Naprawde tak bardzo sie ciesze
- bylam w piatek 6 czerwca na usg i doktor mowi ze wszystko w porzadku
najlepszym...wierze mu i po raz kolejny doswiadczam uczucia ze na gorze ktos nade mna czuwa...robil mi dlugo to badanie i bardzo dokladnie bo bylo tam ok 10 studentow i wszystko im dokladnie tlumaczyl...nawet plec
choc ja twierdzilam ze nie chce jej znac to porodu
ale jak stwierdzil ze na 110 pr wie i ze moze sie podpisac pod tym co urodze no to ciekawosc byla silniejsza
ponoc bedzie drugi facet...
...(placek?
) ...byle by zdrowe bylo to dla mnie najwazniejsze a i tak uwierze co mam jak urodze...tylko wiecie- imie dla dziewczynki juz wybrane bylo z pewnych wzgledow- sylwia a dla chlopczyka jest dylemat
..ja chcialam piotrusia adasia dawida...ale maz nie bardzo chce choc powiedzial ze jak bardzo sie upre to i tak bedzie
ale wg niego za duzo imion tego typu (brr co za okreslenie) tu u nas na slasku...dziewczyny (i nietylko) moze cos poradzicie...prosze..
....Tak bardzo sie ciesze ze jest ok z moim drugim dzieciatkiem...