Witajcie,
jeśli ktoś nie ma pomysłu na wakacje z maluchem(i) i trochę kasy to polecam Bornholm!
Nie spedzałam tam wakacji z Fifi (a właściewie spedzałam
, bo został tam poczęty ,
!!!!!)
Jeżdziliśmy na rowerach!
SÅ‚uchajcie, a raczej czytajcie:
pola namiotowe czy kempingowe SUUUPER! Płaci się za pole namiotowe: a do dysozycji jest: kuchnia a w niej całe wyposażenie:palniki gazowe czy elektryczne (- i to nie jeden na 10 osób!!!), kuchenki mikrofalowe, opiekacze, ciepła woda, garnki.... np. pozostałości po wczasowiczach np. olej, mąka itp. a wszystko czyściutkie, schludne po prostu EXTRA. Za ciepły prysznic płaci się. My w ramach oszczędności czasami kapalismy sie pod zimną wodą ..brrr. Dla bąbli są specjalne pomieszczenia do kompiułki: z wanną, przewijakiem.... a tam oczywiście sterylnie (nie tak jak w naszych realiach, że można tylko wejść z klamerką na nosie!!!!
).
Do dyspozycji również pralki i suszarki (ale to datkową opłatą - nie wiem ile bo z tego nie korzystałam).
O godzinie 22 jest cisza nocna i jest ona przestrzegana!
Poza tym super klimat (Bornholm ma swój mikroklimat), zróżnicowanie terenu od piaszczystych, płaskich terenów po strome skaliste wybrzeża. Drogi dla rowerzystów - PIERWSZA KLASA (oznaczone, bez ani jednej dziurki!!!), kultura jazdy na drodze!!! (nie tak jak u nas , że trzeba złapać się drzewa , aby jakiś rozpędzony łysogłowy nas nie zdmuchnął!)
Na Bornholmie można również wypożyczyć rowery i specjalne wózki dla dzieci doczepiane do rowerów (jeśli pojedziecie tam autem bez swoich dwukołowychmaszyn
)
Do dyspozycji aqua park, na świeżym powietrzu i małe zoo (to wszysto na jednym obszarze).
Genaralnie super miejsce na wypoczynek
Pozdrawiam eKas - mama Fifi
PS. Tak było 2 lata temu, myśle ze nasi rodacy nie popsuli wizerunku tej małej wysepki