Opcje

[Gosia z edziecka]

Rozumiem, że to jest to czego dzieci mają się nauczyć w szkole.
Czy można to gdzieś znaleźć w necie?
Znalazłam coś takiego
https://www.zielonka.pl/sp3/inform/podstawy/wstep.html
Czy to to? Bo coś mi się wydaje za mało szczególowe.
Byłam też tu:
https://www.men.gov.pl/
I guzik, nie mogę się połapać. Niemogę znaleźć.
A nie mam tyle czasu żeby to zgłębiać i zgłębiać .
Czy ktoś mógłby mi cos rozjaśnić?

Ten post edytował Gośka z edziecka wto, 25 wrz 2007 - 23:27

[kawazmlekiem]

Na pierwszej podanej przez Ciebie stronie jest link do nauczania zintegrowanego: https://www.zielonka.pl/sp3/inform/podstawy/zintegr.html

I to jest właśnie to. Natomiast szczegóły to w rozkładach materiału dla nauczania zintegrowanego powinnaś znaleźć. Gotowe rozkłady proponują wydawnictwa do konkretnych podręczników, ale to chyba tylko dostępne jest dla nauczycieli, nie wiem, czy umieszczają to w necie. Czy będziesz uczyć według jakiegoś podręcznika?

[Gosia z edziecka]

Dzięki Powoli zaczyna mi sie rozjaśniać.
Mam w domu podręcznik dla zerówki https://www.wydawnictwo.didasko.pl/.
Tylko nie wiem, czy chcę potrerzbować rozkładu materiału

[kawazmlekiem]

Chcesz Bo to ułatwia zaplanowanie sobie pracy. Rozkład możesz traktować tylko jako szkielet, budując na nim swój własny program.

[Gosia z edziecka]

Ja właściwie nie wiem, co tam jest w takim programie itd. Stąd moje poszukiwania.

[Mika]

pisanie sobie a życie sobie
powiem tak -ta szkoła jest nie zła ale czy ten program w całości wciela w życie to ręki sobienie dam uciąć
CHCIAŁABY żeby szkoła tak wyglądała
Moja Ola chodzi do "jedynki"

Gośka -do każdej serii książek masz rozkład materiału,pomoce demonstracyjne i przewodniki metodyczne

[Truśka]

zobacz może tu coś znajdziesz ciekawego, gdzieś tam widziałam podstawę programową.

[Gosia z edziecka]

coś mi się źle wysłało

Ten post edytował Gośka z edziecka śro, 26 wrz 2007 - 11:35

[Gosia z edziecka]

Gośka -do każdej serii książek masz rozkład materiału,pomoce demonstracyjne i przewodniki metodyczne

Tyle że mnie te książki które widziałam nie zachęciły do przeglądania programów .
Bardziej zachęciło mnie to co napisałą Kawazmlekiem:
"Rozkład możesz traktować tylko jako szkielet, budując na nim swój własny program. "

Ten post edytował Gośka z edziecka śro, 26 wrz 2007 - 11:34

[Mika]

no toż nikt nie każe stosować sie do tego toćka w toćkę
myślę,że i nauczyciele nawet tego nie robią
każdy ma swój wypracowany "styl" traktując te pomoce właśnie jako ... pomoce,a nie gotowy materiał do odwzorowania

[_rybka]

Podstawa:
https://bip.men.gov.pl/akty_prawne/rozporza..._20070823_2.pdf
Znajdź sobie nauczanie zintegrowane.
Nauczyciele są obowiązani zrealizować podstawę. Program może być modyfikowany i dostosowywany do potrzeb i zainteresowań dzieci, nauczyciel moe też napisać własny program. Jednak w twoim wypadku sądzę, że gotowe rozkłady, programy i poradniki metodyczne ułatwią Ci pracę i sprecyzują cele, jakie masz w nauczaniu zrealizować. Bo podstawa, jak sama zobaczysz, jest bardzo ogólna.

[wiewiórczak]

Rozkłady nauczania koncentrowały się na treściach, teraz sporządza się plany wynikowe, czyli jakie umiejętności dziecko ma posiadać w danym obszarze.

Gosia patrzać na podstawę poczyń założenia, jakie umiejętności i wiedze uznajesz, ża podstawową, a jaką ponad tą poprzeczką.

[Gosia z edziecka]

Rozkłady nauczania koncentrowały się na treściach, teraz sporządza się plany wynikowe, czyli jakie umiejętności dziecko ma posiadać w danym obszarze.

Gosia patrzać na podstawę poczyń założenia, jakie umiejętności i wiedze uznajesz, ża podstawową, a jaką ponad tą poprzeczką.

Czyli potrzebuję planu wynikowego.
Chciałabym, żeby moje uczone dzieci w domu mogły w dowolnym momencie zacząć uczyć siew szkole, bez nadrabiania zaległości. Dlatego wolałąbym nie uznawać tego sama. Tylko wiedzieć. Tym bardziej, ze moje dzieci uczą sie bardzo chętnie i wiedzą już dużo (względem wiedzy przewidzianej w szkole), tylko czy ja nie opuszczam jakichś istotnych obszarów wiedzy?
Patrzę na tę podstawę programową i ona naprawdę jest bardzo ogólna, no jest jeszcze opcja, że jakoś źle to czytam .

[kawazmlekiem]

Nie, ona jest ogólna. Konkrety to w rozkładach materiału lub w gotowych planach wynikowych. Tu sobie coś na pewno znajdziesz: https://scholaris.pl/Portal?secId=przed_1p11_16

[wiewiórczak]

Gosia, a jakim podręcznikiem idziesz?

[Gosia z edziecka]

Takim:

Mam w domu podręcznik dla zerówki https://www.wydawnictwo.didasko.pl/.

Ale tak się zasatnawiam w ogóle, przyszłościowo . Czas tak szybko leci, a za rok chciałabym wiedzieć jak zdecydować, żeby nie było paniki .

[wiewiórczak]

Sorki, przegapiłam ten post. Na stronie wydawnictwa, jest notatnik nauczyciela.

Niestety żadna ze znanych mi nauczycielek nie pracowała tym podręcznikiem, ale twierdzą, że podstawa dotyczy wszystkich programów, więc umiejętności jakie dziecko ma posiąść, można sprawdzić standardowym testem.

Chciałabyś gotową rozpiskę, co powinien umieć człowiek kończący zerówkę.

Ten post edytował wiewiórczak pią, 28 wrz 2007 - 17:55

[_rybka]

Wiewiórczak, rozkład to rozkład, plan wynikowy to plan wynikowy.
Gośka, nie możesz się skontaktować z panią prowadzacą zerówkę? Wiem,że ta szkoła jest Twoim zdaniem nie najlepsza, ale skoro, jak rozumiem , zakładasz, że dzieci moga zacząć w niej nauke to polecam taka konsultację. Może pani da ci swoje materiały, moze sprecyzuje, jakie są oczekiwania w tej właśnie szkole?
Określ, według jakiego programu i podręcznika prowadzone są dzieci i obłóż się maksymalnie poradnikami z tego programu. Wydawnictwa maja strony w necie, sprawdź.
W poniedziałek dopytam jeszcze o taką rozpiskę umiejętności sześciolatka.
Takie cos znalazłam:
https://www.mac.pl/pliki/163-400/plan_wynikowy_szkszes.pdf
https://www.logikon.pl/index.php?option=com...7&Itemid=31

Ten post edytował _tonacja pią, 28 wrz 2007 - 19:19

[wiewiórczak]

Wiem.
Rozkład to rozkład, plan wynikowy to plan.
Zrozumiałam, że Gosia chce sprawdzić przyrost wiedzy i umiejętności swego dziecka, a nie kiedy i czego uczyć.
Mylę się?

[_rybka]

Pierwsze słowa postu brzmiały:
to jest to czego dzieci mają się nauczyć w szkole.
Zatem zrozumialam, że autorkę interesowało również to, czego dzieci mają się nauczyć. Mylę się?