Wolę nie gdybać. Staram się jak mogę, a mimo to popełniam mnóstwo różnych błedów. Nie chce zadręczać sie myślami o tym co by było gdybym kiedyś tam zrobiła to czy tamto. Lepiej skupic sie na teraźniejszości. Każde dziecko jest inne, chyba nie ma idealnych rozwiązań wychowawczych, ani idealnych rodziców. Ciągle się uczę i myslę, że nie jestem taka straszna
. W każdym razie Julcik twierdzi, że jestem "najlepszą mamą jaką można mieć"
. To tyle, bo właśnie idziemy wypróbować hulajnogę. Kunka