aronka, dzięki
kasia, no wiem, że księgę wieczystą, zameldowanie ewentualne, wycieczka do spółdzielni czy administratora budynku, załatwienie zmian w zakładzie energetycznym itd. kupowałam to wiem, ja gorzej widzę sam kredyt i tą zamianę - jakoś ciężko mi to wszystko wyobrazić i ogarnąć. no i potem sam akt notarialny, żeby był ok - czasem mam takie dni, że nie myślę i gapię się jak sroka w gnat.
a co do kredytu, to tam są te ruchome stawki, nei pamiętam jak to się zwie, ale podobno można się nieźle wkopać. i jak z prowizjami w bankach, kwotą raty - zemu jedne banki mają załóżmy prowizję 1000zł i ratę 500 a inne prowizję 2000tys i ratę 50zł droższa? gdzie jest haczyk ?