Natalia denerwowała się jednak bardzo. Mimo, że u niej wynik nie ma większego znaczenia, to jednak straszny stres ją dopadł. Powiedziała, że jak miała już test przed sobą, to przestała się denerwować i skupiła na pisaniu. Stwierdziła, że ten był trudniejszy niż próbne, ale i tak jest bardzo zadowolona. Porównywali swoje wyniki i okazało się, że ma takie, jak najlepszy uczeń w klasie. No, w każdym razie te z matematyki, bo tego się bała najbardziej.
Czekamy na wyniki, ale tak z ciekawości.
Za to trzymamy kciuki za tych, którzy starają się o miejsce w dobrym gimnazjum i u nich od wyników testu dużo zależy. Będzie dobrze!