, razem z latem czas zacząć marcówkowy temat nowy :) Opcje

[Meggi]

Hej
Dziekuję Wam kochane za życzenia urodzinowe, za kartki swiateczne za zyczenia za wszystko o czym teraz zapomniałam wymienić

Od ponad tygodnia jestem chora, masakra, teraz ma dwa dni wolnego troszkę sie kuruję ale ciagle nie jest fajnie ;/
My Komunię mamy 4 maja, czyli juz tuz tuż, dobry znak to taki, że dostalam urlop od 3-5 maja. Cos tam zrobię, Ciasta i tort zamowiony, reszta w przyszłym tygodniu. Albę, wianuszek rekawiczki mam po Kasandrze wiec luzik, nie mmay butów.

Wczoraj nie byłsymy w kościele i mam wrażenie, że cos mnie omineło jutro koniecznie muszę zadzwonić do znajomej i podpytać ;/

Tak ostatnio jestem zmęczona, a tu jeszcze tyle spraw na głowie

Może odpocznę w lipcu bo moje obie corki na oboz jadą, Kasa to normalka ale, że Aurlka do alsu chce na 9 dni to trezba wykorzystać Wkońcu wypocznę

[Myssia]

Meggi ja też ciągle chora, mam tak zatkane uszy, że zwariować można
Kacper też ze mną w domu

[Myssia]

No już jesteśmy po pierwszej próbie komuni. Ładnie wyszło. Mają już swoje miejsca w ławkach i mają je zapamiętać. W sobotę na 1 wszej spowiedzi też już tak usiądą.
Dzis idziemy odebrać albę.

[niki]

U nas Komunia dopiero 26 maja, a pierwsza próba dopiero pod koniec kwietnia.
Myssia , ile zapłaciłas za szycie alby?
A przyjęcie organizujecie w domu, czy w restauracji?

[Myssia]

Nasza alba kosztowała 130 zł. Do tego jeszcze trzeba było zapłacić 100 zł za wystrojenie kościoła. Oczywiście część rodziców nie chce dać....ale ich dzieci do komunii przystępują...no cóż....
A co do przyjęcia, to robimy w domu u teściów obiadek. 15 osób nas będzie z czego 3 dzieci. Ciasno może, ale za to domowo. W jakiejś knajpce to człowiek tylko przy stole siedzi. A tu pojemy i pójdziemy na spacer może.

[Myssia]

Ale miło, że wiosna już jest...ech....ale ma na chwilę sobie iść
Przygotowania do komunii idą pełną parą
W Kościele dzieci już uczą się jak podchodzić do ołtarza i przyjąć komunię oraz jak będą szły z darami i mówily swoje kwestie przy ołtarzu.
Jak u Was w szkole będzie w okresie majówki? U nas nie ma lekcji już od 29 kwietnia. Cały tydzień laby. Ewentualnie świetlica będzie działać. Ja za to biorę Kacperka już w piątek i śmigamy na cały pierwszomajowy tydzień do lasu. Takie mini wakacje
Oby pogoda była. Ale jak nie będzie to trudno. Muszę tylko dokładnie przejrzeć jego garderobę czy mamy krótkie spodenki i jakieś zandały
A Wy co porabiacie?

[malgog]

Myssia pisałas o zatkanych uszach ...ja mam zatkany nos...masakra
w zyciu nie miałam alergii ...na starość mnie dopadło

jesteście wszystkie bardzo zaawansowane z przygotowaniami do Komunii Św....u nas jeszcze wszystko w krzakach, dostałam kartke z rozpiską kiedy jaka próba (wszystkie w tygodniu od 6 maja), spowiedź w sobote dzień przed komunią ...i tyle, prób ma być 3 + 2 próby dla dzieci funkcyjnych...Maciek ma nieść wino w darach ołtarza i już przeżywa to bardzo...
garnitur komunijny po Kubie okazał się byc za duży więc trzeba było kupowac nowy, reszta wyposażenia też kupiona
ja też początkowo miałam robić obiad w domu ale mam takie zamieszanie w związku z przeprowadzką do nowego mieszkania, że odpuściłam sobie sprzątanie w starym
od czasu do czasu przelecę tylko kurze i odkurzaczenm po podłodze...zbieram siły na nowe , inna sprawa, że koncepcyjnie żyję juz w nowym, urządzam, biegam po sklepach...
no i podobnie jak u Kuby obiad będzie w restauracji, zresztą tej samej co u starszego syna, niby ona położona w drogiej części Warszawy bo przy Placu Teatralnym ale cenowo wygląda tak samo jak w restauracji na Bemowie,

[Myssia]

Jak ja żyłam jak pracowałam!!! Nie pracuję, chałupa zapuszczona, ja wieczenie w biegu!
kościół, szkoła, dom, obiad, zajęcia, kośció, szkoła, aa i basen szkolny w czwartki.....
przyszły tydzień za to, to masakra....
kościół, zebranie, kościół, zebranie w kościele....
ale potem słodka laba...las, spokój, cisza, zieleń....

[Myssia]

no ładne ciepełko nam się szukuje
co tam u Was?

[Myssia]

Haloooo, jest tam kto?
Co u Was?
Tak sie wszyscy do komunii szykują?
My wczoraj po kolejnej próbie.
JEszcze tylko 2 próby i koniec.
Kacper się zestresował, będzie mówił przy ołtarzu, przed całym kościołem. Mam nadzieję, że powie, a nie zatnie się nagle, jak sie zatnie to trudno, nic na to nie poradzę Oby mnie siostra nie kazała mówić za Kacpra!!!! Zresztą ja nie mogę....
Zastanawiam się tylko w co ja sie ubiorę....
Napewno nie w sukienkę, hi hi hi , nie pasuje mi wyjątkowo, nie przy tej tuszy zresztą.
Może gustowny komunijny namiocik

[Myssia]

dziewczyny Kochane, powiem tak, na głowie stanę, żebyśmy się spotkały...
pisałam wcześniej Meggi....miałam kiedyś taką przyjaciółkę, starsza ode mnie, ale nie w tym rzecz, no i wyjechała za granicę, żeby na syna zarobić, od jakieś czasu chciałam się z nią spoktać, pogadać, zadzwonić....i co...i ciągle to odkłądałam bo coś innego było ważniejsze....a teraz...nigdy się już z nią nie spotkam pół roku temu zmarła

[Myssia]

Macie jakiś patent jak mieć więcej energii?
Może przez to,że gruba jestem to energii nie mam
CHociaż nie zawsze tak jest....
nic mi się nie chce, nic a nic, jakaś zmęczona jestem, niewyspana...
latam w te i we wte, szkoła, dom, szkoła, kościół i tak w kółko....
powinnam schudnąć jak nie wiem co, a tu nic, lipa, zad tyje

[Myssia]

Cisza, cisza, cisza, cisza.....
to i ja znikam w takim razie
może za 1,5 - 2 tyg się odezwę
pa pa

[Myssia]

łobuzice!!!!
i co....cisza!!!!
wrrrrrrrrrrrrrr
to ja z lasu, z głuszy piszę, a Wy co??????
a teraz polecam
https://www.youtube.com/watch?v=UGLIqt6PRCQ

[Myssia]

Nie wierzę, dalej nic z Waszej strony....
Baby, stało się coś chyba?
Jutro będę do Was smsy słać....
Mam nadzieję, że wszystko u Was będzie ok...
Ja już nic nie opowiadam.....bo i po co...

[malgog]

Ale Ci dobrze Myssia...
a ja w pracy
ale już za kilka godzin też będe wypoczywać...ktoś wie jak pogoda będzie na majówkę ?

[niki]

Nie wierzę, dalej nic z Waszej strony....
Baby, stało się coś chyba?
Jutro będę do Was smsy słać....
Mam nadzieję, że wszystko u Was będzie ok...
Ja już nic nie opowiadam.....bo i po co...

Ja to jestem niezawodna i odpowiem..
Mnie nie było w Polsce, bo zwiedzałam Barcelonę.
Z córcią . Wylot był z Gdańska na trzy dni. .
Wrazenia wspaniałe, choć na pocieszenie napiszę, ze pogody nie miałysmy. Ale i tak wróciłysmy zauroczone i na pewno wrócimy tam jeszcze! Kiedyś

[Myssia]

Wow, Niki, super! Jak będziesz miałą chwilę to opowiadaj.
Też bym zwiedziła.
Ja z Kacperkiem już powrócona...i chcę wracać....jednak wolę las niż miasto....
pogoda była do d... ale co tam, nie szkodziło. Potem napiszę

[niki]

No `cóż, fajnie i pięknie tam, ale byłoby jeszcze fajniej, gdybyśmy miały ładną pogodę, a tak czułam sie jak nad polskim morzem, na trzy dni przez dwa lał deszcz i było zimno. Hehe, to trzeba mieć pecha, żeby w Hiszpanii też trafić na taką pogodę.
Cóż, będę musiała tam jeszcze kiedyś wrócić, bo wszystkiego nie dało się w trzy dni zobaczyć, a w dobie tanich lini lotniczych można trafić na bilet lotniczy w cenie zwykłego biletu na pociąg . Ja za bilet do Barcelony zapłaciłam niewiele więcej niż za bilet z Bialegostoku do Gdańska.A w bagaż podręczny spokojnie można się zapakować nawet na tydzień.

No, ale teraz trzeba juz zacząć myśleć o komunii.
Jak tam wasze przygotowania?

[Myssia]

Niki, ja to mam nawet o czym mysleć, już szykuje komunia juz w niedzielę
byłam dziś na ciuchowych zakupach, kupiłam....uwaga uwaga..... 2 sukienki! i pantofle na wysokim obcasie...o ja szalona.....