Witajcie Siostry:-)
No i się rozpakowałyśmy:-)
Ale nie ma co ukrywać
dzieciaczki mamy śliczne
Jeszcze tylko czekamy na Emilkę Orinoko:-) Ale to już niebawem:-)
U nas nieźle.....dochodzimy do kamienia
tylko piersiÄ….....
Niestety.....w szpitalu musiałam Elizkę dokarmiac butelką..miałam za mało pokarmu.
Pomimo tego,ze dziecko wisiało non stop na piersiach...była głodna.
Dopiero w 4dobie zrobił się malutki zastój w piersi....i moja Elizka z rozkoszą sie wkoncu najadła- sprawiajac mamusi ulgę.
Eliza KOCHA twarde piersi,wypełnione mlekiem. Doprowadza je swoim ssaniem do "sflaczenia". No i ten pokarm musi sie jakos zebrac.
Chociaz od dwóch nocy juz jej nie dokarmiałam. A w dzien to przedwczoraj wypiła 20ml modyfikowanego mleka.
Trudno mi jest przezyc fakt dokarmiania dziecka, ale...................widzac co sie działo z Elizką,jak się zachowywała.....trzeba było dziecku podac butelkę.
Tutaj najlepsze sposoby stymulacji,herbatek laktacyjnych, ziół melkopędnych ,czarowania , poradnia laktacyjna itp itd nie skutkowały. Dziecko się nie najadało.
Od 2 dni zauwazam lekki przyrost mleczka,a i dziecko jest spokojniejsze-wychodzi na to,ze siÄ™ najada-NARESZCIE!!!!!
Oby tak dalej...mam nadzieję,przetrzymac Elizkę na piersi, do lutego. Bo w marcu wracam do pracy....niestety (nawet mi się nie chce o tym myśleć).
Wczoraj miałam wizytę połoznej....
ehhh
-usłyszałam,ze z racji wieku,to juz był ostatni dzwonek na drugie dziecko (nie ma to jak kultura...)-no cóż...mam 32lata i jestem starsza panią
-szczepimy na wszystko i p/wszystkiemu (szkoda,ze nie ma szczepionek na głupotę dla niektorych ludzi)-namawianie/naciąganie na szczepienia to nie dla mnie. Wiem jakie są szczepienia(platne) i kiedy /co dziecku podac. Nie jestem zwolenniczką podania szczepien p/wszystkiemu natychmiast. Owszem szczepienia "skumulowane" czy jakos tak to się nazywa-sa ok. Ale nad całą reszta trzeba się zastanowic i...zebrac kasiunię...
- ponadto...dziecka nie oliwkujemy-nowe tredny
-dziecku tylko dupciÄ™/przodzik smarujemy p/odparzeniom
-noworodka dopajamy- pomimo karmienia piersiÄ…
-kąpiemy jedynie z oil latum itp-bo mydła juz sa nie modne
-a.....i noworodka zaraz po urodzeniu nie powinno sie kapac przez ok tydzien...by ta maź ktora dziecko pokryte sie wchłonęla...
Ja Elizkę myję mydełkiem nivea dla dzieci, smaruje delikatnie oliwką i dupcię smaruję w tej chwili nivea p/odparzeniom"
Jak usłyszałam o nowyc trendach w opiece nad maluszkiem....to sobie pomyślałam,ze faktycznie jestem starszą panią i "guzik" wiedziałam i wiem o pielęgnacji dziecka..............hihiiihihi
Dobrze chociaz,ze karmienie piersią odbywa się w ten sam sposób....i to się nie zmienia.
Dobra....koniec gadania...........obowiÄ…zki wzywajÄ…....
Zyczę duzo zdrówka
Pozdrawiam
Ewelina
Ten post edytował ewela pią, 30 paź 2009 - 08:14