w koncu nadrobic zaleglosci..

--------------------
Joanna 81
śro, 11 lis 2009 - 20:39
Ritta fajne zdjęcia, takie spontaniczne i z wielką dawką energii 06.gif

Alcia, Agutka zazdroszczę wyjścia do kina, może uda mi się przed świętami z okazji 11 rocznicy poznania pójść z mężem do kina 08.gif
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post śro, 11 lis 2009 - 20:39
Post #1983

Ritta fajne zdjęcia, takie spontaniczne i z wielką dawką energii 06.gif

Alcia, Agutka zazdroszczę wyjścia do kina, może uda mi się przed świętami z okazji 11 rocznicy poznania pójść z mężem do kina 08.gif

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
Bez_Nazwy :(
śro, 11 lis 2009 - 21:16
... nie powiem, jest u mnie nutka zazdrości o te Wasze wyprawy kinowe... 21.gif

Za komplementy dzięx. 06.gif

Bobek dziś zwodował u-bota w wannie. Napinał się, napinał... gazował... i masz. Łowionko było. 06.gif 06.gif 06.gif Zwykle woła, ale teraz zajęty był strasznie gumowymi zwierzakami i chyba przegapił moment. Zawsze coś zmaluje, by mi się nie nudziło przypadkiem..

Ten post edytował Ritta śro, 11 lis 2009 - 21:17
Bez_Nazwy :(


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,176
Dołączył: pon, 12 mar 07 - 22:04
Nr użytkownika: 11,901




post śro, 11 lis 2009 - 21:16
Post #1984

... nie powiem, jest u mnie nutka zazdrości o te Wasze wyprawy kinowe... 21.gif

Za komplementy dzięx. 06.gif

Bobek dziś zwodował u-bota w wannie. Napinał się, napinał... gazował... i masz. Łowionko było. 06.gif 06.gif 06.gif Zwykle woła, ale teraz zajęty był strasznie gumowymi zwierzakami i chyba przegapił moment. Zawsze coś zmaluje, by mi się nie nudziło przypadkiem..
MoniZ
czw, 12 lis 2009 - 09:20
hejka
oj ale ten czas leci nieublaganie niedlugo skoncze 33t 37.gif
swieta za miesiac i troszke oj az mi gesia skorka wychodzi jak pomysle o tym okresie 43.gif 37.gif

alciu, agutka fajnie ze wyszlyscie sobie do kina zawsze to jakas rozrywka ja juz raczej nie pojade do kina ale coz juz zabardzo nie nadaje sie na takie dlugie siedzenie w kinie moj brzuch by mi na to nie pozwolil 03.gif
ritta super fotki bardzo fajowe 06.gif a u nas tez jakis czas temu cosik plywalo w wannie ale michu wolal ale niestety tatus michalka nie posadzil na nocniku i po paru minutach byl wielki wrzask 37.gif

czeka mnie dzisiaj duzo prasowania 37.gif

wczoraj michal przeszedl samego siebie z rana pojechalismy do tesciow bo michalek tam spal my we wtorek mielismy wyjscie ze znajomymi... kumpela jest w ciazy z pierwszym bobasem maja w planach jeszcze jedno icon_smile.gif
ale chcialam tu napisac jak michal popoludniu u kuzyna wyrabial masakra krzyczal tak glosno ze szok no wlasciwie kuzynostwo tez nie bylo bez winy ale ja juz psychicznie wysiadalam a moj kochany mezus stwierdzi ze sie ma wyszalec i nic nie robil w tym kierunku choc szczerze moje mowienie zeby byl cicho nic tu kompletnie nei dawaly skutku po paru minutach spowrotem krzyki skutek byl taki ze mlody padl jak kawka 08.gif 08.gif


nic uciekam jeszcze musze isc do sklepu po warzywka da zupe
MoniZ


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,708
Dołączył: czw, 06 lip 06 - 12:10
Skąd: LESZNO
Nr użytkownika: 6,521

GG:


post czw, 12 lis 2009 - 09:20
Post #1985

hejka
oj ale ten czas leci nieublaganie niedlugo skoncze 33t 37.gif
swieta za miesiac i troszke oj az mi gesia skorka wychodzi jak pomysle o tym okresie 43.gif 37.gif

alciu, agutka fajnie ze wyszlyscie sobie do kina zawsze to jakas rozrywka ja juz raczej nie pojade do kina ale coz juz zabardzo nie nadaje sie na takie dlugie siedzenie w kinie moj brzuch by mi na to nie pozwolil 03.gif
ritta super fotki bardzo fajowe 06.gif a u nas tez jakis czas temu cosik plywalo w wannie ale michu wolal ale niestety tatus michalka nie posadzil na nocniku i po paru minutach byl wielki wrzask 37.gif

czeka mnie dzisiaj duzo prasowania 37.gif

wczoraj michal przeszedl samego siebie z rana pojechalismy do tesciow bo michalek tam spal my we wtorek mielismy wyjscie ze znajomymi... kumpela jest w ciazy z pierwszym bobasem maja w planach jeszcze jedno icon_smile.gif
ale chcialam tu napisac jak michal popoludniu u kuzyna wyrabial masakra krzyczal tak glosno ze szok no wlasciwie kuzynostwo tez nie bylo bez winy ale ja juz psychicznie wysiadalam a moj kochany mezus stwierdzi ze sie ma wyszalec i nic nie robil w tym kierunku choc szczerze moje mowienie zeby byl cicho nic tu kompletnie nei dawaly skutku po paru minutach spowrotem krzyki skutek byl taki ze mlody padl jak kawka 08.gif 08.gif


nic uciekam jeszcze musze isc do sklepu po warzywka da zupe

--------------------


PAMI?TAM O MOICH ANIO?KACH (+11tc)-13 czerwiec 2006,(+5tc)-7 stycze? 2009
Joanna 81
czw, 12 lis 2009 - 18:22
Zagadka - jaka to piosenka 06.gif

Natalia chodzi od kilku dni i śpiewa: " mosty dla chana taroty, tysiąt toni pseputamy,a jeneto atimamy "

Wczoraj przy kolacji Natalia do męża z wielką powagą: " Tato cicho! Ja jem " 37.gif

Za mną męczący dzień - cały dzień na nogach, bez śniadania, udalo mi się wypić pół kubka chłodnej herbaty do 15-tej 29.gif

Ten post edytował Joanna 81 czw, 12 lis 2009 - 18:22
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post czw, 12 lis 2009 - 18:22
Post #1986

Zagadka - jaka to piosenka 06.gif

Natalia chodzi od kilku dni i śpiewa: " mosty dla chana taroty, tysiąt toni pseputamy,a jeneto atimamy "

Wczoraj przy kolacji Natalia do męża z wielką powagą: " Tato cicho! Ja jem " 37.gif

Za mną męczący dzień - cały dzień na nogach, bez śniadania, udalo mi się wypić pół kubka chłodnej herbaty do 15-tej 29.gif

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
Bez_Nazwy :(
czw, 12 lis 2009 - 19:19
a ja nie mam prądu... Widze przez okno wóz tvn 24. Kataklizm. Odpaliłam gromnicę z braku swieczek.
Bez_Nazwy :(


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,176
Dołączył: pon, 12 mar 07 - 22:04
Nr użytkownika: 11,901




post czw, 12 lis 2009 - 19:19
Post #1987

a ja nie mam prądu... Widze przez okno wóz tvn 24. Kataklizm. Odpaliłam gromnicę z braku swieczek.
alcia
czw, 12 lis 2009 - 19:35
A u nas taka mgła, że nie widać człowieka idącego krok przed nami. Autem nie da się jechac bo nic nie widać.
alcia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,765
Dołączył: wto, 08 sie 06 - 11:49
Nr użytkownika: 6,891




post czw, 12 lis 2009 - 19:35
Post #1988

A u nas taka mgła, że nie widać człowieka idącego krok przed nami. Autem nie da się jechac bo nic nie widać.

--------------------


dagamb
czw, 12 lis 2009 - 22:52
hejka,

Asia_b dobrze, ze tacie sie nic nie stało! Bogu dzieki! Moim znajomym parę lat temu na autostradzie wyszedł łoś! A na tam sie nie jedzie 50km/h tez cudem przeżyli samochod do kasacji łos też. Nawet procesowali sie z A2 za ten wypadek ale nie wiem jak sie to skończyło...A mojemu M w zeszłym roku wyszedł dzik - locha z młodymi, ledwo zachamował! Zdrówka dla Misia!

Ritta zdjęcia czadowe a Bobek jaki słodziak, myślałam, ze nie ma jedynek i juz mu stałe rosną icon_smile.gif

Moni ty też miałaś farta i refleks ! icon_smile.gif trzymaj sie cieplutko!

Joanna nie przejmuj sie szefową i nie daj sabie wmówić, ze mniej robisz niż jest w rzeczywistosci! Nati śpiewa :mosty, mosty dla pana starosty?"


A pitul ostatnio do mnie "przestań już gadać mamo" 43.gif A do taty " tatu tu nie siedzi" na to tata a kto tu jest szefem?" Pitul: "Ja jestem, ja jestem szefem" nic dodać nic ując

Sciskam i spokojnej nocki życzę pa!

dagamb


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 423
Dołączył: pon, 20 mar 06 - 19:25
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 5,299




post czw, 12 lis 2009 - 22:52
Post #1989

hejka,

Asia_b dobrze, ze tacie sie nic nie stało! Bogu dzieki! Moim znajomym parę lat temu na autostradzie wyszedł łoś! A na tam sie nie jedzie 50km/h tez cudem przeżyli samochod do kasacji łos też. Nawet procesowali sie z A2 za ten wypadek ale nie wiem jak sie to skończyło...A mojemu M w zeszłym roku wyszedł dzik - locha z młodymi, ledwo zachamował! Zdrówka dla Misia!

Ritta zdjęcia czadowe a Bobek jaki słodziak, myślałam, ze nie ma jedynek i juz mu stałe rosną icon_smile.gif

Moni ty też miałaś farta i refleks ! icon_smile.gif trzymaj sie cieplutko!

Joanna nie przejmuj sie szefową i nie daj sabie wmówić, ze mniej robisz niż jest w rzeczywistosci! Nati śpiewa :mosty, mosty dla pana starosty?"


A pitul ostatnio do mnie "przestań już gadać mamo" 43.gif A do taty " tatu tu nie siedzi" na to tata a kto tu jest szefem?" Pitul: "Ja jestem, ja jestem szefem" nic dodać nic ując

Sciskam i spokojnej nocki życzę pa!



--------------------
<a href="https://www.TickerFactory.com/" target="_blank">



www.rentoni.com
Bez_Nazwy :(
pią, 13 lis 2009 - 08:11
O 2 w nocy obudził mnie nagły rozbłysk... to pozapalały się światła w całym domu, lodówka radośnie wygrywała melodyjki i dopiero po tym zobaczyłam jaki sajgon w domu, po 11 godzinach bez prądu (siedzieliśmy przy świeczkach). Bob oglądał trochę na kompie bajek, puki bateria nie padła. Potem było ganianie po ciemku po domu, dmuchanie świeczek... Jak któraś oglądała TVN 24, to widziała też moje okna i bazarek na którym codziennie kupowałam... teraz tam nie kupię nic, prócz chleba i warzyw. Wszystko się rozmroziło... Szkoda, bo miałam wielkie zaufanie do kilku miejsc, więc u nas jarskie żarcie na dziś i jutro. Na szczęście moja zamrażarka wytrzymuje do 18godzin po wyłączeniu pod warunkiem, że nie otwiera się drzwi. Dziś sprawdzałam, nie ma ani odrobiny szronu na produktach, więc chyba wszystko o.k.

Nie pisałam Wam, ale wczoraj, na 9,00 mieliśmy z Bobem wizytę u ortopedy. Zapomniałam już, jak o tej porze wyjeżdża się z Tarchomina i trasa do przychodni na Pl. Hallera, która zajmuje mi zwykle ok 8-10min, zajęła mi minut 50. Wszystko przez tę cholernie zapchaną Modlińską. Już się odzwyczaiłam od jeżdżenia w takich porannych korkach, zawsze wybieram porę, kiedy ruchu już nie ma. Ortopeda, bardzo sympatyczna babeczka, powiedziała, że Igor ma typowe stópki dwulatka. Ma chodzić po domu w kapciuszkach a stópki zaczynają wybijać już podbicie ku górze, koślawość jest pozorna, typowa dla dziecka z pieluchą. Po pół roku od zupełnego odpieluchowania, wizyta kontrolna.

A tu skrzyżowanie, przy którym mieszkam, przez chwile nasze okna i balkon oraz sąsiadka z drugiej klatki. icon_smile.gif https://www.tvn24.pl/-1,1628396,0,1,zimna-n...,wiadomosc.html

Ten post edytował Ritta pią, 13 lis 2009 - 08:20
Bez_Nazwy :(


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,176
Dołączył: pon, 12 mar 07 - 22:04
Nr użytkownika: 11,901




post pią, 13 lis 2009 - 08:11
Post #1990

O 2 w nocy obudził mnie nagły rozbłysk... to pozapalały się światła w całym domu, lodówka radośnie wygrywała melodyjki i dopiero po tym zobaczyłam jaki sajgon w domu, po 11 godzinach bez prądu (siedzieliśmy przy świeczkach). Bob oglądał trochę na kompie bajek, puki bateria nie padła. Potem było ganianie po ciemku po domu, dmuchanie świeczek... Jak któraś oglądała TVN 24, to widziała też moje okna i bazarek na którym codziennie kupowałam... teraz tam nie kupię nic, prócz chleba i warzyw. Wszystko się rozmroziło... Szkoda, bo miałam wielkie zaufanie do kilku miejsc, więc u nas jarskie żarcie na dziś i jutro. Na szczęście moja zamrażarka wytrzymuje do 18godzin po wyłączeniu pod warunkiem, że nie otwiera się drzwi. Dziś sprawdzałam, nie ma ani odrobiny szronu na produktach, więc chyba wszystko o.k.

Nie pisałam Wam, ale wczoraj, na 9,00 mieliśmy z Bobem wizytę u ortopedy. Zapomniałam już, jak o tej porze wyjeżdża się z Tarchomina i trasa do przychodni na Pl. Hallera, która zajmuje mi zwykle ok 8-10min, zajęła mi minut 50. Wszystko przez tę cholernie zapchaną Modlińską. Już się odzwyczaiłam od jeżdżenia w takich porannych korkach, zawsze wybieram porę, kiedy ruchu już nie ma. Ortopeda, bardzo sympatyczna babeczka, powiedziała, że Igor ma typowe stópki dwulatka. Ma chodzić po domu w kapciuszkach a stópki zaczynają wybijać już podbicie ku górze, koślawość jest pozorna, typowa dla dziecka z pieluchą. Po pół roku od zupełnego odpieluchowania, wizyta kontrolna.

A tu skrzyżowanie, przy którym mieszkam, przez chwile nasze okna i balkon oraz sąsiadka z drugiej klatki. icon_smile.gif https://www.tvn24.pl/-1,1628396,0,1,zimna-n...,wiadomosc.html
Joanna 81
pią, 13 lis 2009 - 08:47
Ritta nie cierpię takich ciemności, pół biedy jak to chwilowe, ale 11 godzin!umarłabym z nudów i zmęczenia nic nie robieniem 29.gif

Dagamb u nas rozkazywanie na porządku dziennym - w wykonaniu Nati oczywiście - " mama tu nie sedzi " ( mama tu nie siedzi ), "to moje mesce " ( to moje miejsce ), " tu nie mozes iść " , itd. Ale jak chce się z nami bawić i chce nas zachęcić do wspólnej zabawy mówi do nas " mamusia i tatuś teś mozie " ( mamusia i tatuś też może ... tańczyć/ śpiewać / bawić się w " jedzie pociąg " itd )

Zapraszam na nowy wąteczek 06.gif

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...p;#entry8189859
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post pią, 13 lis 2009 - 08:47
Post #1991

Ritta nie cierpię takich ciemności, pół biedy jak to chwilowe, ale 11 godzin!umarłabym z nudów i zmęczenia nic nie robieniem 29.gif

Dagamb u nas rozkazywanie na porządku dziennym - w wykonaniu Nati oczywiście - " mama tu nie sedzi " ( mama tu nie siedzi ), "to moje mesce " ( to moje miejsce ), " tu nie mozes iść " , itd. Ale jak chce się z nami bawić i chce nas zachęcić do wspólnej zabawy mówi do nas " mamusia i tatuś teś mozie " ( mamusia i tatuś też może ... tańczyć/ śpiewać / bawić się w " jedzie pociąg " itd )

Zapraszam na nowy wąteczek 06.gif

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...p;#entry8189859

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
Agutka
pią, 13 lis 2009 - 09:22
Ritta ja bardzo lubie takie akcje.. brak pradu... przypomina mi to dzieciece lata.. wtedy czesto wylaczali.. wszyscy siedzieli przy swiecach.. gromadzili sie w kuchni.. fajnie bylo, przytulnie i tak jakos swojsko... Od tamtej pory braku swiatla doswiadczylam moze z pare razy, ale to po parenascie minut tylko.

Asia jak tam Mis?


Dagamb slodki ten Twoj PItul.. icon_smile.gif

Ritta to koslawosc ma cos wspolnego z chodzeniem w pieluszce? Kurcze, pierwsze slysze.. a jak wiesz odwiedzilam juz chyba wszystkich warszawskich ortopedow 21.gif

Przyszlam dzis do pracy nieco pozniej niz planowalam.. przed 9-ta i juz chcialam sie wroci, bo tu pusto i glucho.. Pierwsze co to pomyslalam, ze dzis jakis wolny dzien.. lub szkolenie calego teamu.. no ale dwa jakies inne ludki tez przyszly.. No nic, posiedze, zrobie co mam zaplanowane i tyle.

Bylismy wczoraj zapisac Kube do przedszkola ulice obok naszego przyszlego domku. Fajne to miejsce. Milo bylismy zaskoczeni. W sumie 100 dzieci.. po 25 w grupie, ale grupa, ktora widzialam miala gora nascie dzieciakow. Przeszlam sie z Kuba po sali, a ten nie wiedzial za co lapac, tyle zabawek 06.gif
Balam sie, ze bedzie krzyk jak go wezme, ale jakos podstepem sie udalo. Tata w tym czasie rozmawial z dyrektorka, ale zapisac sie nie dalo. Dopiero w lutym lub marcu. Oczywoiscie szanse, ze sie dostaniemy sa marne. Pirwszenstwo maja samotne matki, rodzice o niskich dochodach itd. Zbiera sie punkty i to one decyduja czy sie zalapiesz czy nie.. Coz.. zobaczymy. Zapiszemy go jeszcze do 3 pozostalych panstwowych. Jak sie nie uda trzeba bedzie poszukac prywatnego.. albo troche poczekac, bo mowia, ze czasami dzieciaki same rezygnuja wiec moze z czasem zrobi sie miejsce.
Agutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,196
Dołączył: czw, 14 gru 06 - 08:53
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 9,064

GG:


post pią, 13 lis 2009 - 09:22
Post #1992

Ritta ja bardzo lubie takie akcje.. brak pradu... przypomina mi to dzieciece lata.. wtedy czesto wylaczali.. wszyscy siedzieli przy swiecach.. gromadzili sie w kuchni.. fajnie bylo, przytulnie i tak jakos swojsko... Od tamtej pory braku swiatla doswiadczylam moze z pare razy, ale to po parenascie minut tylko.

Asia jak tam Mis?


Dagamb slodki ten Twoj PItul.. icon_smile.gif

Ritta to koslawosc ma cos wspolnego z chodzeniem w pieluszce? Kurcze, pierwsze slysze.. a jak wiesz odwiedzilam juz chyba wszystkich warszawskich ortopedow 21.gif

Przyszlam dzis do pracy nieco pozniej niz planowalam.. przed 9-ta i juz chcialam sie wroci, bo tu pusto i glucho.. Pierwsze co to pomyslalam, ze dzis jakis wolny dzien.. lub szkolenie calego teamu.. no ale dwa jakies inne ludki tez przyszly.. No nic, posiedze, zrobie co mam zaplanowane i tyle.

Bylismy wczoraj zapisac Kube do przedszkola ulice obok naszego przyszlego domku. Fajne to miejsce. Milo bylismy zaskoczeni. W sumie 100 dzieci.. po 25 w grupie, ale grupa, ktora widzialam miala gora nascie dzieciakow. Przeszlam sie z Kuba po sali, a ten nie wiedzial za co lapac, tyle zabawek 06.gif
Balam sie, ze bedzie krzyk jak go wezme, ale jakos podstepem sie udalo. Tata w tym czasie rozmawial z dyrektorka, ale zapisac sie nie dalo. Dopiero w lutym lub marcu. Oczywoiscie szanse, ze sie dostaniemy sa marne. Pirwszenstwo maja samotne matki, rodzice o niskich dochodach itd. Zbiera sie punkty i to one decyduja czy sie zalapiesz czy nie.. Coz.. zobaczymy. Zapiszemy go jeszcze do 3 pozostalych panstwowych. Jak sie nie uda trzeba bedzie poszukac prywatnego.. albo troche poczekac, bo mowia, ze czasami dzieciaki same rezygnuja wiec moze z czasem zrobi sie miejsce.

--------------------
MoniZ
pią, 13 lis 2009 - 09:36
hejka
ritta o matulu to mieliscie niezla jazde tyle czasu bez pradu 37.gif
dagamb pitul wie juz od malego jak rzadzic 03.gif
agutka u nas zapisy do przedszkola sa dopiero od kwietnia mam nadzieje ze michu sie dostanie tam gdzie chcemy bo niedaleko nas i babcia miala by blisko zzeby odebrac miska ale z tego co wiem to w zeszlym roku tylko przyjeli 3 dzieciakow z wiekiem 3 latka i reszte czterolatkow co nie dostali sie rok wczesniej 37.gif ale mam taka cicha nadzieje bo krzyska firma sponsoruje od tego roku "dzien dziecka' moze jakis plusik bedzie 48.gif

ale u nas dzisiaj brzydko jakos nie mam sily zeby wyjsc ale bym musiala wyjsc zeby michu sie troche dotlenil no i ja przy okazji choc juz nie jest mi tak lekko...
wczoraj troche poprasowalam dzisiaj ciag dalszy prasowanka dobrze ze te cisuszki dla dzidzi sa takie male to idzie szybko... no w miare szybko 04.gif
MoniZ


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,708
Dołączył: czw, 06 lip 06 - 12:10
Skąd: LESZNO
Nr użytkownika: 6,521

GG:


post pią, 13 lis 2009 - 09:36
Post #1993

hejka
ritta o matulu to mieliscie niezla jazde tyle czasu bez pradu 37.gif
dagamb pitul wie juz od malego jak rzadzic 03.gif
agutka u nas zapisy do przedszkola sa dopiero od kwietnia mam nadzieje ze michu sie dostanie tam gdzie chcemy bo niedaleko nas i babcia miala by blisko zzeby odebrac miska ale z tego co wiem to w zeszlym roku tylko przyjeli 3 dzieciakow z wiekiem 3 latka i reszte czterolatkow co nie dostali sie rok wczesniej 37.gif ale mam taka cicha nadzieje bo krzyska firma sponsoruje od tego roku "dzien dziecka' moze jakis plusik bedzie 48.gif

ale u nas dzisiaj brzydko jakos nie mam sily zeby wyjsc ale bym musiala wyjsc zeby michu sie troche dotlenil no i ja przy okazji choc juz nie jest mi tak lekko...
wczoraj troche poprasowalam dzisiaj ciag dalszy prasowanka dobrze ze te cisuszki dla dzidzi sa takie male to idzie szybko... no w miare szybko 04.gif

--------------------


PAMI?TAM O MOICH ANIO?KACH (+11tc)-13 czerwiec 2006,(+5tc)-7 stycze? 2009
Bez_Nazwy :(
pią, 13 lis 2009 - 10:08
Joanna, słodkie teksty... 04.gif 04.gif 04.gif

Moni, u nas dziś jest ładnie, więc zaraz wybywam na spacer. Igor ostatnio nie lubi wychodzić. Na samo wspomnienie spaceru, mówi stanowczo "nie".

Agutka, z pieluchą też byłam zaskoczona. Babka mówiła, że dzieci, które chodzą jeszcze często w pieluszce, trzymają ją mimowolnie udami i przez to kolanka lekko zwracają się ku środkowi a stawy skokowe wyglądają na koślawe. PO usunięciu pieluchy, powinno wszystko w krótkim czasie wrócić do stanu prawidłowego. Jeśli w ciągu pół roku to nie nastąpi, trzeba pomyśleć o wkładkach ortopedycznych. Kazała też od czasu do czasu zakładać kapcie prawy na lewą nóżkę a lewy na prawą.
Bez_Nazwy :(


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,176
Dołączył: pon, 12 mar 07 - 22:04
Nr użytkownika: 11,901




post pią, 13 lis 2009 - 10:08
Post #1994

Joanna, słodkie teksty... 04.gif 04.gif 04.gif

Moni, u nas dziś jest ładnie, więc zaraz wybywam na spacer. Igor ostatnio nie lubi wychodzić. Na samo wspomnienie spaceru, mówi stanowczo "nie".

Agutka, z pieluchą też byłam zaskoczona. Babka mówiła, że dzieci, które chodzą jeszcze często w pieluszce, trzymają ją mimowolnie udami i przez to kolanka lekko zwracają się ku środkowi a stawy skokowe wyglądają na koślawe. PO usunięciu pieluchy, powinno wszystko w krótkim czasie wrócić do stanu prawidłowego. Jeśli w ciągu pół roku to nie nastąpi, trzeba pomyśleć o wkładkach ortopedycznych. Kazała też od czasu do czasu zakładać kapcie prawy na lewą nóżkę a lewy na prawą.
Bez_Nazwy :(
pią, 13 lis 2009 - 10:14
Agutka, ja też pamiętam z dzieciństwa "stopnie zasilania" i czasowe ograniczenia prądu, ale to ja byłam wtedy dzieckiem i fajnie było posiedzieć razem ze wszystkimi. Teraz było gorzej, bo zimno, brak ciepłej wody do mycia, co chwila któreś z dzieciaków wołało jeść, Igora nie można było spuścić z oka bo wielce zainteresowany świeczkami, pies chciał na dwór a zejście kompletnie ciemnym korytarzem po schodach z szóstego piętra, zostawiając same dzieci ze świeczkami w domu, a wykonalne...kończące się świeczki oraz poszukiwania gromnicy, bo tylko ona nadawała się do oświetlenia. Mam takie duże, ozdobne świece blokowe, ale one nie nadają się do oświetlenia, bo płomień jest zagłębiony w świecy i g...no daje, poza ozdobą... Koniec końców, poszliśmy wcześnie spać. A, no i Mysza miała dużo lekcji do odrobienia. Oczywiście przy jakimś maleńkim ogarku... tak trochę mało przygotowani byliśmy... 04.gif 04.gif 04.gif

Ten post edytował Ritta pią, 13 lis 2009 - 10:16
Bez_Nazwy :(


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,176
Dołączył: pon, 12 mar 07 - 22:04
Nr użytkownika: 11,901




post pią, 13 lis 2009 - 10:14
Post #1995

Agutka, ja też pamiętam z dzieciństwa "stopnie zasilania" i czasowe ograniczenia prądu, ale to ja byłam wtedy dzieckiem i fajnie było posiedzieć razem ze wszystkimi. Teraz było gorzej, bo zimno, brak ciepłej wody do mycia, co chwila któreś z dzieciaków wołało jeść, Igora nie można było spuścić z oka bo wielce zainteresowany świeczkami, pies chciał na dwór a zejście kompletnie ciemnym korytarzem po schodach z szóstego piętra, zostawiając same dzieci ze świeczkami w domu, a wykonalne...kończące się świeczki oraz poszukiwania gromnicy, bo tylko ona nadawała się do oświetlenia. Mam takie duże, ozdobne świece blokowe, ale one nie nadają się do oświetlenia, bo płomień jest zagłębiony w świecy i g...no daje, poza ozdobą... Koniec końców, poszliśmy wcześnie spać. A, no i Mysza miała dużo lekcji do odrobienia. Oczywiście przy jakimś maleńkim ogarku... tak trochę mało przygotowani byliśmy... 04.gif 04.gif 04.gif
Agutka
pią, 13 lis 2009 - 11:24
Ritta tak, zdaje sobie sprawe, ze teraz brak pradu nie nalezy juz do takich atrakcji jak kiedys.. ale mimo wszystko... jest to jakas odmiana.
A o swieczkach niedawno gdzies czytalam.. doradzano by zaopatrzyc sie w takowe.
Z U-bota sie usmialam icon_smile.gif
Agutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,196
Dołączył: czw, 14 gru 06 - 08:53
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 9,064

GG:


post pią, 13 lis 2009 - 11:24
Post #1996

Ritta tak, zdaje sobie sprawe, ze teraz brak pradu nie nalezy juz do takich atrakcji jak kiedys.. ale mimo wszystko... jest to jakas odmiana.
A o swieczkach niedawno gdzies czytalam.. doradzano by zaopatrzyc sie w takowe.
Z U-bota sie usmialam icon_smile.gif

--------------------
alcia
pią, 13 lis 2009 - 15:30
GASZĘ ŚWIATŁO I IDĘ NA NOWY WĄTEK 04.gif 04.gif 04.gif
alcia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,765
Dołączył: wto, 08 sie 06 - 11:49
Nr użytkownika: 6,891




post pią, 13 lis 2009 - 15:30
Post #1997

GASZĘ ŚWIATŁO I IDĘ NA NOWY WĄTEK 04.gif 04.gif 04.gif

--------------------


> LIPCOWE TRUSKAWKI - *DWULATKI*- cz.XI, Dwuletnie radości i dylematy mamy i taty
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 98 99 100
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 05 cze 2024 - 16:11
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama