Opcje

[Tuni]

W takim razie otwieram nowy majowy wątek. Piszcie co tam u Was i Waszych maleństw. Poniżej nasza majowa lista.

MAJOWE DZIECI 2005:

17 kwietnia Małgosia (evi)
5 maja Martusia (agarad)
5 maja Bartek (Mineralka)
6 maja Agatka (Doris)
6 maja Kacper (Monia5)
13 maja Maja (dorin76)
13 maja Asia (Monika_D)
14 maja Oleńka (kajanna)
19 maja Gabrysia (lloollaa)
21 maja Amelka (AdusiaR)
21 maja Zuzia (iha)
22 maja Marek (Tunisiek)
24 maja Emilka Joanna (ewela)
28 maja Kacper (magda28)
1 czerwca Przemek (fru)
11 czerwca Klara (joakar)
14 czerwca Emilka (Zuza)

[iha]

Super Tuni, że założyłaś nowy wątek

U nas z dnia na dzień coraz lepiej, Zuzce robią się coraz papuśniejsze poliki , dzisiaj była piękna pogoda i wykorzystałysmy to, byłysmy na spacerku 3h, a Zulcia spała jak suseł, jutro też sobie zorganizujemy tak dzień , jak tylko pogoda na to pozwoli.
Dzisiaj zrobiłam pierwszy raz obiad !!! od wyjścia ze szpitala, do tej pory robił mężulo, ale wrócił do pracy i cóż nie ma wyjścia , trzeba gotować, chociaz nie było lekko bo Zuzka własnie jak na złość nie chciała spać, no cóż wziełam się na sposób i wsadziłam ją do fotelika, postawiłam na blat kuchenny i dało radę , "wspólnymi siłami" zrobiłyśmy dobry żurek.

pozdrawiam

[Monika_D]

To ja sie juz tu dopisuje
Dzis Asia skonczyla miesiac. Ale ten czas leci
Dzis tez bylysmy u lekarza. Asia urosla i przytyla, wazy juz 4650g.
Dzis tez dostala 2 dawke szczepionki na WZW B.
Poza tym jest zdrowa dziewczynka

[dori]

Gratuluje wam majówki dobrego wyboru!!!!!!!!

[Tuni]

Dori

No to ja się trochę pochwalę. Obiadki gotuję od pierwszego dnia powrotu do domu po porodzie i to dwudaniowe. Nawet pranie udaje mi się robić na bieżąco, gorzej z prasowaniem (prasuję właściwie tylko rzeczy Mareczka, a nasze jakoś pomijam). Ale podłogi zmywam tylko raz w tygodniu . A i jeszcze kwiatki na balkonie jakieś takie zaniedbane.
Mąż wrócił do pracy jak synuś skończył tydzień ale jakoś sobie radzimy. Na szczęście.
Spacerki też udaje nam się uskuteczniać, bo w końcu pogoda nam sprzyja. Jednak przy spacerkach pomaga nam babcia, bo sama chyba nie dałabym rady wytarabanić wózka po schodach.
Iha tutaj pytanie do Ciebie, jak radzisz sobie z wózkiem? U mnie jest winda i mam do pokonania zdaje się osiem schodów a i tak mam z tym problem. Jak zjechać wózkiem po schodach i nie wytrząść (wytrząś?) za bardzo maluszka?

[iha]

Tuni, ale z Ciebie zaradna kobietka no no no , ja już dochodze powoli do formy i też zaczynam sobie radzić ze wszystkimi obowiązkami domowymi.

Jeśli chodzi o wózek, no cóż zostawiam go w suszarni. Nie wyobrażam sobie go wprowadzać na IV pietro. A jak wiesz windy nie mamy. Gondolę mam wyciąganą , więc do jednej ręki biorę gondolę z Zuzą a drugiej zakupy i heja .

Zaniedługo wychodzimy na spacerek, już nie mogę się doczekać, taka ładna pogoda jest, czekam tylko az Zuzka się obudzi. Wczoraj nadrobiłam zaległości prasowe i w chwili odpoczynku na ławeczce przeczytałam całą gazetkę

[iha]

Dziewczyny co taka ciszaaaaaaaa??? piszcie co tam u Was i waszych skarbów ???

Z dnia na dzień wydaje mi się, że Zuzka robi się coraz okrąglejsza , narazie jednak cały czas nosi ubranka w rozmiarze 56 i sa jej jeszcze ciut za duże .
Już nie mogę się doczekać jej pierwszego uśmiechu ( przez sen często się "uśmiecha" ponoć to jest nieświadome i położona stwierdziła, że to nie jest uśmiech tylko grymas twarzy), a świadomie dziecko uśmiecha się od 4 , 5 tygodnia. I od tych tez tygodni powinna dłużej skupiać wzrok na twarzy która na nia patrzy.

W lipcu chcemy Zuzkę ochrzcić. A Wy , na kiedy planujecie chrzciny ????

ojjj płacze me dziecię muszę lecieć

pozdrawiam

[fru]

ja mam chwilkę czasu zaraz idę coś zjeść ale jeszcze powiem że w ostatnią sobotę , bylismy pierwszy raz z przemkiem na spacerze, fajnie było, potem jeszcze w niedzielę i wczoraj , dzisiaj niestety zanosi się na deszcz , więc będzie wietrzenie w domu

[Tuni]

Iha, u nas niestety nie ma żadnej suszarni czy wózkowni, bo na jakies biuro przerobili
Maruś rosnie jak na drożdżach, już jedne spiochy ma za małe. Co ciekawe, kupowalismy wszystkie ciuszki w rozmiarze 62 ale co producent, to inny rozmiar
Co do uśmiechów, mój synuś usmiecha się cudnie i to nie tylko przez sen i mimo, że literatura mówi inaczej, to jestem przekonana, że moje dziecko robi to świadomie A jak wlepia we mnie te swoje śliczniutkie oczęta, to ja zwyczajnie się rozpływam

A właśnie. Na rączce pojawił nam się odczyn po szczepionce (tej ze szpitala jeszcze). Wiem, że to prawidłowe ale nie wiem po jakim czasie powinno zniknąć. Wie ktoś coś na ten temat, czy mam znowu pediatrę nachodzić?

[AdusiaR]

witajcie majowe Mamusie

nie zdarzyłam nic napisac w poprzednim watku, ale ciesze sie, że Tuni załozyła nowy

Moja Amelka jest taka kochana i grzeczna Powolutku wszystko nam sie normuje, ja po dwóch zapaleniach piersi wygrałam i karmie piersią, a tylko na noc troszke dokarmiam Amelke, bo był czas, że Jej moje mleczko nie starczało - zreszta straszny żarłok z niej
Usmiecha sie coraz częsciej, gdy sie do niej mówi - fajna taka rozesmiana buźka

Tylko troche sie martwie bo wydaje mi sie, że złapała katarek, niby w nosku pusto, ale cos jakby czasami jej przeszkadzało, psika sobie trochę więc jakos nosek sie oczyszcza, ale zastanawiam sie czy nie poradzic sie lekarza, aby nie miała problemów ze ssaniem piersi jak nosek sie zapcha. Nie wiem co mozna stosowac do noska, aby przynieśc ulgę u tak małego dziecka ? Będe ją jeszcze obserwować i najwyżej jutro pójdziemy do pediatry.

Spacerki urzadzamy sobie codziennie dopołudnia i popołudniu, a Letycja bardzo chętnie chce pchac wózek i jestem bardzo mile zaskoczona tym jak moja starsza córka odnosi sie do siostry - jest bardzo opiekuncza i delikatna kiedy całuje Amelkę
Najwiekszy problem mam tylko z ubieraniem Amelki pod pogode, no bo to jeszcze małe dziecko i nie chce aby zmarzła, ale nie chce jej tez przegrzać - no i przezywam zawsze niepokój czy aby napewno dobrze Ja ubrałam. Ech ciagle jakies rozterki, chociaz czuje sie i tak znacznie pewniej niz przy Letycji.

Znikam, ale postaram sie zaglądac częsciej i pisac co u nas słychac.
Pozdrawiam serdecznie

[iha]

AdusiaR - ja mam ten sam problem z ubieraniem , ciągle co wyjdę to się zastanawiam czy nie ma jej za zimno albo za ciepło, to ją kocykiem nakrywam bardziej jak trochę zawieje za chwile znowu odkrywam i tak ciągle wariuję .

Zuzia też bardzo często psika , ale pytałam pediatry i powiedziała, że jeśli nie ma katarku to wszystko jest w porządku w ten sposób maluszki oczyszczają sobie nos, a Zuzka katarku nie ma - na szczęście, a jesli chodzi o to żeby się jej lepiej oddychało to ponoć powinno się przemyć nosek solą fizjologiczną (na waciku i przeczyścić).

Każdego dnia jak się budzę od razu kieruję oczy w stronę Zulci i nie mogę się napatrzeć na ten przesłodki pyszczek, mój pyszczek !!! mogłabym na nia patrzeć 24h na dobę, no ale niestety obowiązki domowe i inne na to nie pozwalają

A wczoraj wywinęła niezły numer , zrobiła taką kupcię , że jej pleckami wyszło , wziełam ją na rączki, patrze kocyk z kupki, położyłam z powrotem, patrze między nózie, a tam czysto , obracam ja na plecki a tak taaaaaaaaaaaaaaaaaaka plama !!! , a dzisiaj rano to jej znowu boczkiem wyszło i prześcieradełko do prania.

[Tuni]

Oj coś majówki mało piszą ostatnio.
Czyżby czasu na net mniej?

P.S.
Właśnie dopadłam kompa po nocnym cycaniu
Idę spać dalej

[fru]

oj mało piszą mało
mój maluszek też psika codziennie po kilka razy.
wiecie jak tak przed chwilą zrobiłam suwaczek to zobaczyłam , że Przemek ma dopiero 2 tygodnie z haczykiem a kilka razy już byliśmy na dworze / z 5 razy/ trochę mnie to nawet wystraszyło. Wydawało mi się, że od jego urodzin to minął jakiś miesiąc a tu dopiero dwa tygodnie........a pogoda u nas straszna jednego dnia zimno i gorąco, dostał już potówek, bo co zawieje to go opatulam a co przygrzeje to odkrywam i tak w kółko ale myślę, że to minie......ta okropna mieszana pogoda, dzisiaj np. nie ma słońca i jest pochmurno, więc chyba nie będziemy nigdzie wychodzić......

[AdusiaR]

Ano zgadza sie, że mało piszemy bo np. w moim przypadku to brak czasu. A teraz będe miała go jeszcze mniej bo moja Letycja niestety nie bedzie chodziła do końca czerwca do przedszkola, gdyż złapała ospe. Bylismy wczoraj u lekarza z Amelka też, gdyz nie podoba mi sie ten jej zapychający sie nosek. Osłuchowo jest czysta tylko cos tam zalega czasami i połozna poleciła mi wode morska Stermimar, a lekarz pediatra kazał zakraplac 2 x dziennie po 1 kropli Atecortin, ale jakos nie jestem przekonana do tego Atecortinu. ogólnie więc jestem wygłupiona.
Baoje sie o Amelke co by tej ospy nie złapała, ale lekarz powiedział, że jeżeli ja miałam ospę to Amelka dostała przeciwciała i raczej nie powinna zachorować, tylko, że moja mama na jest pewna czy ja miałam napewno ta ospę. Zobaczymy za 2 tygodnie - oby jednak ja to omineło, bo ona ma dopiero 4 tygodnie. Letycje natomiast wysypało na całego

A dzisiaj moja Amelka przespała w nocy prawie 7h zasneła o 23.00 a obudziła sie przed godz. 6.00 rano - no i ja tez sie wyspałam.

iha - moja tez jak czasami zrobi kupke to niemal po pachy i nadaje sie tylko do kapania. Czy jesteś zadowolona z tego wózka Deltim Voyager ? bo ja tez kupiłam go i bardzo chwalę.

[iha]

fru - jak tylko pogoda dopisuje , to od 1 tygodnia życia można juz spokojnie wychodzić i to nawet codziennie, mi pediatra powiedziała, że jak będzie ładna pogoda to moge być na dworze nieograniczenie . My jesteśmy na dworze codziennie, nawet dzisiaj , mimo że brzydki wiatr był , ale mam dobrze zabudowany wózek, więc spokojnie, skorzystałyśmy z świeżego powietrza.

AdusiaR - jestem bardzo zadowolona z wózka, prowadzi się go bardzo lekko, fajnie prosto składa i w ogóle ma te przewiewy, jest super . Na razie wszystko na +.

Tunisiek mało, mało piszą majóweczki, , a Ty kochana napisz tez coś więcej

A dzisiaj zrobiłam wyprawę i pojechałyśmy z Zuzią do babci (mojej mamy) na kawcię a potem na spacerek, oj podziwiam siebie, fotelik z nią, torba z rzeczami od niej, do tego wyciągana gondola, musiałam się zwlec z IV piętra do suszarni, jeszcze wyciągnąć wózek i spakować do auta , o jeju normalnie przydałoby się jeszcze z 8 rąk do pomocy , no ale zdałam egzamin , dałyśmy radę .

A zaraz idziemy robić kąpu kąpu a potem cycanie i nyny

[agarad]

Witam wszystkich w nowym wÄ…tku .

Ostatni tydzień spędziłam u mamy i nie miałam dostępu do netu teraz wiec nadrabiam zaległości.
Jako że minęło już 6 tygodni od urodzenia Martusi odbyliśmy już pierwsze szczepienie, byliśmy juz także na USG stawów biodrowych i wszystko jest naszczęście w porządku. Waga Martusi to już całe 4920g, czyli o ponad 1 kg więcej niż przy urodzeniu.
dzisiaj niestety męczy Ją bardzo ból brzuszka więc często płacze co niestety nie pozwala na długie siedzenie przy kompie bo ciągle się budzi z płaczem
Pozdrawiam i odezwÄ™ siÄ™ przy bardzjej sprzyjajÄ…cych warunkach.

[iha]

AAAAA dzisiaj o 10:22 przypomniałam sobie jak to równe 4 tygodnie rodziałam w bólach moją córeczkę , to już 4 tygodnie !!!!!!!! , nie mogę w to uwierzyć, a we wtorek będzie miesiąc, az się boję że się dobrze nie obrócę a juz będę musiała wracać do pracy .
Póki co każdy dzień to mnóstwo szczęścia i radości

[Monika_D]

AAAAA dzisiaj o 10:22 przypomniaÅ‚am sobie jak to równe 4 tygodnie rodziaÅ‚am w bólach mojÄ… córeczkÄ™ , to już 4 tygodnie !!!!!!!! , nie mogÄ™ w to uwierzyć, a we wtorek bÄ™dzie miesiÄ…c, az siÄ™ bojÄ™ że siÄ™ dobrze nie obrócÄ™ a juz bÄ™dÄ™ musiaÅ‚a wracać do pracy .  
Póki co każdy dzieÅ„ to mnóstwo szczęścia i radoÅ›ci  :D

Iha ten czas szybko leci.
Ja dopiero co pamietam jak tulilam Ole a juz ma prawie 4 latka

Mnie sie wydaje ze ten pood to byl juz tak dawnoooooo

[Tuni]

My jesteśmy na dworze codziennie, nawet dzisiaj , mimo że brzydki wiatr był

A my właśnie z powodu tego okrutnego wiatru zrezygnowaliśmy dziś ze spacerku. Jakoś nie miałm odwagi A szkoda, bo chcieliśmy dziś z mężem jakieś fajne zdjątka spacerowe porobić. Żal mi tym bardziej, bo sobota i niedziela to jedyne dni kiedy możemy się wybrać na spacer całą trójeczką. Jutro się razem nie wybierzemy, bo mąż w delegację wyjeżdża, czyli najbliższa szansa na wspólny spacerek dopiero za tydzień
Smutnawo mi jakoÅ›...

[agarad]

...połozna poleciła mi wode morska Stermimar...

Ja też byłam u lekarza bo wydawało mi się że Marcie zapycha się nosek ale minęło już kilka dni a żadnego wycieku nie ma mimo, że zakraplałam sól fizjologiczną aby ewentualnie usunąc wydzielinę. Lekarka pytała czy dziecko ulewa bo jeśli tat to powiedziała, że to może być odgłos zalegającego w gardle (nosie) mleka - a u nas to chrapotanie jest faktycznie nad ranem wtedy gdy po karmieniu odpuszczam sobie odbijanie, później nosek jest zupełnie drożny.

Adusia a co do stosowania soli morskiej w aerozolu to mi lekarka powiedziała aby stosoować sól o nazwie UNIMAR PEDIATRIC gdyż ma on mniejsze ciśnienie dla tak małych nosków niż np. STERIMAR czy MARIMER.

Oj lecę bo się mała budzi.