U nas po małej przerwie sypia się kolejne (do tej pory wypadło 6 mleczaków).
Tym razem kolej na dwójki górne. Na razie wypadła jedna, ale druga tez się juz kiwa i pewnie za jakis czas wypadnie.
Widzę, że Wasze siedmiolatki nie mają wobec "wróżki" wysokich wymagań. Mój syn święcie wierzy we wrzechmoc i dobroć tej "instytucji" i wymyśla dość drogie prezenty. Na początku udało się z ryzą papieru do rysowania (500szt
), potem jakieś kredki 24 kolory, a teraz napisał list do wróżki, w którym wyrysował różne modele autek z firmy
SIKU (bardzo drogie te modele
), które chciałby za ząbka. Ciekawe co "wróżka"
zrobi?
A dziś mój Wojtek ma 7 urodziny
. Niestety nie ma go w domu, bo pojechał z dziadkami pod namiot. Zadzwonie tylko, żeby złożyć mu zyczenia. Impreza po przyjeździe./