Jaki tu ruch ho ho, az dziwnie
madziuM, fajowo ze sie wakacjowac bedziecie niedlugo - mnie juz nosi po domu
pracy gratuluje, extra ze w zawodzie wsjo i to na takim poziomie
oj bedzie miala piekne cv i swietne doswiadczenie zawowodwe
chlopaki wyrosly, zwlaszcza Oli
przystojniaki a Ty promienna taka i szczesliwa
(czasem sie zastanawiam czy wrocicie czy jeszcze nie czas....)
Madziarka w kooooncu
szybko sie opralas i rozpakowalas
mi to prawie tydzien zajelo zanim wsio bylo na czysto hahahaa
dwa zdjeci, phi! malo!!!! dawaj wiecej
fajnie Was widziec
Co do Twego dolkowania...hmm...juz mialam pisac coa, ale nagle przeczytalam ze to jakis temat nie na forum, ze znasz tego przyczyne hmmm....to nie wiem
bo moja teoria byla calkiem banalna - jest czas pod tytulem "faza na mame" i czas pod tytulem "faza na tate"
u nas FazaTata od sluzszego czasu i tez jak jestem sama z Wi to ok ale jak tylko tata sie pojawia to juz ja nie moge kapac, czytac, pomagac w czymkolwiek - wcale sie tym nie smuce, wrecz sie ciesze ze maja taki extra kontakt
jak to tata z synem
Ja jakas zdolkowana od czasu jakiegos, ale to tak w sumie bez powodu...a moze raczej sporo tych poodow ze juz nie nadarzam
generalnie nie chce mi sie nic, len jestem smierdazacy, najchetniej bym gnila w domu robiac nic a jeszcze lepiej wyjechala gdzies SAMA
wczoraj mnie maz leeedwo na spacer wyciagnal do rynku (auta nie ma to duzo chodzimy) - i po spoej chwili marudzenia i wahania dalam sie wycoagnac na 5 godz i extra bylo
Dzis mielismy isc razem na basen z rana ale oczywiscie mi sie nie chcialo i juz nie dalam sie namowic wiec Piotrek poszedl sam z Wipem (potem zalowalam oczywiscie jak zawsze) Sama siebie nie lubie, sama sie na siebie denerwuje ale zmienic nic w sobie nie potrafie/nie chce mi sie....
teraz cala meska czesc rodziny spi razem hahaha a ja gnije na kanapie....ech....