Opcje

[eni20]

tak jak w temacie;) bo moj to tak slabo:mama,tata,baba, a ostanio to nwet to przestal moiwc,zaczal dziwnie belkotac,jakos tak 'sepleni' i mowi ti-ti-ti.

[moncik1976]

Nasz Olinek też się nie rwie do rozmów ani do powtarzania wyrazów Mówi: mama,tata,baba,dada,bum bum i najlepiej obcykane słowo "nie ma" oprócz tego nawija po swojemu i gestykuluje, jak stary
Chyba jeszcze troche czasu mu potrzeba na wypracowanie aparatu mowy hihihiii

[Kleopatra66]

Nasza córeczka gada jak najęta powtarza wszystko co jej się powie, a nawet więcej... czasem, to czego nie powinna oprócz tego rozpoznaje i nazywa 6 kolorów

[monkarola]

Oj moja Dominika ma 1 rok 8 miesięcy i 14 dni i gada jak najęta. Mówi tak już chyba z pół roku zaczęło się od prostych słów a potem przyszła kolej na :czajnik,sandałki, żarówkę, zegar, mandarynkę. w tym momencie mówi pełnymi zdaniami w stylu CHŁOPCZYKU NIE DŁUB W NOSIE. Nie ma problemu z mowieniem. 4-5 wyrazowe zdania mówi bez problemu. Tak jest chyba dlatego ze od pierwszych dni życia wciąż jej czytałam. Śpiewa tez NA WOJTUSIA Z POPIELNIKA, ZIMA ZIMA ZIMA, ŚNIEG PADA ŚNIEG PADA CIESZĄ SIE DZIECI i to z pokazywaniem i recytuje NA STRAGANIE W DZIEN TARGOWY i JAK PAN MOŻE PANIE POMIDORZE-w tych wierszykach dodaje ostatni wyraz na końcu zdania-to łatwe bo sie rymuje-tak to jest kochane mamy jak sie dziecku non stop czyta i śpiewa piosenki-od 1 dnia zycia.

[April's Child]

Za kilka dni mój Marcuś skończy 2 latka. Powtarza dosłownie wszystko, nieraz taki mamy w domu ubaw, że ho ho! Rozgadał się tak na dobre jakieś dwa miesiące temu. Jeśli chodzi o mówienie całymi zdaniami, to na ogół są to 3 czasem 4 wyrazowe.
Staram się mówić do niego poprawnie, za często nie zdrabniać wyrazów. Zwracam też uwagę na prawidłowe odmienianie no i np. Marcel mówi :
" dzie jes ciendzic?" ["gdzie jest księżyc?"], a potem: "nie ma ciendzyca".
Podobno chłopcy zaczynają mówić później niż dziewczynki i mniej od nich. Możliwe. Jednak kilka koleżanek powiedziało mi, że Marcel więcej mówi niż chłopcy w jego wieku, których znają.

[agarad]

Podobno chłopcy zaczynają mówić później niż dziewczynki i mniej od nich. Możliwe. Jednak kilka koleżanek powiedziało mi, że Marcel więcej mówi niż chłopcy w jego wieku, których znają.

Moje starsze dziecko w wieku ok. 1,5 roku gadało bez opamiętania i to chłopiec, córka natomiast mówi niewiele, tylko pojedyncze wyrazy czyli reguły nie ma.

[monkarola]

Oczywiscie że reguł nie ma znam dziecko które do 3 roku życia nic nie mowiło a nagle zaczęło mówic całymi zdaniami. Przyjdzie czas ii zacznie mówic-głowy do góry!!

[April's Child]

monkarola i agarad: oczywiście, że reguły nie ma. Zresztą, ja tak wcale nie powiedziałam. Po prostu chłopcy mają inną budowę mózgu niż dziewczynki, w związku z czym w jednych dziedzinach przodują, a w innych są w tyle za dziewczynkami. I statystycznie dziewczynki zaczynają mówić wcześniej i więcej niż chłopcy w ich wieku. A że Wasze pociechy mówią ładnie i dużo to tylko pogratulować! No i moim zdaniem odpowiednia stymulacja mowy też odgrywa niebagatelną rolę.

P.S. Na stronie https://www.logopeda.org.pl/?s=20&id=20 można przeczytać:
"Obiegowa opinia głosi, że rozwój mowy u dziewczynek przebiega szybciej. W literaturze można doszukać się potwierdzenia takiego stanowiska. Dotyczy to nie tylko takich aspektów mowy, jak artykulacja, ale również nabywania podstaw systemu językowego. W grupie dzieci 3-4-letnich z opóźnionym rozwojem mowy proporcja chłopców do dziewczynek wynosi 3:1. (Zaleski,1992). Uzasadnienia upatrywać należy w specyficznie wolniejszym, uwarunkowanym hormonalnie, rozwoju struktur mózgowych ważnych dla mowy u chłopców.(Krasowicz – Kupis, 2001). Nie są to jednak różnice bardzo duże i nie mogą usprawiedliwiać każdego opóźnienia mowy, występującego u dzieci płci męskiej.
W badaniach nad kompetencją fonologiczną, rozumianą jako „zdolność poznawczą do odzwierciedlania i manipulowania dźwiękami mowy” autorka badań nie potwierdziła występowania istotnych różnic pomiędzy dziewczynkami i chłopcami, pomimo tak sformułowanej hipotezy badawczej. (Lipowska, 2001).
Statystycznie częściej zaburzenia mowy występują u chłopców. Dotyczy to np. jąkania, które pojawia się z większą częstotliwością nie tylko w wieku dziecięcym, ale również w późniejszych okresach życia. "

Pozdrawiam rozgadane Mamy i ich pociechy ! ! !

[lena77]

Moj Wojtek mowi bardzo slabo: ale za to bez przerwy tylko 1 zdanie:a co to jest? Niestety nie powtarza wyrazow (oprocz "lula"- rura "psipcio" - hipcio "koke"-kotek "ciacio"-ciacho) za to rozroznia samochody (fiata 126p i opla astre)-malucha rozpozna juz po odglosie silnika.

[Jasiucha]

Moja Aleńka niewiele mówi.. raczej nie mówi.. zna kilka wyrazów: mama, tata, baba, papa. Najpopularniejsze jest "tata"

A zwierzątka nazywa odglosami jakie one wydają - tym sposobem został wyróżniony: kotek, piesek, konik, krówka, ptaszek i gąska

Za to swietnie potrafi odpowiedzieć na zadany problem gestami.. wychodzi jej to rewelacyjnie

Dwa tyg temu złożyła pierwsze zdanie - niby dwa słowa "Gdzie mama?" ale wypowiedziane we właściwiej sytuacji więc jestem pewna że wszystko kuma a z czasem napewno się rozkręci.. jeśli będzie taką gadułą jak ja - to kurna trzeba się zaopatrzyć w zatyczki do uszu

Pozdraw

[olivia]

Nasza Olivia mowi bardzo malo podstawowe zdania mama, tata dziadzia pan , dzidzi ale za to ladnie powtarza slowa po francusku , co bylam bardzo zaskoczona bo my z mezem mowimy do niej tylko i wylacznie po polsku ,czytamy polskie bajeczki i tez codziennie prawie od urodzenia , tyle ze chodzimy raz w tygodniu do biblioteki gdzie pani czyta bajki dzieciom ( po francusku ) i oczywiscie dochodza sasiedzi , przedszkole raz w tygodniu , place zabaw , tam najwiecej Oli lapie francuskich slowek , latwiej jej jest powiedziec merci niz dziekuje gdy mowie jej powiedz dziekuje to ona mowi merci , wszystko ma teraz wymieszane no ale mam nadzieje ze za niedlugo zacznie ladnie mowic po polsku i bedzie odrozniac oba jezyki

[sdw]

tak to jest kochane mamy jak sie dziecku non stop czyta i śpiewa piosenki-od 1 dnia zycia.

No, nie przeceniałabym wlasnej roli w tym względzie.

Dzieci mam trzy sztuki, wszystkim czytałam, rezytowałam, opowiadałam. A tylko jedno nauczyło się mówić bardzo wcześnie, bardzo szybko i bardzo płynnie. Pozostałe miały w nosie. Wolały pokazywać.

[Abotak]

Moj 1,5 roczniak ( co nie jest bez znaczenia, wszam w tym wieku roznica 1-2 mies. to bardzo duzo, a co dopiero dziecko ze stycznia a dziecko z grudnia) zaczal mowic w okolicy roku i w tej chwili mowi bardzo duzo i bardzo chetnie.
Chetnie tez powtarza ale w swoim prywatnym slowniku ma juz co najmniej 200 slowek ktorych zna znaczenie.
Wlacznie ze zwrotami grzecznosciowymi i przymiotnikami.
Glownie po angielsku, pare po polsku.
Rozgadany jest ogromnie, rozspiewany, chodzi i komentuje wszystko.
Z tym, ze nie przypisywalabym tego gadulstwa czytaniu bajek czy wierszykow.
Jesli juz, to rozgadanemu srodowisku, wszak w tej rodzinie ciagle ktos gada, wiec w koncu i taki maly czlowiek sie zaraza.
A tak na serio... mysle, ze moje dziecie ma akurat bardzo dobry sluch
(od dawna wiernie nasladuje dzwieki, powtarza po pare taktow muzyki) plus pewnie aparat mowy niezle wspolpracuje i taki oto efekt.

[malgosia0023]

Moja Julia ma teraz 2 lata i mówi i to chyba czasami za dużo.Ale nie zawsze można ją zrozumieć.Pozdrawiam

[Jasiucha]

Ja sie muszę koniecznie pochwalić - Alicja się rozgadała
I wiecie co jest najśmieszniejsze- rozkręciła się jak poszłam do pracy (od tyg jestem mamą pracującą) i została pod opieką dziadków - albo oni mają lepsze do niej podejście niż ja albo będąc całymi dniami ze mną nie widziała potrzeby żeby mówić bo rozumiem wszystkie jej gesty i zwyczaje
Od dwóch dni używa kilku nowych słów: daj, am, tak, duży (duzi) i dzidziuś i zna swoje imię - Ala (Aja)

No i bawiąc się po swojemu sobie opowiada - a wczesniej tylko pomrukiwała

[Kasiusia]

Nasz Ania nie wiele jescze słów używa, najpopularniejsze to nie ma, mama, tata, baba, łałał czyli piesek, mia mia czyli kotek no i inne odgłosy zwierząt rozpoznaje jako te zwierzęta.

[Jasiucha]

Alicja odkąd poszła do przedszkola-do grupy żłobkowej, w której jest najmłodsza (z jednym wyjątkiem) - dzieci maja średnio ponad 2latka - niemalże codziennie przynosi do domu jedno - dwa słowa

[Jasiucha]

Ala rozgadała się na maxa.. co chwila zaskakuje nowym słowem

Używa także juz pierwszych imion

Na wołanie: ALICJA! odpowiada: CO?

Aby wskazać konkretny przedmiot/ miejsce: ten, ta, to, tam ( jesli chodzi o odmianę, to tak jak się uda.. nie upatruje tutaj rozróżniania rodzajów)

Ubaw mamy na całego