to ja się podepnę, bo mieszkanie mamy dopiro w połowie kupione, ale rozglądamy się za wszystkim i ręce mi opadają. znalazłam w praktikerze panele, idealne, cena ok 30/40zł i wyskoczył szwagier, że to lipa (mimo że klasa ścieralności ac4, więc do pokoju wystarczy), że w Comforcie lepszy wybór i że ogólnie lepsze. Wczoraj tam byliśmy, ceny powalają, najtańsze za 89zł
a same panele nic szczególnego. I teraz mamy dylemat, bo w Comforcie od razu kładą za 3zł/m2 a w praktikerze nie, więc dojdzie robocizna. Zastanawiam się czy różnica w tych panelach naprawdę jest taka duża, jaką określałaby ich cena? Zapłacić te 40zł a 90zł, to jednak jest spory przedział.
Jak podsumowałam robociznę, to wychodzi jakoś 30zł od metra, więc praktycznie na jedno i to samo, a pracowników szukac trzeba na własną rękę.
No i co do tego gresu w kuchni - jak się sprawuje i czym się różni od zwykłej terakoty? Ceny płytek czy to kuchennych czy łazienkowych są porażające