Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
No właśnie - takie pytanie mi się nasuwa (bo mam jeszcze ze 4 dni czekania...) - czy (z)robicie test po 2-3 dniach od domniemanego zapłodnienia, czy też czekacie grzecznie do planowego okresu, albo jeszcze dłużej?
Ja się ćwiczę w cierpliwości. Ale... w ten sposób przedłużam sobie nadzieję...
No właśnie - takie pytanie mi się nasuwa (bo mam jeszcze ze 4 dni czekania...) - czy (z)robicie test po 2-3 dniach od domniemanego zapłodnienia, czy też czekacie grzecznie do planowego okresu, albo jeszcze dłużej?
Ja się ćwiczę w cierpliwości. Ale... w ten sposób przedłużam sobie nadzieję...
--------------------
AsiaT, mama Andrzejka i Kamilka https://www.blizniaki.net - Stowarzyszenie "Podwójny Uśmiech"- OPP
Skoro 10 dni, to teoretycznie test sikany juz powinien ciążę wykazać.
Zawsze możesz się wybrać na poziom Bhcg z surowicy, ten już na pewno da odpowiedź
Skoro 10 dni, to teoretycznie test sikany juz powinien ciążę wykazać.
Zawsze możesz się wybrać na poziom Bhcg z surowicy, ten już na pewno da odpowiedź
Hm, to chyba w ogóle zależy do jakiego typu kobiet należysz
Są takie, którym nawet w ciąży w terminie miesiączki pokaże tylko 1 krechę i są takie którym wywali 2 krechy tydzień po zapłodnieniu.....
Ja należę do tych drugich, w sumie w życiu zrobiłam 4 testy (z czego 2 pozytywne)
Ja bym zrobiła - po co się denerwować jeszcze te parę dni?
Hm, to chyba w ogóle zależy do jakiego typu kobiet należysz
Są takie, którym nawet w ciąży w terminie miesiączki pokaże tylko 1 krechę i są takie którym wywali 2 krechy tydzień po zapłodnieniu.....
Ja należę do tych drugich, w sumie w życiu zrobiłam 4 testy (z czego 2 pozytywne)
Ja bym zrobiła - po co się denerwować jeszcze te parę dni?
Za każdym razem, kiedy doświadczałam ciążowej paranoi i byłam w stanie robić test... no... bardzo szybko - nic z tego nie wychodziło. Oba pozytywne zrobiłam dokładnie w dniu spodziewanej miesiączki, po południu.
Za każdym razem, kiedy doświadczałam ciążowej paranoi i byłam w stanie robić test... no... bardzo szybko - nic z tego nie wychodziło. Oba pozytywne zrobiłam dokładnie w dniu spodziewanej miesiączki, po południu.
Testy (a było ich, niestety, sporo ) robiłam w okolicach spodziewanej miesiączki (czyli w okoliach 35-37 dnia cyklu, bo długie miałam i w dodatku szalenie nieregularne).
Ten szczęśliwy również zrobiłam jakoś w 38 dniu cyklu... O ile mnie pamięć nie zawodzi..
Testy (a było ich, niestety, sporo ) robiłam w okolicach spodziewanej miesiączki (czyli w okoliach 35-37 dnia cyklu, bo długie miałam i w dodatku szalenie nieregularne).
Ten szczęśliwy również zrobiłam jakoś w 38 dniu cyklu... O ile mnie pamięć nie zawodzi..
Asia ja wiem że Ez na allegro jakieś super-hiper dokładne testy sprzedaje. Ja testy robiłam w 35 i 34 dc ale akurat za każdym razem tak się trafiało że poprzednie cykle też miałam hiper długie-34-dniowe.
Asia ja wiem że Ez na allegro jakieś super-hiper dokładne testy sprzedaje. Ja testy robiłam w 35 i 34 dc ale akurat za każdym razem tak się trafiało że poprzednie cykle też miałam hiper długie-34-dniowe.