Maciejko ja bym się nie martwiła ilością kupek, jeśli same kupki są normalne, tzn. bez sluzu, mają taki specyficzny zapach jakby kwaśnego mleka
, jak są takie bardzo śmierdzące to już nie jest dobrze.
Rady na odparzona pupę:
cyt "Skutecznym sposobem radzenia sobie z odparzeniami jest
wietrzenie skóry pupy, a więc pozostawienie malucha bez pieluchy. Gdy zdarzy się, że szkrabik się akurat wysiusia, należy dokładnie przemyć pupę np. mokrą chusteczką lub wacikiem namoczonym w czystej wodzie, a następnie osuszyć pieluszką terową. W aptekach można kupić podkłady, które świetnie chłoną mocz. Podkładamy podkład maleństwu pod pupę by uniknąć przemoczenia materacyka. Innym popularnym sposobem jest
kąpiel z dodatkiem z krochmalu. Do wody przeznaczonej do kąpieli malucha dosypujemy mąkę ziemniaczana i dokładnie mieszamy. Mąkę ziemniaczaną można też stosować na sucho jako zasypkę, zamiast pudru. Czasem pomaga również odstawienie kosmetyków dotąd używanych na rzecz smarowania pupy jedynie
oliwką z oliwek lub ciekłą parafiną. Oliwę z oliwek możemy kupić w sklepie spożywczym, parafinę zaś w aptece. Jeżeli naturalne sposoby nie pomagają, warto sięgnąć po specjalne środki przeznaczone do leczenia odparzeń. Dobry krem bądź puder możemy kupić w aptece (np. Alatan (puder), Alantan plus (maść), Sudocrem, Nivea baby -krem przeciw odparzeniom, Bepanthen, Linomag. Babciny sposób mówi by pieluchy tetrowe (jeśli mama nie używa pieluszek jednorazowych) płukać w wodzie z dodatkiem octu. Do ostatniego płukania dodać 1/3 szklanki octu a podobno wysypka ustąpi."
Dodam od siebie, że stosuję to wietrzenie i mycie samej pupy pod kranem po wiekszej kupce (2, 3 x na dzień), do samrowania cudowny
Sudocrem (cieniutko rozsmarowany, bo ma silne działanie wysuszające) i jak na razie jest OK.
Tutaj takie podkłady na Allegro
https://www.allegro.pl/show_item.php?item=65863221 , ale myslę, że w aptece też powinny być.
O tym leku na kolke wiele nie powiem, bo go jeszcze nie stosowałam, kosztuje ok.20zł, granulat do rozrobienia z wodą. Jeśli kolki będą sie powtarzać to zastosuję. Choć u starszego synka takie regularne kolki o stałej porze zaczęły się jak skończył 6 tyg.
A teraz piszę, a Misiu się karmi
, to zasługa poduszki/rogala do karmienia. Fajny wynalazek, dziecko lezy sobie wygodnie, mama może miec wolne ręce i klepać w klawiaturę
albo robic na szydełku.
Wreszcie zakupiliśmy nową wagę i po zważeniu się stwierdziłam, że zbliżam się do wagi sprzed ciąży, niestety resztki "brzuszka" nadal się uwypuklają i pewnie bez jakiegoś wysiłku nie znikną (mam jakby za dużo skóry w tym miejscu
).