dziewczyny, a co Wy tak późno się za te chrzciny wzięłyście???
taki zwyczaj u Was czy co?
ja podobnie jak MARYLGA cieszę się, że ten temat juz za nami bo teraz cienizna z kasą i gryzłabym się jak to zrobic, żeby za dużo nie wydać...
MENENKA kobito przestań w końcu porównywać umiejętności swojego synusia z innymi dzieciokami
każdy z naszych brzdąców jest na swój sposób indywidualistą i tyle... ja tam się cieszę, że córa zdrowa, a reszta sama przyjdzie
i Ty też masz tak mysleć... a co do bzykania - to jak Wam sie Pietras udał? hihihi..
ASIK wiesz co - ja nie miałam popędu do czasu jak karmiłam... potem tak se - no bo problemy dnia codziennego mnie za bardzo przytłaczały... ale teraz to w sumie jest sposób na "odprężenie" i ucieczka od tego wszystkiego... no i przyznam, że maz też się lepszym ogierkiem stał
hm... ja tu piszę o "du@#$%%ie... Maryni" a chłop Agaami nas czyta
i potem te chłopy mówią, ze na nic czasu nie mają, ale żeby babę na forum podczytać to jest czas, nie???????
Marylga ja wczoraj dałam Ninie 3 łychy gestej kaskzi manny ugotowanej na wodzie - z owocami ze słoiczka i przez to nie słodziłam. ale jakby co to bym dała glukozę - nie cukier...
Anilka czy PAULINA PIJE W NOCY MLEKO LUB HERBATKĘ? bo ja moją sama tego nauczyłam i teraz tak sobie myślę, ze fajnie by było gdyby w ogóle nie piła w nocy
coś jej się oststnio pieprzy i budzi mi sie ze 2,3 razy.... hm, ciekawe czemu na początku przesypiała całe noce do rana, a teraz sie budzi.... co do zasypiania w innych miejscach - u moejej kumpeli Nina zasypiała w łózeczku turystycznym, a jak wyła i chciałam ją polulać i pobujac tak jak Ty to robiła to samo co PAULA- wyginała się jakby chciał zeskoczyć na podłogę....
Agaami to co opisalas z cyckami to dla mnie był chleb powszedni... jak tylko gdzieś za długo sie zasiedziałam to cycki moemntalnie mi się wykrzywiały i bolały jak cholera, a jak zdjęłam stanik to mleko lało sie strumieniami... dzis byłam na baby party u kumpeli i dwie z koleżanek jeszcze karmią - ech, jak to fajnie wyglada, aż mi sie żal zrobiło