Opcje

[Meganka.]

KASIA, ur. 2 sierpnia 2006r.

ADAŚ, ur. 2 sierpnia 2006r.

JULEK, ur. 2 sierpnia 2006r.

TYMIANEK, ur. 5 sierpnia 2006r.

KAMILEK, ur. 7 sierpnia 2006r.

ZOSIA, ur. 8 sierpnia 2006r.

WERONIKA, ur. 9 sierpnia 2006r.

KUBUŚ, ur. 9 sierpnia 2006r.

DAMIANEK, ur. 9 sierpnia 2006r.

OLIWIER, ur. 10 sierpnia 2006r.

SOPHIE, ur. 11 sierpnia 2006r.

SAMUEL, ur. 11 sierpnia 2006r.

JULIA, ur. 12 sierpnia 2006r.

MATEUSZEK, ur. 12 sierpnia 2006r.

ADAŚ, ur. 12 sierpnia 2006r.

JAŚ, ur. 14 sierpnia 2006r.

ALICJA, ur. 15 sierpnia 2006r.

ZOSIA, ur. 17 sierpnia 2006r.

ŁUKASZEK, ur. 18 sierpnia 2006r.

MAJA, ur. 21 sierpnia 2006r.

BARTUŚ, ur. 22 sierpnia 2006r.

JULIA, ur. 23 sierpnia 2006r.

AMELKA, ur. 23 sierpnia 2006r.

BENJAMIN, ur. 23 sierpnia 2006r.

ADAŚ, ur. 25 sierpnia 2006r.

JAŚ, ur. 26 sierpnia 2006r.


Gościnnie na naszym wątku:
KLAUDIA, ur. 21 lipca 2006r.


Ten post edytował *Meganka* nie, 21 paź 2007 - 13:19

[Mama Madzia]

No to witamy na nowym wątku

[ZIUTEX]

Nareszcie mamy nowy wątek - meldujemy sie
Tamte wątki trzeba by było usunąć znaczy "Brakujące......... bo bajzel sie robi,
Pani moderator prosimy o usunięcie

[malgosiak]

I ja sie melduje!
Meganko, ale dalas na siebie czekac

Szkoda, ze wszamalo nasze posty, bo interesujace bylo porownanie umiejetnosci naszych maluchow.

U nas sie zrobilo zimno przerazliwie! Temperatura spadla do - 1 (minus jeden!!) Pozamykano szkoly i czesc zakladow pracy Wczoraj padal zmrozony deszcz a na ulicy nie bylo nikogo! Meksykanie zamarznieci siedzieli w domach Moja sasiadka lezala na kanapie pod dwoma kocami, a my z mezem i Alicja smigalismy w krotkich rekawkach! Dodam, ze temperatura w naszych mieszkaniach jest identyczna

[Meganka.]

Przepraszam za zamieszanie
Mam nadzieje, że wszystkie spotkamy sie w nowym wątku

Małgosiak, Alatanta

Małgosia, Twoja córeczka to ślicznotka Wczoraj słałam jej ogrom buziaków z okazji mini rocznicy
Zosia to śpi różnie. Staram sie umożliwić jej dwie dłuższe drzemki w ciągu dnia. Czasem starszy brat skutecznie utrudnia jej spanie
W zasadzie śpi podobnie jak Twoja Alunia.
Jak idziemy na jeden długi spacer to drzemka zaczyna sie kolo 11 a kończy kolo 14. Wtedy wieczorem ciężko Zośka przetrzymać do 19.

Mamboo, może Zosi za mało miejsca się zrobiło i daje delikatnie do zrozumienia, że przydałoby sie więcej
Moja Zosia też troche przystopowała z wagą, bo już miałam stracha, tym bardziej, że miałaby kogo gonić

[Meganka.]

Meganko, ale dalas na siebie czekac

Przepraszam
Mąż dwa dni wolnego miał i troche żeśmy sie soba cieszyli

Małgosia, nieprzyzwyczajeni i nie wiedzą co robić

A porównanie może nowe zrobimy

[karolinarz]

Zamieszanie zamieszaniem ale dobrze spotkać się znowu.

My nie wychodzimy tak często na podwórko bo Gołdap ma swój mikroklimat i jak zacznie wiać i padać to tak jest przez bardzo długi czas. Tak wogóle to żyjemy na biegunie zimna. U nas znowu panuje epidemia grypy i zapalenia płuc więc lekarze proszą aby nie wychodzić.


Mateusz śpi 30 min po 9 rano potem 30 min około 12 potem 30 min około 15 spał jeszcze przed 17 ale ostatnio stwierdził że to nie dla niego. potemk około 20 idzie spać na całą noc z dwiema przerwami na karmienie.
Jak idziemy na spacer to potrafi pospać i 2 godziny ale musimy być na zewnątrz.

[mamuska26]

Wszystkiego Naj Naj dla kolejnego 5-cio miesieczniaka ŁUKASZKA synka Justin.

[Mama Madzia]

Duuużooo zdrówka dla Łukaszka

[ZIUTEX]

Wszystkiego najlepszego Łukaszku, sto lat rosnij zdrowo maluszku!!!!!!!!!!!

Małgosia twoja Alutka to zalotnica taka, a jak sie dąsa to wygląda tak słodko.

Meganko może zafasolkujesz po ty cieszeniu się , czego Ci ogromnie zycze

Moja Amelka tez cos ma ze spaniem wczesniej drzemała po 2 godz. conajmniej a teraz spi jak kura na grzedzie po 20-30 min. ale kilaka razy
spi od 6 do 8 potem koło 12-13 tak ze 30, 40 min, jak idziemy na dwór to przesypia nawet 3 godziny i spała po 17 ale teraz jej nie pozwalam i zasypia mi po kąpieli na noc tak koło 20 budzi sie na karmienie o22-23 i spi do 4-5 a potem o 6 to jeszcze zalezy tez jaki ma humor bo dzisiaj w nocy sie darła niewiadomo czego, najedzona była, nie mogła zasnąć albo zęby jej juz zaczynaja dokuczać , wiec ja jestem taka niedospana ze szok a teraz zamiast sppać to miałczy i marudzi ach te dzieci Ale gaduła z niej sie zrobiła mruczy sobie coś po swojemu no i oczywiście sie trzęsie jak galareta jak sie cieszy, wczoraj gadała z łańcuchami z choinki ale był ubaw, a i zaczyna juz powoli jesc inne rzeczy oprócz cysia np. bardzo lubi gruszki z hippa wcina cały słoik, zupą pluje i kaszkę lubi jeszcze, soków nie pija bo sie krzywi i oczywiście butelka fuj oj boje sie co to bedzie jak do roboty wróce.

[Meganka.]

Wszystkiego naj, naj dla Łukaszka

Ziutex, byc może coś tam zakiełkuje W końcu czas ucieka

Karolinarz, jak to lekarze każą nie wychodzić U nas jak dziecko chore to każą na spacery zabierać, bo lepiej zdrowieje. poza tym w domu gdzie wszystkie baktery i zarazy sie kiszą to nie da sie wysiedzieć.
My czy pada, czy wieje zawsze wychodzimy, chociaż na 30 minut, potem na balkonik, osłaniam wózek od wiatru i tyle. Nie wyobrażam sobie siedzenia w domu

Małgosiu, ja może jutro dam Zosi marcheweczkę, potem dzień przerwy i znowu marchewka. Ja wszystko pójdzie gładko, podam troche jabłuszka. To taki plan na ten najbliższy tydzień.

Zosia dzis robiła mi kilka pobudek w nocy, bo ja mądra najadłam się wczoraj takiej ilości kapusty, że sama mało nie pękłam Na szczęście nie płakała, tylko bączki ją budziły

[mamuska26]

Meganka* przez przypadek wyjaśniłaś mi pewne moje watpliwości mianowicie wachałam sie czy wychodzic z Adasiem na podworko mimo iz chory. Co prawda boje sie bardzo ale samej mi sie wydaje że w domu dużo bakterii i wirusów wiec trzeba sie dotleniac na podworku. Dziewczyny jak wy ubieracie dzieci na spacer w taka pogode?

[Mama Madzia]

mamuśka ja zakładam małemu kombinezonik , czapeczke, buciki, okrywam kocykiem i do gondoli no i na gondolke pokrowiez nakładam

[Meganka.]

Mamuska, jak Adaś nie gorączkuje to możesz bez problemu wyjść. Wtedy dziecku lepiej sie oddycha, dotleni się. Nasza lekarka wręcz jako zalecenie każe wychodzić. Oczywiście nie przegrzewać. Zosia jak była ostatnio podziebiona to do wózka była ubrana: bodziak z krótkim, rajstopki, spodenki, bluzeczka cieniutka z dlugim, bluza/sweterek i kurteczka. Jak w kombinezon pakuje to tylko bodziak, rajstopki, bluza/sweterek, buciki i czapka. W wózku leży pod kocykiem cieniutkim jak mocno wieje, i osłona na wózek.
Plusem wyjścia z chorutkiem jest też to, że mieszkanie mozna porządknie przewietrzyć.

[Mama Madzia]

Ja też Meganko podobnie ubieram jak w kombinezonie maleńki jest

[mamboo]

Łukaszku życzenia najlepsze!

Ja Zośkę ubieram w: body, rajstopki, lekką bluzę, spodenki. Na to kombinezon, taki cieńki raczej i tyle. Jak strasznie wieje, bądź wracam wieczorem dokładam na wierzch kocyk.

Alatanta gratulacje dla Kaśki Zosia też próbuje siadać i całkiem nieźle jej to wychodzi. Chrupka dałam i niestety dziewczę niespecjalnie się nim zainteresowało

[Doda]

Hej dziewczyny,
ja to nie wiem, jak tego mojego smyka ubierać na dwór. Zakładam mu cienkiego pajaca, na to cieniutką bluzeczkę, kombinezon, kocyk i zwykle jest spocony. Przy takiej temp. jak dzisiaj to tylko pajac bez bluzeczki. Gorący chłopak z tego mojego misia

A mam jeszcze pytanie dot. łóżeczka: czy już obniżyłyście materace na niższy poziom? Jaś sam jeszcze nie siada, na razie ciągle leży na brzuchu, podnosi pupę albo opiera się na prostych ramionach i wystaje głową ponad łóżeczko. Boję się, żeby czasem nie wypadł...

[ZIUTEX]

Doda nie bój sie nie wypadnie , jak juz sam zacznie siadac to wtedy mu obnizysz materacyk.

Co do ubierania to jak większośc body, koszulka cienka, rajtuzy, kombinezon, czapka i skarpetki, przykrywam kołderką a w zasadzie rożkiem i oczywiście osłona na wózek i nie daj Boze zeby jej ręce schować budzi sie od razu i szamocze w tym wózku i drze w niebogłosy ona lubi mieć rączki wyciągnięte z kombinezona a jak przychodze do domku to takie sopelki ma ze szok ale co jak lubi miec rece zimne

[Meganka.]

Mamboo, ja też zwolennik lekkości . U mnie czasem nie bardzo to wychodzi, bo spacerujemy często w otwartym terenie, gdzie wiatr głowami targa. Jak jest spokojnie to wszystkie babcie mi smęcą że ona za cieniutko ubrana. Że za ich czasów... Cóż, w betach do roku pozawijane były

Doda, u nas na razie poziom najwyższy. Zosia jeszcze nie siada, więc nie obniżam.

Alatanta, zuch dziewczyna z Kasieńki. Gratulacje dla nowej umiejętności.
Mąż też próbuje Zośce chrupki wciskać, ale jeszcze skutecznie go odganiam