Witam poświątecznie
Pekam w szwach
. Przywieźlismy całą lodówke chyba. Nie zjemy tego w dwa tygodnie.
Świeta były poprawne, ale dwie blondyny (jedna młoda, druga średnia) skutecznie psuły atmosferę
opisze to oże potem, bo trzebaby się rozpisywać
Tritek ze wszystkich prezentów najbardziej upodobał sobie małe autko (taki wiekszy resoraczek)
. Nie odstępuje go na krok
Tyle co się dziecko słodyczy objadło (karmione przez dziadków, ciotki, kuzynki)
A juz zapomniał prawie osłodyczach
Teraz znow trzeba go oduczać
Mag, Par, zdjęcia swietne. Takie naprawdę Świąteczne.
Wzruszyłam się na zdjęciu jak Mag rozmawia z Jackiem przez telefon
Par, co do tego projektu Bilbo, to mam identyczne odczucia jak Magenta. Po pierwsze dach, po drugie to okrągłe okno na tyle domu musi być koszmarnie drogie
Musimy się zmieścić, łącznie z urządzeniem łazienki i kuchni w 270 tyś. Inaczej się zarżniemy, a to nam niepotrzebne
Ale za stronę wielkie dzięki. Poszperam w niej i poszukam.
Na razie lecę rozpakowywac torbę i coś zjeść.
Aż dziwne, że po tych trzech dniach obżarstwa jeszcze śmiem powiedzieć, że jestem głodna