hej dziewczyny,
bardzo się ciesze że się odezwałyście. Bardzo dziękuję za informacje. Dopiero teraz tu zaglądam (jestem w ciąży i miałam b.dużo spraw na głowie), dlatego też decyzję podjęliśmy wcześniej tzn. na poczatku lutego.
Piotruś tez jest zdolny (nie genialny, poprostu zdolny). Szybko wszystko łapie, lubi zadania, zagadki itd. Tez się nudzi w przedszkolu i pani wychowawczyni powiedziała że prześciga inne dzieci (z rocznika 1999) w wielu tematach.
Tak wiec po kilku dniach dyskusji postanowiliśmy zapisać go do szkoły wczesniej (mieliśmy możliwość aby zostawić go w zerówce jeszcze raz).
Ponieważ szkoły przyjmują zapisy do końca marca, musieliśmy zebrac wszystkie dokumenty wczesniej. Poprosiliśmy w poradni o przyspieszone testy i tak jak pisała Silije, były 3 spotkania, jedno bardzo szczegółowe z nami i długie, potem z panią pedagog miał Piotruś, a potem z panią psycholog testy iq.
Bardzo mu sie podobało, mówił że było łatwe i że musiał robić zadania na czas, co podobno nie stanowiło dla niego problemu.
Obie Panie spotkały się później z nami i omówiły przebieg spotkań oraz ich uwagi.
Potem opinia od wychowacy z przedszkola i od lekarza że nie ma żadnych przeciwskazań i taki komplet dokumentów złożyliśmy w szkole.
Pozdrawiam Was serdecznie.
--------------------
pon, 06 mar 2006 - 23:13
Widzę, że pojawił się temat wcześniejszego posyłania styczniowych dzieciaczków do szkoły. Decyzję podjełam wraz z Mikołajem - od września chce chodzić do szkoły. Czyta biegle, pisze, liczy, ogólnie, na mój matczyny rozum, jest mądrym dzieckiem i da sobie świetnie radę. Na termin badania w poradni czekamy, ponoć dopiero w maju... Opinia wychowawczyni z przedszkola jest taka: jak nie pójdzie do szkoły to zrobi mu sie krzywdę, na zajęciach przeszkadza bo nie umie utrzymać wiedzy, nie dopuszcza do głosu kolegów, bo on wie i chce powiedzieć...Efekt, coraz częściej słyszę: przedszkole mnie nudzi, nie lubię moich kolegów, oni mnie nie lubią itp. Do zerówki pójść nie chciał, czuł się mocno związany z grupą (opinia wychowawczyni) i nie chciał zmieniać kolegów. Także ma 6 lat i chodzi do pięciolatków a materiał zerówki przerabiamy sami w domu.
Styczeń 2000
