CYTAT(Agnisma)
Był okres w moim życiu kiedy rozważaliśmy z mężem ewentualną adopcję...nie mieliśmy żadnych oporów...
Dziś gdybym miała zdecydować się na adopcję obawiałabym się, że nie bedę umiała "podzielić" sprawiedliwie uczucia miądzy Natalką, a dzieckiem adoptowanym...choć może się mylę...
Ja mam adoptowanego synka i mlodszego od niego o 15mies. biologicznego, obu kocham ponad zycie i nie ma dla mnie roznicy, ze starszego nie urodzilam.
)