Dziewczyny, ciepło się robi! Co wy na to, żeby się spotkać na jakimś samodzielnym spacerku??? W ostatnią niedzielę byłam z Żuczkiem oraz koleżanką i jej córeczką w Parku Jordana. Super! Żuczek się wyhasał, aż zasnął w wózku (rzadko spotykany przypadek
).
Celowo rzucam temat dużo wcześniej (w tygodniu pracuję, więc w grę wchodzą weekendy, a najbliższy to święta...), żebyśmy miały czas się zebrać, zwołać, przekablować innym samodzielnym........
Oczywiście propozycja jest do Krakusek i okolicznych (ale zamieszczam tu, a nie na małopolsce, bo skoro ma to być spotkanie samodzielnych....
), jednak gdyby jakieś Samodzielne z innych miast miały ochotę dołączyć, to zapraszamy!!!
To jak??? Czekam na odzew!!!