Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
9 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 nastÄ™pna ostatnia   

Zerówkowicze i pierwszaki z 2003 r.

> 
golamar
czw, 29 paź 2009 - 10:46
HEJ HEj!

Najlepsze życzenia urodzinowe dla WIKI!!!

No i gratulacje za odwagÄ™ dla Weroniki!Podziwiam, bo ja niestety mam strach przed wodÄ….....

Moja Marta chodzi do zerówki w szkole, zajęcia mają codziennie od 8.00 do 13.00 lub 13.30.Podręczniki mają z WSiP, chyba 10 części, zadania o różnej trudności, wg mnie raczej łatwe, ale są w klasie różne dzieci i róznie sobie radzą.3/4 klasy to chłopcy..... niestety większość rozbrykana, więc pani musi poświęcać im dużo uwagi.Moje dziecko niestety nie wychorowało się w przedszkolu i teraz znów jest chora, kolejne zapalenie oskrzeli, ręce mi już opadają.... We wrześniu miała adenotomię ale jakoś jej nie pomogło:(
golamar


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 892
Dołączył: czw, 25 lis 04 - 23:44
SkÄ…d: wielkopolska
Nr użytkownika: 2,355




post czw, 29 paź 2009 - 10:46
Post #61

HEJ HEj!

Najlepsze życzenia urodzinowe dla WIKI!!!

No i gratulacje za odwagÄ™ dla Weroniki!Podziwiam, bo ja niestety mam strach przed wodÄ….....

Moja Marta chodzi do zerówki w szkole, zajęcia mają codziennie od 8.00 do 13.00 lub 13.30.Podręczniki mają z WSiP, chyba 10 części, zadania o różnej trudności, wg mnie raczej łatwe, ale są w klasie różne dzieci i róznie sobie radzą.3/4 klasy to chłopcy..... niestety większość rozbrykana, więc pani musi poświęcać im dużo uwagi.Moje dziecko niestety nie wychorowało się w przedszkolu i teraz znów jest chora, kolejne zapalenie oskrzeli, ręce mi już opadają.... We wrześniu miała adenotomię ale jakoś jej nie pomogło:(

--------------------
M-2003 &M[']-2006 &M-2009
Radosna*
pon, 02 lis 2009 - 00:26
Witam icon_smile.gif

Justa poczytałam troszkę was , nie wiem czy dokładnie wić napiszę, mój synek miał szczepionkę doustną, dostał ją jako pieciolatek, bodajże na Polio.

Mój tez został z przedszkolu zerówkowym, jest ok, ta sama pani.
Książki zarzyczyły sobie co poniektóre mamy, więc mają wszystkie dzieci tzw kuferki, mój synuś czytac nie umie, ale ma genialną pamięć i potrafi za drugim razem zapamiętać malutką czytankę i udaje, że czyta icon_wink.gif

Oczywiście
Wszystkiego najlepszego dla 6 - latków impreza.gif
Radosna*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 296
Dołączył: pią, 15 gru 06 - 19:18
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 9,110




post pon, 02 lis 2009 - 00:26
Post #62

Witam icon_smile.gif

Justa poczytałam troszkę was , nie wiem czy dokładnie wić napiszę, mój synek miał szczepionkę doustną, dostał ją jako pieciolatek, bodajże na Polio.

Mój tez został z przedszkolu zerówkowym, jest ok, ta sama pani.
Książki zarzyczyły sobie co poniektóre mamy, więc mają wszystkie dzieci tzw kuferki, mój synuś czytac nie umie, ale ma genialną pamięć i potrafi za drugim razem zapamiętać malutką czytankę i udaje, że czyta icon_wink.gif

Oczywiście
Wszystkiego najlepszego dla 6 - latków impreza.gif
KM
czw, 05 lis 2009 - 15:44
Ulla, gratulacje, odważni jesteście wszyscy!

Golamar, kopÄ™ lat icon_smile.gif


Napiszcie mi, jak w Waszych szkołach jest z piciem mleka. Wiem, że dzieci w całej Polsce dostają mleko w kartonach. W klasie Kacpra mleko stoi na szafce i Pani codziennie pyta kto chce się napić mleka. Zależy mi na tym, żeby moje dziecko piło mleko, ale on często nie słyszy jak Pani pyta, a sam nie poprosi. Wiem, że w innych szkołach dzieci dostają mleko do ręki i mogą je wypić w szkole albo zabrać do domu. To moim zdaniem dobre rozwiązanie. A w ogóle to najlepiej byłoby gdyby w zimie dzieic dostawały ciepłe mleko.

KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post czw, 05 lis 2009 - 15:44
Post #63

Ulla, gratulacje, odważni jesteście wszyscy!

Golamar, kopÄ™ lat icon_smile.gif


Napiszcie mi, jak w Waszych szkołach jest z piciem mleka. Wiem, że dzieci w całej Polsce dostają mleko w kartonach. W klasie Kacpra mleko stoi na szafce i Pani codziennie pyta kto chce się napić mleka. Zależy mi na tym, żeby moje dziecko piło mleko, ale on często nie słyszy jak Pani pyta, a sam nie poprosi. Wiem, że w innych szkołach dzieci dostają mleko do ręki i mogą je wypić w szkole albo zabrać do domu. To moim zdaniem dobre rozwiązanie. A w ogóle to najlepiej byłoby gdyby w zimie dzieic dostawały ciepłe mleko.

justapl
czw, 05 lis 2009 - 18:09
odbierając ze szkoły pierwszaka kolezanki , widziałam że brał mleko do domu
a jak jest z tymi owocami co tak głośno było ,u nas nie dostają
justapl


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,278
Dołączył: wto, 24 kwi 07 - 22:29
Skąd: ok. wrocławia
Nr użytkownika: 13,311




post czw, 05 lis 2009 - 18:09
Post #64

odbierając ze szkoły pierwszaka kolezanki , widziałam że brał mleko do domu
a jak jest z tymi owocami co tak głośno było ,u nas nie dostają

--------------------
Olgierd , 25.09.2003 i MaciuÅ› 11.06.2005
KM
piÄ…, 06 lis 2009 - 10:43
CYTAT(justapl @ Thu, 05 Nov 2009 - 18:09) *
a jak jest z tymi owocami co tak głośno było ,u nas nie dostają


u nas też nie dostają, przynajmniej zerówka
za te owoce to szkoła musi zapłacić

Kacper dostaje w szkole śniadania, obiady (2 dania + deser) i mleko. Więcej i tak nie dałby rady w siebie wcisnąć. On twierdzi, że jak wypije mleko to jest tak najedzony, że nie może już zjeść obiadu 37.gif
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post piÄ…, 06 lis 2009 - 10:43
Post #65

CYTAT(justapl @ Thu, 05 Nov 2009 - 18:09) *
a jak jest z tymi owocami co tak głośno było ,u nas nie dostają


u nas też nie dostają, przynajmniej zerówka
za te owoce to szkoła musi zapłacić

Kacper dostaje w szkole śniadania, obiady (2 dania + deser) i mleko. Więcej i tak nie dałby rady w siebie wcisnąć. On twierdzi, że jak wypije mleko to jest tak najedzony, że nie może już zjeść obiadu 37.gif
Pysio
piÄ…, 06 lis 2009 - 13:35
Ja chyba jestem jedyna mama sześcilatka w pierwszej klasie. I na chwilę obecną jestem zadowolona z mojej decyzji, ze szkoły i z pani. Apropo's mleka była deklerecja czy wyrażam zgodę i dziecko dostaje do ręki ( ale pani nie zmusza do wypicia od razu). Z owocami było tak samo ale nie dostają. Kuba nie chodzi na świetlicę i nie je w szkole obiadów.
Mamy za sobą pierwszy sprawdzian z j.pol. i na 24 punkty miał 21 i dostał ocenę "bardzo ładnie". W czwartek ma mieć drugi z matematyki. Kuba jest bardzo zadowolony i to mnie cieszy.
Pysio


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,352
Dołączył: sob, 28 sie 04 - 21:52
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,048

GG:


post piÄ…, 06 lis 2009 - 13:35
Post #66

Ja chyba jestem jedyna mama sześcilatka w pierwszej klasie. I na chwilę obecną jestem zadowolona z mojej decyzji, ze szkoły i z pani. Apropo's mleka była deklerecja czy wyrażam zgodę i dziecko dostaje do ręki ( ale pani nie zmusza do wypicia od razu). Z owocami było tak samo ale nie dostają. Kuba nie chodzi na świetlicę i nie je w szkole obiadów.
Mamy za sobą pierwszy sprawdzian z j.pol. i na 24 punkty miał 21 i dostał ocenę "bardzo ładnie". W czwartek ma mieć drugi z matematyki. Kuba jest bardzo zadowolony i to mnie cieszy.

--------------------
Magda mama Kuby ur.24.04.2003
wiesiołek
piÄ…, 06 lis 2009 - 13:48
CYTAT(Pysio @ Fri, 06 Nov 2009 - 13:35) *
Ja chyba jestem jedyna mama sześcilatka w pierwszej klasie.

A mój wielostronicowy wątek to pies?icon_wink.gif
Bardzo proszę o wypowiedź podsumowujacą 10 tygodni edukacji i coś więcej na temat Twojego sześciolatka w szkole.
Bo dotychczas byłam przekonana , że jestem jedyną mama na forum która zdecydowała się przenieść pięciola i pół latkę do pierwszej klasy...

Ten post edytował wiesiołek pią, 06 lis 2009 - 13:49
wiesiołek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,573
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 16:37
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 151




post piÄ…, 06 lis 2009 - 13:48
Post #67

CYTAT(Pysio @ Fri, 06 Nov 2009 - 13:35) *
Ja chyba jestem jedyna mama sześcilatka w pierwszej klasie.

A mój wielostronicowy wątek to pies?icon_wink.gif
Bardzo proszę o wypowiedź podsumowujacą 10 tygodni edukacji i coś więcej na temat Twojego sześciolatka w szkole.
Bo dotychczas byłam przekonana , że jestem jedyną mama na forum która zdecydowała się przenieść pięciola i pół latkę do pierwszej klasy...
KM
piÄ…, 06 lis 2009 - 19:37
CYTAT(Pysio @ Fri, 06 Nov 2009 - 13:35) *
Mamy za sobą pierwszy sprawdzian z j.pol. i na 24 punkty miał 21 i dostał ocenę "bardzo ładnie". W czwartek ma mieć drugi z matematyki. Kuba jest bardzo zadowolony i to mnie cieszy.


Kacper nie pierwszoklasista, ale też już po pierwszym sprawdzianie 06.gif U Was poziom pewnie bez porównania niższy, ale dziecko szczęśliwe, bo wszystko miał dobrze - jak większość.
Jak przyszedł do domu, to mówi: mamo wiesz, że jak jest sprawdzian to jedną reką się pisze, a drugą zasłania, żeby nikt nie widział co piszemy. Pani nas tak uczyła, wszystkie dzieci zasłaniały" 10.gif
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post piÄ…, 06 lis 2009 - 19:37
Post #68

CYTAT(Pysio @ Fri, 06 Nov 2009 - 13:35) *
Mamy za sobą pierwszy sprawdzian z j.pol. i na 24 punkty miał 21 i dostał ocenę "bardzo ładnie". W czwartek ma mieć drugi z matematyki. Kuba jest bardzo zadowolony i to mnie cieszy.


Kacper nie pierwszoklasista, ale też już po pierwszym sprawdzianie 06.gif U Was poziom pewnie bez porównania niższy, ale dziecko szczęśliwe, bo wszystko miał dobrze - jak większość.
Jak przyszedł do domu, to mówi: mamo wiesz, że jak jest sprawdzian to jedną reką się pisze, a drugą zasłania, żeby nikt nie widział co piszemy. Pani nas tak uczyła, wszystkie dzieci zasłaniały" 10.gif
Fragosia
piÄ…, 06 lis 2009 - 20:45
CYTAT(KM @ Fri, 06 Nov 2009 - 21:37) *
Jak przyszedł do domu, to mówi: mamo wiesz, że jak jest sprawdzian to jedną reką się pisze, a drugą zasłania, żeby nikt nie widział co piszemy. Pani nas tak uczyła, wszystkie dzieci zasłaniały" 10.gif


icon_eek.gif I nic dziwnego że później jest problem z pożyczeniem zeszytu do odpisania lekcji, bo tam też są zadania domowe
i ktoś jeszcze mógłby odpisać......

A w temacie mleka - u nas są zapisy, mleko białe za darmo, mleko smakowe: czekol., truskawkowe,
karmelowe za 4,20 zł/m-c. dzieciaki dostają do ręki na drugiej przerwie - moga wypić od razu
a mogą też przynieść do domu. Niestety jest to mleko zimne, Asia ostatnio skarżyła się że było lodowate.
Wiadomo musi być w lodówce, w zeszłym roku Arek mówił iz białe mleko w kartonikach było popsute
i dzieci nie piły.
Asia je również obiady - ale to tylko dla mojego czystego sumienia że dziecko ma zapewniony ciepły posiłek, bo odbieram ją dopiero ok. 16.00. Obiady są na tzw. dużej przerwie , ale dziecko musi odebrać obiad- dotrzeć do stolika i zjeść: w 20 min.
Dla mojej Asi to jest zdecydowanie za mało. Już zwracałam uwagę i podobno może jeść dłużej, ale różnie to bywa.

Fragosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,876
Dołączył: pią, 23 cze 06 - 12:27
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 6,387

GG:


post piÄ…, 06 lis 2009 - 20:45
Post #69

CYTAT(KM @ Fri, 06 Nov 2009 - 21:37) *
Jak przyszedł do domu, to mówi: mamo wiesz, że jak jest sprawdzian to jedną reką się pisze, a drugą zasłania, żeby nikt nie widział co piszemy. Pani nas tak uczyła, wszystkie dzieci zasłaniały" 10.gif


icon_eek.gif I nic dziwnego że później jest problem z pożyczeniem zeszytu do odpisania lekcji, bo tam też są zadania domowe
i ktoś jeszcze mógłby odpisać......

A w temacie mleka - u nas są zapisy, mleko białe za darmo, mleko smakowe: czekol., truskawkowe,
karmelowe za 4,20 zł/m-c. dzieciaki dostają do ręki na drugiej przerwie - moga wypić od razu
a mogą też przynieść do domu. Niestety jest to mleko zimne, Asia ostatnio skarżyła się że było lodowate.
Wiadomo musi być w lodówce, w zeszłym roku Arek mówił iz białe mleko w kartonikach było popsute
i dzieci nie piły.
Asia je również obiady - ale to tylko dla mojego czystego sumienia że dziecko ma zapewniony ciepły posiłek, bo odbieram ją dopiero ok. 16.00. Obiady są na tzw. dużej przerwie , ale dziecko musi odebrać obiad- dotrzeć do stolika i zjeść: w 20 min.
Dla mojej Asi to jest zdecydowanie za mało. Już zwracałam uwagę i podobno może jeść dłużej, ale różnie to bywa.



--------------------
Mama Asi 20.11.2003 i Arusia 06.09.2001
Radosna*
nie, 08 lis 2009 - 02:09
Sprawdzian w I klasie icon_eek.gif
U nas mleka nie ma, owoców tez nie, chyba, że sami damy dzieciom do śniadania.

Radosna*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 296
Dołączył: pią, 15 gru 06 - 19:18
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 9,110




post nie, 08 lis 2009 - 02:09
Post #70

Sprawdzian w I klasie icon_eek.gif
U nas mleka nie ma, owoców tez nie, chyba, że sami damy dzieciom do śniadania.

golamar
śro, 11 lis 2009 - 14:00
U nas o mleku i owocach nikt nic nie mówił, więc dowiaduję się o tym od Was tu na forum...... W naszej szkole dzieci mają do śniadania możliwość zakupu ciepłej herbaty lub soku (zimnego), płaci się raz na cały miesiąc ok 6 zł.Moje dziecko mówi, ze herbatka co prawda jest ciepła, ale ciągle jest strasznie przesłodzona....
golamar


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 892
Dołączył: czw, 25 lis 04 - 23:44
SkÄ…d: wielkopolska
Nr użytkownika: 2,355




post śro, 11 lis 2009 - 14:00
Post #71

U nas o mleku i owocach nikt nic nie mówił, więc dowiaduję się o tym od Was tu na forum...... W naszej szkole dzieci mają do śniadania możliwość zakupu ciepłej herbaty lub soku (zimnego), płaci się raz na cały miesiąc ok 6 zł.Moje dziecko mówi, ze herbatka co prawda jest ciepła, ale ciągle jest strasznie przesłodzona....


--------------------
M-2003 &M[']-2006 &M-2009
wiesiołek
wto, 17 lis 2009 - 09:12
CYTAT
Niestety jest to mleko zimne


A dlaczego niestety? Ja i moje dzieci pijamy zimne mleko, podgrzane naprawdę sporadycznie i tylko w wersji z kakao. Ciepłe mleko jest ...błe icon_wink.gif

Ten post edytował wiesiołek wto, 17 lis 2009 - 09:30
wiesiołek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,573
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 16:37
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 151




post wto, 17 lis 2009 - 09:12
Post #72

CYTAT
Niestety jest to mleko zimne


A dlaczego niestety? Ja i moje dzieci pijamy zimne mleko, podgrzane naprawdę sporadycznie i tylko w wersji z kakao. Ciepłe mleko jest ...błe icon_wink.gif
wiesiołek
wto, 17 lis 2009 - 09:15
CYTAT(Fragosia @ Fri, 06 Nov 2009 - 20:45) *
icon_eek.gif I nic dziwnego że później jest problem z pożyczeniem zeszytu do odpisania lekcji, bo tam też są zadania domowe
i ktoś jeszcze mógłby odpisać......


Chwila, chwila, ściaganie to zwykłe oszustwo i chyba dobrze , żeby dzieci tego się nie uczyły. Tolerowanie ściagania w szkole jest polską specyfiką , w języku angielskim jest na to słowo "cheat" ,czyli oszukiwać.

Z pożyczeniem zeszytu do odpisania lekcji ma nic wspólnego.
wiesiołek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,573
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 16:37
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 151




post wto, 17 lis 2009 - 09:15
Post #73

CYTAT(Fragosia @ Fri, 06 Nov 2009 - 20:45) *
icon_eek.gif I nic dziwnego że później jest problem z pożyczeniem zeszytu do odpisania lekcji, bo tam też są zadania domowe
i ktoś jeszcze mógłby odpisać......


Chwila, chwila, ściaganie to zwykłe oszustwo i chyba dobrze , żeby dzieci tego się nie uczyły. Tolerowanie ściagania w szkole jest polską specyfiką , w języku angielskim jest na to słowo "cheat" ,czyli oszukiwać.

Z pożyczeniem zeszytu do odpisania lekcji ma nic wspólnego.
Fragosia
wto, 17 lis 2009 - 09:25
CYTAT(wiesiołek @ Tue, 17 Nov 2009 - 11:15) *
Chwila, chwila, ściaganie to zwykłe oszustwo i chyba dobrze , żeby dzieci tego się nie uczyły. Tolerowanie ściagania w szkole jest polską specyfiką , w języku angielskim jest na to słowo "cheat" ,czyli oszukiwać.

Z pożyczeniem zeszytu do odpisania lekcji ma nic wspólnego.


Oczywiście nie popieram ściągania.
No tak KM pisała o sprawdzianie a nie wogóle o pisaniu zadań.
A mi chodziło bardziej o stytuację szwagierki, której dziecko chorowało a potem, po powrocie prosił kolegę o pożyczenie zeszytu
aby mógł nadrobić zaległości a ten odmówił bo mama mu nie pozwala bo ma tam zadania napisane.
Fragosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,876
Dołączył: pią, 23 cze 06 - 12:27
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 6,387

GG:


post wto, 17 lis 2009 - 09:25
Post #74

CYTAT(wiesiołek @ Tue, 17 Nov 2009 - 11:15) *
Chwila, chwila, ściaganie to zwykłe oszustwo i chyba dobrze , żeby dzieci tego się nie uczyły. Tolerowanie ściagania w szkole jest polską specyfiką , w języku angielskim jest na to słowo "cheat" ,czyli oszukiwać.

Z pożyczeniem zeszytu do odpisania lekcji ma nic wspólnego.


Oczywiście nie popieram ściągania.
No tak KM pisała o sprawdzianie a nie wogóle o pisaniu zadań.
A mi chodziło bardziej o stytuację szwagierki, której dziecko chorowało a potem, po powrocie prosił kolegę o pożyczenie zeszytu
aby mógł nadrobić zaległości a ten odmówił bo mama mu nie pozwala bo ma tam zadania napisane.

--------------------
Mama Asi 20.11.2003 i Arusia 06.09.2001
Fragosia
wto, 17 lis 2009 - 09:31
CYTAT(wiesiołek @ Tue, 17 Nov 2009 - 11:12) *
A dlaczego niestety? Ja i moje dzieci pijamy zimne mleko, podgrzena naprawdę sporadycznie i tylko w wersji z kakao. Ciepłe mleko jest ...błe icon_wink.gif


Dlatego niestety że Asia ma bardzo wrażliwe gardło i bardzo często choruje.
Jej 8 letni brat czy ja pijemy bez problemu mleko z lodówki, ona musi miec lekko podgrzane bo jak nie to zaraz jest chora.
Jest to niestety skłonność dziedziczna bo teściowa ma identycznie.

Wystarczyłoby aby to mleko miało temp. pokojową.

Fragosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,876
Dołączył: pią, 23 cze 06 - 12:27
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 6,387

GG:


post wto, 17 lis 2009 - 09:31
Post #75

CYTAT(wiesiołek @ Tue, 17 Nov 2009 - 11:12) *
A dlaczego niestety? Ja i moje dzieci pijamy zimne mleko, podgrzena naprawdę sporadycznie i tylko w wersji z kakao. Ciepłe mleko jest ...błe icon_wink.gif


Dlatego niestety że Asia ma bardzo wrażliwe gardło i bardzo często choruje.
Jej 8 letni brat czy ja pijemy bez problemu mleko z lodówki, ona musi miec lekko podgrzane bo jak nie to zaraz jest chora.
Jest to niestety skłonność dziedziczna bo teściowa ma identycznie.

Wystarczyłoby aby to mleko miało temp. pokojową.



--------------------
Mama Asi 20.11.2003 i Arusia 06.09.2001
Eta
wto, 17 lis 2009 - 09:36
CYTAT(Pysio @ Fri, 06 Nov 2009 - 13:35) *
Ja chyba jestem jedyna mama sześcilatka w pierwszej klasie.

spokojnie, ja jestem kolejna

u nas też szykuja się sprawdziany, bo pani zażyczyła sobie teczek na sprawdziany. Mleko dostają, acz młoda nie pije, przynosi do domu, rano robię jej płatki z tym mlekiem, czyli nic się nie marnuje icon_wink.gif Owoce miały byc od listopada, ale na razie nie wiem nic o ich pojawieniu się.
Na obiady młoda nie chodzi, bo odbieram ją zaraz po lekcjach i je w domu. Ale moim zdaniem te 20 min powinno starczyć w zupełności, ostatecznie można rozbić zupę i drugie danie na 2 przerwy. Nie wyobrażam sobie, żeby codziennie dziecko miało spóźniać się na jakąś lekcje, bo za długo je obiad. Szkoła ma uczyć zasad min, i taką zasadą jest też wyrabianie się w czasie (jedzenia, pakowania, przebierania). Młoda też należy do tych dzieci z tzw "długim ogonem", guzdrze się, ociąga, kilka razy popłakała się, że nie zdążyła przebrać się po grach korekcyjnych, ale to nie znaczy że matka przybiegnie na pomoc, musi sama nauczyc się szacować czas.
Poza tym młoda radzi sobie nawet dobrze, poza tym tylko ze ma 2 uwagi i 3 jedynki (podobno za czytanie, chociaż czyta sprawnie).
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post wto, 17 lis 2009 - 09:36
Post #76

CYTAT(Pysio @ Fri, 06 Nov 2009 - 13:35) *
Ja chyba jestem jedyna mama sześcilatka w pierwszej klasie.

spokojnie, ja jestem kolejna

u nas też szykuja się sprawdziany, bo pani zażyczyła sobie teczek na sprawdziany. Mleko dostają, acz młoda nie pije, przynosi do domu, rano robię jej płatki z tym mlekiem, czyli nic się nie marnuje icon_wink.gif Owoce miały byc od listopada, ale na razie nie wiem nic o ich pojawieniu się.
Na obiady młoda nie chodzi, bo odbieram ją zaraz po lekcjach i je w domu. Ale moim zdaniem te 20 min powinno starczyć w zupełności, ostatecznie można rozbić zupę i drugie danie na 2 przerwy. Nie wyobrażam sobie, żeby codziennie dziecko miało spóźniać się na jakąś lekcje, bo za długo je obiad. Szkoła ma uczyć zasad min, i taką zasadą jest też wyrabianie się w czasie (jedzenia, pakowania, przebierania). Młoda też należy do tych dzieci z tzw "długim ogonem", guzdrze się, ociąga, kilka razy popłakała się, że nie zdążyła przebrać się po grach korekcyjnych, ale to nie znaczy że matka przybiegnie na pomoc, musi sama nauczyc się szacować czas.
Poza tym młoda radzi sobie nawet dobrze, poza tym tylko ze ma 2 uwagi i 3 jedynki (podobno za czytanie, chociaż czyta sprawnie).

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
KM
wto, 17 lis 2009 - 09:59
CYTAT(Fragosia @ Tue, 17 Nov 2009 - 09:31) *
Dlatego niestety że Asia ma bardzo wrażliwe gardło i bardzo często choruje.
Jej 8 letni brat czy ja pijemy bez problemu mleko z lodówki, ona musi miec lekko podgrzane bo jak nie to zaraz jest chora.
Jest to niestety skłonność dziedziczna bo teściowa ma identycznie.

Wystarczyłoby aby to mleko miało temp. pokojową.


Mam tak samo. Wypiję zimne mleko, kefir, jogurt i gardło załatwione na kilka tygodni. Zgadzam się z tym, że mleko powinno mieć przynajmniej temp. pokojową. A w domu to już inna bajka. Jak dziecko nie choruje to może pić nawet z lodem, ale to już indywidualna decyzja rodzica.
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post wto, 17 lis 2009 - 09:59
Post #77

CYTAT(Fragosia @ Tue, 17 Nov 2009 - 09:31) *
Dlatego niestety że Asia ma bardzo wrażliwe gardło i bardzo często choruje.
Jej 8 letni brat czy ja pijemy bez problemu mleko z lodówki, ona musi miec lekko podgrzane bo jak nie to zaraz jest chora.
Jest to niestety skłonność dziedziczna bo teściowa ma identycznie.

Wystarczyłoby aby to mleko miało temp. pokojową.


Mam tak samo. Wypiję zimne mleko, kefir, jogurt i gardło załatwione na kilka tygodni. Zgadzam się z tym, że mleko powinno mieć przynajmniej temp. pokojową. A w domu to już inna bajka. Jak dziecko nie choruje to może pić nawet z lodem, ale to już indywidualna decyzja rodzica.
Eta
wto, 17 lis 2009 - 10:18
Ja mam wręcz odmienne doświadczenia, bo odkąd pozwoliłam młodej pić zimne, nawet mrożone napoje ustały jej problemy z gardłem. Ale nie o to chodzi.
To mleko jest przecież w kartoniku, zamkniętym, nie musi być w lodówce, chyba ze wy inne dostajecie. W każdym razie w klasie młodej to mleko i tak stoi przez 2 lekcje w klasie o normalnej temperaturze. Już na pewno nie jest zimne.
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post wto, 17 lis 2009 - 10:18
Post #78

Ja mam wręcz odmienne doświadczenia, bo odkąd pozwoliłam młodej pić zimne, nawet mrożone napoje ustały jej problemy z gardłem. Ale nie o to chodzi.
To mleko jest przecież w kartoniku, zamkniętym, nie musi być w lodówce, chyba ze wy inne dostajecie. W każdym razie w klasie młodej to mleko i tak stoi przez 2 lekcje w klasie o normalnej temperaturze. Już na pewno nie jest zimne.

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
Katarzyna_1979
śro, 25 lis 2009 - 10:39
Jako że od 2 lat rozdaję dzieciakom w szkole mleko, postanowiłam się wypowiedzieć.
Zimne mleko - często gęsto jak któregoś z uczniów nie było w szkole, mleko zostawiało się na następny dzień. Niestety, dzieciak otrzymywał kartonik "spuchnięty" - mleko po prostu kisło. Jedynym sposobem przechowywania tegoż mleka jest lodówka. Nasze młodsze dzieci zabierają mleko do domu. Mleko białe dla szkoły podstawowej jest bezpłatne, natomiast mleka smakowe mają stałą cenę, a cena miesięczna uzależniona jest od ilości dni w tygodniu.

Pozdrawiam

Edit:

Co do owoców - wielkie halo zrobił rząd... Fajnie byłoby aby dzieciaki dostawały witaminki, ale nikt nie pomyślał w jaki sposób rozwiązać problemy związane z dostawą tych owoców do szkół. Dostawcą nie opłaca się codziennie jeździć po całej Polsce i dlatego myśli się o pomieszczeniu w placówce, w którym te owoce miałyby być przechowywane. I tak raz w tygodniu dostarczany byłby towar i stopniowo wydawany w szkole, ale.... takie pomieszczenie musi spełniać określone wymogi, niestety.... nie dość że szkoły często cierpią na brak sal lekcyjnych, to jeszcze sporą kasę trzeba wyłożyć na dostosowanie tych miejsc do przechowywania żywności... icon_sad.gif

Ten post edytował Katarzyna_1979 śro, 25 lis 2009 - 10:47
Katarzyna_1979


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 111
Dołączył: śro, 12 gru 07 - 18:56
SkÄ…d: opolszczyzna
Nr użytkownika: 17,193

GG:


post śro, 25 lis 2009 - 10:39
Post #79

Jako że od 2 lat rozdaję dzieciakom w szkole mleko, postanowiłam się wypowiedzieć.
Zimne mleko - często gęsto jak któregoś z uczniów nie było w szkole, mleko zostawiało się na następny dzień. Niestety, dzieciak otrzymywał kartonik "spuchnięty" - mleko po prostu kisło. Jedynym sposobem przechowywania tegoż mleka jest lodówka. Nasze młodsze dzieci zabierają mleko do domu. Mleko białe dla szkoły podstawowej jest bezpłatne, natomiast mleka smakowe mają stałą cenę, a cena miesięczna uzależniona jest od ilości dni w tygodniu.

Pozdrawiam

Edit:

Co do owoców - wielkie halo zrobił rząd... Fajnie byłoby aby dzieciaki dostawały witaminki, ale nikt nie pomyślał w jaki sposób rozwiązać problemy związane z dostawą tych owoców do szkół. Dostawcą nie opłaca się codziennie jeździć po całej Polsce i dlatego myśli się o pomieszczeniu w placówce, w którym te owoce miałyby być przechowywane. I tak raz w tygodniu dostarczany byłby towar i stopniowo wydawany w szkole, ale.... takie pomieszczenie musi spełniać określone wymogi, niestety.... nie dość że szkoły często cierpią na brak sal lekcyjnych, to jeszcze sporą kasę trzeba wyłożyć na dostosowanie tych miejsc do przechowywania żywności... icon_sad.gif

--------------------



golamar
śro, 25 lis 2009 - 11:02
Katarzyna_1979 jako żeś specjalistka od mleka to może wiesz czy ta akcja to w jakichś rejonach Polski czy to jest ogólnopolska? u nas o mleku ani widu ani słychu.....
golamar


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 892
Dołączył: czw, 25 lis 04 - 23:44
SkÄ…d: wielkopolska
Nr użytkownika: 2,355




post śro, 25 lis 2009 - 11:02
Post #80

Katarzyna_1979 jako żeś specjalistka od mleka to może wiesz czy ta akcja to w jakichś rejonach Polski czy to jest ogólnopolska? u nas o mleku ani widu ani słychu.....

--------------------
M-2003 &M[']-2006 &M-2009
> Zerówkowicze i pierwszaki z 2003 r.
Start new topic
Reply to this topic
9 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 17 cze 2024 - 06:09
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama