Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
5 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 następna  

nie mam juz siły.....

> 
emce
wto, 03 cze 2008 - 21:14
majul, bardzo mi przykro.
emce


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,342
Dołączył: pon, 02 cze 03 - 13:06
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 793

GG:


post wto, 03 cze 2008 - 21:14
Post #61

majul, bardzo mi przykro.
Choco.
sob, 07 cze 2008 - 21:52
Majul- tak mi przykro..
Cały czas o Was pamiętam
Dagmara
Choco.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,882
Dołączył: pon, 10 paź 05 - 18:00
Nr użytkownika: 3,791




post sob, 07 cze 2008 - 21:52
Post #62

Majul- tak mi przykro..
Cały czas o Was pamiętam
Dagmara

--------------------
Michał 08.11.2006 i Maciej 03.01.2011
milutka
pon, 09 cze 2008 - 19:48
przykro mi 13.gif 13.gif
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post pon, 09 cze 2008 - 19:48
Post #63

przykro mi 13.gif 13.gif

--------------------
dancia
śro, 11 cze 2008 - 13:24
Jestem w strasznej rozpaczy.Pomórzcie mi dziewczyny,bo ból po stracie moich blizniaków jest taki Ogromny,ze nie mogę sobie poradzić.W 12 tyg straciłam dzieci i co gorsza pierwsze na dzień matki ,a drugie na dzień dziecka.wIDZIAŁAM DBOJE DZIECI I KAŻDY MI TŁUMACZY,ZE TO NIE DZIECI,ZE TO PŁODY.A to dla mnie były dzieci,miały rączki i nożki i strasznie je kochałam.Drugie dziecko ,juz martwe rodziłam przez 10 godzin,bo lekarze wywołali sztuczny poród.Najgorszemu wrogowi nie zycze takiego bolu,bo bol fizyczny to nic w porównaniu do bolu psychicznego.Minął dopiero tydzień od smierci moich dzieci,a ja widze je wszędzie nawet jako chmurki na niebie i śnią mi sie co noc i placze i szlocham ,ze je straciłam.Żebym chociaz wiedziała dlaczego tak sie stało,ale nigdy nie dostanę odpowiedzi.Zamknęłam sie w domu i nikogo do siebie nie dopuszczam,tylko maz tlumaczy wszystkim,ze śpie i odbiera telefony.Jestem w takiej rozpaczy,ze nie mam siły wstać.Nienawidzę całego swiata i pytam Boga po co dal mi te dzieci,zeby potem mi je zabrać.POMOŻCIE MI DZIEWCZYNY,NAPISZCIE DO MNIE.PROSZĘ!!!
dancia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: śro, 11 cze 08 - 12:55
Nr użytkownika: 20,246




post śro, 11 cze 2008 - 13:24
Post #64

Jestem w strasznej rozpaczy.Pomórzcie mi dziewczyny,bo ból po stracie moich blizniaków jest taki Ogromny,ze nie mogę sobie poradzić.W 12 tyg straciłam dzieci i co gorsza pierwsze na dzień matki ,a drugie na dzień dziecka.wIDZIAŁAM DBOJE DZIECI I KAŻDY MI TŁUMACZY,ZE TO NIE DZIECI,ZE TO PŁODY.A to dla mnie były dzieci,miały rączki i nożki i strasznie je kochałam.Drugie dziecko ,juz martwe rodziłam przez 10 godzin,bo lekarze wywołali sztuczny poród.Najgorszemu wrogowi nie zycze takiego bolu,bo bol fizyczny to nic w porównaniu do bolu psychicznego.Minął dopiero tydzień od smierci moich dzieci,a ja widze je wszędzie nawet jako chmurki na niebie i śnią mi sie co noc i placze i szlocham ,ze je straciłam.Żebym chociaz wiedziała dlaczego tak sie stało,ale nigdy nie dostanę odpowiedzi.Zamknęłam sie w domu i nikogo do siebie nie dopuszczam,tylko maz tlumaczy wszystkim,ze śpie i odbiera telefony.Jestem w takiej rozpaczy,ze nie mam siły wstać.Nienawidzę całego swiata i pytam Boga po co dal mi te dzieci,zeby potem mi je zabrać.POMOŻCIE MI DZIEWCZYNY,NAPISZCIE DO MNIE.PROSZĘ!!!
milutka
śro, 11 cze 2008 - 18:29
Dancia strasznie mi przykro 13.gif 13.gif , ja jestem po trzech poronieniach, wiem jaki to ból...i nie słuchaj jak ktoś Ci wmawia że to były płody,nienawidze tego słowa.....Twoje dzieci są w niebie, widocznie Bóg tak chciał...mogły urodzić się chore a teraz im jest dobrze tam w niebie.......niestety nie da się o tym szybko zapomnieć...ja mpogę Cię tylko wirtualnie pocieszyć...nie poddawaj się i nie załamuj...
Kiedyś koleżanka powiedziała mi coś mądrego "że mam pamiętać że dzieci nie odchodzą, one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"

A dlaczegow 12 tygodniu wywoływali ci poród? ja poroniłam w 11 i miałam tylko łyżeczkowanie...
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post śro, 11 cze 2008 - 18:29
Post #65

Dancia strasznie mi przykro 13.gif 13.gif , ja jestem po trzech poronieniach, wiem jaki to ból...i nie słuchaj jak ktoś Ci wmawia że to były płody,nienawidze tego słowa.....Twoje dzieci są w niebie, widocznie Bóg tak chciał...mogły urodzić się chore a teraz im jest dobrze tam w niebie.......niestety nie da się o tym szybko zapomnieć...ja mpogę Cię tylko wirtualnie pocieszyć...nie poddawaj się i nie załamuj...
Kiedyś koleżanka powiedziała mi coś mądrego "że mam pamiętać że dzieci nie odchodzą, one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"

A dlaczegow 12 tygodniu wywoływali ci poród? ja poroniłam w 11 i miałam tylko łyżeczkowanie...

--------------------
dancia
czw, 12 cze 2008 - 18:42
Do tej pory lekarz nie powiedział czemu wywołali mi poród .Pielęgniarka mi powiedziała,ze po to aby nie było komplikacji i aby wszystko poszła naturalną droga ,bo ja planuje jeszcze ciąże,a po łyżeczkowaniu może byc różnie.Nie wiem co jest lepsze??Ale u mnie była skomplikowana sytuacja bo po stwierdzeniu smierci pierwszego maluszka lekarz zaproponował,ze usunie dwoje dzieci i to co żyje też,bo i tak nie ma szans na przeżycie,bo moje dzieci miały wspólne łożysko.Wpadłam w histerie i zaraz zadzwoniłam do męża,mąż miał bardzo niemiła rozmowe z lekarzem.Niestety przypuszczenia tego lekarza potwierdziły sie i umarło następne dziecko.Wtedy on podjąła taką decyzję,chypa po to by nikt juz o nic sie jego nie czepił.Ten poród to najstraszniejsze co mnie do tej pory w życiu spotkało,a przeżyłam w życiu bardzo wiele.I jak dowiedziałam sie,ze bede miała blizniaki,to myslałam,ze to dar od Boga i w koncu spotkało mnie w życiu cos dobrego.Ale pocieszyły mnie twoje słowa i dziękuj ci za nie milutka.Do usłyszenia.Bardzo pomaga mi taka pisanina bo moge wyrzucic z siebie wszystko co mnie boli.
dancia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: śro, 11 cze 08 - 12:55
Nr użytkownika: 20,246




post czw, 12 cze 2008 - 18:42
Post #66

Do tej pory lekarz nie powiedział czemu wywołali mi poród .Pielęgniarka mi powiedziała,ze po to aby nie było komplikacji i aby wszystko poszła naturalną droga ,bo ja planuje jeszcze ciąże,a po łyżeczkowaniu może byc różnie.Nie wiem co jest lepsze??Ale u mnie była skomplikowana sytuacja bo po stwierdzeniu smierci pierwszego maluszka lekarz zaproponował,ze usunie dwoje dzieci i to co żyje też,bo i tak nie ma szans na przeżycie,bo moje dzieci miały wspólne łożysko.Wpadłam w histerie i zaraz zadzwoniłam do męża,mąż miał bardzo niemiła rozmowe z lekarzem.Niestety przypuszczenia tego lekarza potwierdziły sie i umarło następne dziecko.Wtedy on podjąła taką decyzję,chypa po to by nikt juz o nic sie jego nie czepił.Ten poród to najstraszniejsze co mnie do tej pory w życiu spotkało,a przeżyłam w życiu bardzo wiele.I jak dowiedziałam sie,ze bede miała blizniaki,to myslałam,ze to dar od Boga i w koncu spotkało mnie w życiu cos dobrego.Ale pocieszyły mnie twoje słowa i dziękuj ci za nie milutka.Do usłyszenia.Bardzo pomaga mi taka pisanina bo moge wyrzucic z siebie wszystko co mnie boli.
Dirty Diana
sob, 14 cze 2008 - 13:10
Zapraszam Cię tu: https://www.poronienie.pl oraz tu https://www.poronienie.pl/forum/
Mnie tam bardzo pomogLy dziewczyny, które przeżyły to samo, co my. Rozumiem cię i myślę o Tobie. Przeszłam przez podobną drogę.

Ten post edytował Kaelsa sob, 14 cze 2008 - 13:11
Dirty Diana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,791
Dołączył: czw, 03 kwi 08 - 15:54
Nr użytkownika: 19,139




post sob, 14 cze 2008 - 13:10
Post #67

Zapraszam Cię tu: https://www.poronienie.pl oraz tu https://www.poronienie.pl/forum/
Mnie tam bardzo pomogLy dziewczyny, które przeżyły to samo, co my. Rozumiem cię i myślę o Tobie. Przeszłam przez podobną drogę.

--------------------
majul
śro, 03 gru 2008 - 17:47
na horyzoncie bez zmian...
2,5 roku (*) 32.gif
majul


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 992
Dołączył: wto, 20 cze 06 - 17:32
Nr użytkownika: 6,338




post śro, 03 gru 2008 - 17:47
Post #68

na horyzoncie bez zmian...
2,5 roku (*) 32.gif

--------------------

(*) 2006
wenua
pią, 05 gru 2008 - 12:59
Maluj przytul.gif przytul.gif 13.gif


Czytalam wczesniejsze wypowiedzi i z jednym nie moge sie zgodzic lub moze mam inne zdanie. Otorz piszecie ze kobieta ktora stracila dziecko a ma juz jedno lub kilka latwiej to moze przejsc. No wiem moze takby sie wydawala i wiele osob mi tak mowilo. ale tak nie jest. Ilekroc patrze na moja Olvcie mysle ze juz w czerwcu mielibysmy drugie takie cunde dziecko ktore daje tyle radosci. Ja dlugo sie staralam o dziecko i wiem co to znaczy te wszystkie wytesknione chwile nadzieje itd. ALe odkad stracilam druga ciaze zdalam sobie sprawe ze wiedzac co sie traci jest mi jeszcze gorzej.

A no i powniewaz jestem na forum juz jakis czas znalam kilka dziewczyn ktore poronily ale prawda jest taka ze te ktore nie poronily nie maja bladego pojecia co to znaczy i ZADNE slowa nic nie daja icon_sad.gif



Maluj wy ostatnio jezdziliscie do Zaka i co??? Sory ale po stracie jakos nie moge powrocic do Rozu. Tak czy inaczej ja wciaz trzymam kciuki za ciebie przytul.gif
wenua


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,431
Dołączył: nie, 19 lut 06 - 17:10
Skąd: Szwecja
Nr użytkownika: 4,974




post pią, 05 gru 2008 - 12:59
Post #69

Maluj przytul.gif przytul.gif 13.gif


Czytalam wczesniejsze wypowiedzi i z jednym nie moge sie zgodzic lub moze mam inne zdanie. Otorz piszecie ze kobieta ktora stracila dziecko a ma juz jedno lub kilka latwiej to moze przejsc. No wiem moze takby sie wydawala i wiele osob mi tak mowilo. ale tak nie jest. Ilekroc patrze na moja Olvcie mysle ze juz w czerwcu mielibysmy drugie takie cunde dziecko ktore daje tyle radosci. Ja dlugo sie staralam o dziecko i wiem co to znaczy te wszystkie wytesknione chwile nadzieje itd. ALe odkad stracilam druga ciaze zdalam sobie sprawe ze wiedzac co sie traci jest mi jeszcze gorzej.

A no i powniewaz jestem na forum juz jakis czas znalam kilka dziewczyn ktore poronily ale prawda jest taka ze te ktore nie poronily nie maja bladego pojecia co to znaczy i ZADNE slowa nic nie daja icon_sad.gif



Maluj wy ostatnio jezdziliscie do Zaka i co??? Sory ale po stracie jakos nie moge powrocic do Rozu. Tak czy inaczej ja wciaz trzymam kciuki za ciebie przytul.gif

--------------------
28.01.2008 Oliveczko jestes juz z nami nasz cudzie




06.04.2011 Emilek kochany tez juz z nami



07.11.2008 11t
emka31
pią, 05 gru 2008 - 14:43
wenua zgadzam się z Tobą masz w zupełności rację. Pamiętam jak jeszcze przed poronieniem słyszałam o dziewczynach które przez to przechodziły , po prostu usłyszałam i już ... teraz wiem że do póki się tego nie przejdzie nie jesteśmy w stanie wiedzieć co kobieta czuje. Ten ból psychiczny , pustkę w środku...
emka31


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 993
Dołączył: pon, 05 maj 08 - 19:15
Nr użytkownika: 19,680




post pią, 05 gru 2008 - 14:43
Post #70

wenua zgadzam się z Tobą masz w zupełności rację. Pamiętam jak jeszcze przed poronieniem słyszałam o dziewczynach które przez to przechodziły , po prostu usłyszałam i już ... teraz wiem że do póki się tego nie przejdzie nie jesteśmy w stanie wiedzieć co kobieta czuje. Ten ból psychiczny , pustkę w środku...

--------------------


Mój Aniołek marzec 2008

Nadzieja jest nieodłącznym elementem życia.

biala-dama
nie, 07 gru 2008 - 14:13
przytul.gif przytul.gif przytul.gif
biala-dama


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 158
Dołączył: nie, 02 lis 08 - 12:05
Skąd: PL
Nr użytkownika: 23,335




post nie, 07 gru 2008 - 14:13
Post #71

przytul.gif przytul.gif przytul.gif

--------------------
majul
nie, 07 gru 2008 - 22:04
Wenua ...dziekuje Ci...za posta.. za kciuki...
dla Twojego Aniołka (*)

zgadzam sie z Toba ze ktos kto nie przezyl poronienia/straty dziecka nie potrafi w pelni zrozumiec tego co czuje sie po stracie dziecka.
kazda strata boli... i wierze ze tak jak piszesz jesli masz juz dziecko widzisz kazdego dnia co co moglas miec...a co stracilas... 32.gif

jak traci sie pierwsze dziecko... to w glebi duszy czai sie strach ze moze nigdy juz sie nie uda... 32.gif ze nigdy nie bedzie dane mi cieszyc sie ziemskim macierzynstwem...

pamietasz ze tez staralismy sie dlugo ... a wszystko co z tego mi zostalo to karta ciazy z jednym, jedynym wpisem i ....15 tyg. aniolek.. 32.gif

od poronienia 2,5 roku.. staramy sie i nic.... 32.gif ciezko nie myslec ze w trakcie tych 30 miesiecy mozna by zajsc w ciaze.. urodzic dziecko.. odczekac rok.. i urodzic drugie....

ciezko byc optymista....







majul


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 992
Dołączył: wto, 20 cze 06 - 17:32
Nr użytkownika: 6,338




post nie, 07 gru 2008 - 22:04
Post #72

Wenua ...dziekuje Ci...za posta.. za kciuki...
dla Twojego Aniołka (*)

zgadzam sie z Toba ze ktos kto nie przezyl poronienia/straty dziecka nie potrafi w pelni zrozumiec tego co czuje sie po stracie dziecka.
kazda strata boli... i wierze ze tak jak piszesz jesli masz juz dziecko widzisz kazdego dnia co co moglas miec...a co stracilas... 32.gif

jak traci sie pierwsze dziecko... to w glebi duszy czai sie strach ze moze nigdy juz sie nie uda... 32.gif ze nigdy nie bedzie dane mi cieszyc sie ziemskim macierzynstwem...

pamietasz ze tez staralismy sie dlugo ... a wszystko co z tego mi zostalo to karta ciazy z jednym, jedynym wpisem i ....15 tyg. aniolek.. 32.gif

od poronienia 2,5 roku.. staramy sie i nic.... 32.gif ciezko nie myslec ze w trakcie tych 30 miesiecy mozna by zajsc w ciaze.. urodzic dziecko.. odczekac rok.. i urodzic drugie....

ciezko byc optymista....









--------------------

(*) 2006
wenua
wto, 09 gru 2008 - 12:04
Majulek ja wiem ze ciezko ci byc optymista w zasadzie wiem ze zadne moje slowa nic nie dadza. Sama pamietam prawie dwuletnie starania i do szalu mnie doprowadzalo gadanie innych typu zobaczysz uda sie. Ja dodatkowo bardzo niecierpliwa bylam troche pokory sie nauczylam ale kurde wiem jak to bardzo ciezko a tym bardziej masz racje bylas w ciazy i poronilas i czai sie caly czas to gnebiace pytanie czy jeszcze kiedys sie uda???
Ja ma juz Olivcie ale dziecko to taki cud ze chcemy nastepne a tu poronienie. A najsmieszniejsze jest to ze tak naprawde za drugim razem sie udalo od pierwszego "trzala" i co i uwierzylam ze bedzie dobrze ze juz nie bedzie problemu z zajsciem w ciaze. No coz problemu nie bylo ale nie donosilam icon_sad.gif

Zycie jest nieobliczalne i nic nie mozna zaplanowac.

Ja nic ci nie powiem tylko tyle ze trzymam kciuki za was Kochany Majulku przytul.gif

P.S. Tak sobie tylko mysle czy nie za bardzo o tym myslisz bo ja to jestem pewna ze w naszysm przypadku bylo to powodem- jak odpuscilam to sie udalo???

Znow znam ludzi ktorzy sie dlugo starali i w koncu zaadoptowali dziecko a po kilku miesiacach ona byla w ciazy i urodzila zdrowiutkie dziecko.

Trzymaj sie majul!!!
wenua


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,431
Dołączył: nie, 19 lut 06 - 17:10
Skąd: Szwecja
Nr użytkownika: 4,974




post wto, 09 gru 2008 - 12:04
Post #73

Majulek ja wiem ze ciezko ci byc optymista w zasadzie wiem ze zadne moje slowa nic nie dadza. Sama pamietam prawie dwuletnie starania i do szalu mnie doprowadzalo gadanie innych typu zobaczysz uda sie. Ja dodatkowo bardzo niecierpliwa bylam troche pokory sie nauczylam ale kurde wiem jak to bardzo ciezko a tym bardziej masz racje bylas w ciazy i poronilas i czai sie caly czas to gnebiace pytanie czy jeszcze kiedys sie uda???
Ja ma juz Olivcie ale dziecko to taki cud ze chcemy nastepne a tu poronienie. A najsmieszniejsze jest to ze tak naprawde za drugim razem sie udalo od pierwszego "trzala" i co i uwierzylam ze bedzie dobrze ze juz nie bedzie problemu z zajsciem w ciaze. No coz problemu nie bylo ale nie donosilam icon_sad.gif

Zycie jest nieobliczalne i nic nie mozna zaplanowac.

Ja nic ci nie powiem tylko tyle ze trzymam kciuki za was Kochany Majulku przytul.gif

P.S. Tak sobie tylko mysle czy nie za bardzo o tym myslisz bo ja to jestem pewna ze w naszysm przypadku bylo to powodem- jak odpuscilam to sie udalo???

Znow znam ludzi ktorzy sie dlugo starali i w koncu zaadoptowali dziecko a po kilku miesiacach ona byla w ciazy i urodzila zdrowiutkie dziecko.

Trzymaj sie majul!!!

--------------------
28.01.2008 Oliveczko jestes juz z nami nasz cudzie




06.04.2011 Emilek kochany tez juz z nami



07.11.2008 11t
Cortinka230
sob, 13 gru 2008 - 10:37
Te Święta będe inne niż wszystkie......... Mój aniołek miałby teraz przychodzić na świat........ Strasznie to przykre 41.gif
Cortinka230


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,199
Dołączył: pon, 16 cze 08 - 19:40
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 20,319




post sob, 13 gru 2008 - 10:37
Post #74

Te Święta będe inne niż wszystkie......... Mój aniołek miałby teraz przychodzić na świat........ Strasznie to przykre 41.gif

--------------------

Anio?ku pami?tamy o Tobie i kochamy bardzo mocno ( 13.06.2008 [*])

maania
czw, 18 gru 2008 - 15:49
Cortinku przytulam mocno...wiem o czym mówisz...
maania


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,201
Dołączył: pią, 25 kwi 08 - 17:23
Skąd: muminkowo :)
Nr użytkownika: 19,518




post czw, 18 gru 2008 - 15:49
Post #75

Cortinku przytulam mocno...wiem o czym mówisz...

--------------------
monia80
czw, 18 gru 2008 - 20:02
Majulek trzeba myśleć pozytywnie, bo to pomaga. Czasami trzeba też starania sobie odpuścić, może to brzmi dziwnie, ale warto, dla siebie , dla związku, i po to żeby się udało. Wiem co piszę, sama sobie odpuściłam starania, bo wkurzał mnie kolejny test negatywny, żle to na mnie działało. I proszę 2 miesiące pózniej okazało się, że jestem w ciąży. To było 3 lata po stracie. Tobie też się uda, musisz w to wierzyć, bo kto jak nie Ty??? przytul.gif
monia80


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 44
Dołączył: wto, 18 lis 08 - 12:58
Nr użytkownika: 23,661

GG:


post czw, 18 gru 2008 - 20:02
Post #76

Majulek trzeba myśleć pozytywnie, bo to pomaga. Czasami trzeba też starania sobie odpuścić, może to brzmi dziwnie, ale warto, dla siebie , dla związku, i po to żeby się udało. Wiem co piszę, sama sobie odpuściłam starania, bo wkurzał mnie kolejny test negatywny, żle to na mnie działało. I proszę 2 miesiące pózniej okazało się, że jestem w ciąży. To było 3 lata po stracie. Tobie też się uda, musisz w to wierzyć, bo kto jak nie Ty??? przytul.gif

--------------------
Monika, mama Antka ( 03-07-2008), i Aniołka Juleczki (+05-01-2005, 10tydz.)
Kari27
czw, 18 gru 2008 - 20:57
Majulku przytul.gif przytulam.Wierze że wkońcu uda wam sie i doczekacie sie dzieciatka.Wiem co czujesz też straciłam dwa aniołki ale doczkałam się upragnionego synka.
Kari27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,119
Dołączył: pon, 12 mar 07 - 18:58
Nr użytkownika: 11,891




post czw, 18 gru 2008 - 20:57
Post #77

Majulku przytul.gif przytulam.Wierze że wkońcu uda wam sie i doczekacie sie dzieciatka.Wiem co czujesz też straciłam dwa aniołki ale doczkałam się upragnionego synka.

--------------------

Anio?ki(luty 2006),(sierpie? 2007)

majul
czw, 03 gru 2009 - 22:17
a czas mija...

dzien.....tydzien......miesiac.......rok...

dzis 3,5 roku (*)
majul


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 992
Dołączył: wto, 20 cze 06 - 17:32
Nr użytkownika: 6,338




post czw, 03 gru 2009 - 22:17
Post #78

a czas mija...

dzien.....tydzien......miesiac.......rok...

dzis 3,5 roku (*)

--------------------

(*) 2006
angielk
sob, 05 gru 2009 - 12:54
41.gif ...bo świat się pomylił!!!

przytul.gif
angielk


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,011
Dołączył: śro, 28 sty 09 - 00:22
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 25,058

GG:


post sob, 05 gru 2009 - 12:54
Post #79

41.gif ...bo świat się pomylił!!!

przytul.gif

--------------------


moje Aniołki [*] 24.08.2009 i 12.10.2009 (Tosia)


szydełkowy BLOG
majul
czw, 03 cze 2010 - 10:49
(*) dla mojego Aniołka

dziś mijają 4 lata...

pamiętam... moje jedyne wspomnienie macierzyństwa....
majul


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 992
Dołączył: wto, 20 cze 06 - 17:32
Nr użytkownika: 6,338




post czw, 03 cze 2010 - 10:49
Post #80

(*) dla mojego Aniołka

dziś mijają 4 lata...

pamiętam... moje jedyne wspomnienie macierzyństwa....

--------------------

(*) 2006
> nie mam juz siły.....
Start new topic
Reply to this topic
5 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 10 cze 2024 - 16:06
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama