U mnie produkcja chlebków kwitnie. Ciekawe kiedy mi się znudzi.
KombinujÄ™ na razie na bazie przepisu podstawowego.
Wyszedł mi bardzo fajny chlebek i delikatny. Przypomina trochę ciemny tostowy.
Składniki:
300 ml wody źródlanej (letnej)
1 łyżka stołowa octu balsamicznego
1 łyżka stołowa oliwy z oliwek
500 ml mÄ…ki pszennej typ 550
200 ml mąki pytlowej żytniej
175 ml mÄ…ki pszennej razowej
2 małe miarki soli (sól wsypujemy do "dziurek" w mące, po czym je zasypujemy*)
2dkg drożdży
1 mała miarka cukru
* sól zakopuje się w mące po to, by w zetknięciu z drożdżami nie osłabiała ich działania
Z drożdży zrobić zaczyn (drożdze, letnia woda, cukier, mąka) i odstawić na ok. 15 min., aż zaczną pracować. Wlać do formy i włożyć resztę składników.
Do chlebka dodałam ok. 70 g pokrojonych w pseczki śliwek suszonych i trochę pestek słonecznika. Śliwki nadały chlebkowi bardzo ładny kolorek, ale nie było ich praktycznie widać.
Inna wersja
300 ml wody źródlanej (letnej)
1 łyżka stołowa octu balsamicznego
1 łyżka stołowa oliwy z oliwek
350 ml mÄ…ki pszennej typ 550
150 ml mąki żytniej razowej
200 ml mąki pytlowej żytniej
175 ml mÄ…ki pszennej razowej
2 małe miarki soli (sól wsypujemy do "dziurek" w mące, po czym je zasypujemy*)
2dkg drożdży
1 mała miarka cukru
* sól zakopuje się w mące po to, by w zetknięciu z drożdżami nie osłabiała ich działania
Z drożdży zrobić zaczyn (drożdze, letnia woda, cukier, mąka) i odstawić na ok. 15 min., aż zaczną pracować. Wlać do formy i włożyć resztę składników.
Do chlebka dodałam ok. 70 g całych śliwek suszonych i trochę pestek słonecznika. Chlebek zdecydowanie mniej urósł niż poprzednik i jest troszkę "cięższy", ale też bardzo smaczny.