Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
U nas w przedszkolu nie ma zerówki... Więc mam wybór: albo zerówka szkolna, bez świetlicy, zajęcia nie od rana tylko od przedpołudnia do popołudnia (ani rano z nim nie mogłabym być ani odbierać go po zajęciach) albo pierwsza klasa, w tej samej szkole, ale z możliwością korzystania ze świetlicy i starszy brat w trzeciej klasie. Chyba nie mam wyjścia...
U nas w przedszkolu nie ma zerówki... Więc mam wybór: albo zerówka szkolna, bez świetlicy, zajęcia nie od rana tylko od przedpołudnia do popołudnia (ani rano z nim nie mogłabym być ani odbierać go po zajęciach) albo pierwsza klasa, w tej samej szkole, ale z możliwością korzystania ze świetlicy i starszy brat w trzeciej klasie. Chyba nie mam wyjścia...
semi, justyna, ale zerówkę macie w przedszkolu, rozumiem? U nas nie ma tego "luksusu", niestety...
Ale miałam weekend... Cały przechorowałam (jelitówka? zatrucie? sama nie wiem), wczoraj armagedon, dzisiaj dogorywałam cały dzień, teraz próbuję złapać pion...
Ten post edytował ajakielka nie, 01 gru 2013 - 19:15
semi, justyna, ale zerówkę macie w przedszkolu, rozumiem? U nas nie ma tego "luksusu", niestety...
Ale miałam weekend... Cały przechorowałam (jelitówka? zatrucie? sama nie wiem), wczoraj armagedon, dzisiaj dogorywałam cały dzień, teraz próbuję złapać pion...
Tośka, Miłosz chodzi do prywatnego przedszkola, nie mają grupy zerowej; ci sami właściciele mają potem szkołę (również prywatną, na drugim końcu miasta i tam mają oddział zerowy, ale odpada ze względu na odległość i kasę). Okazało się, że nie ma również zerówki w szkole. Wójt naszej gminy, razem z panią dyrektor proponują zerówkę w gminnym przedszkolu, bo w szkole jest za dużo dzieci. No to bzdurą byłoby dawać go do kolejnego przedszkola na następny rok, tym bardziej, ze teraz realizują przygotowanie do szkoły. No my jesteśmy bez wyjścia, niestety.
Tośka, Miłosz chodzi do prywatnego przedszkola, nie mają grupy zerowej; ci sami właściciele mają potem szkołę (również prywatną, na drugim końcu miasta i tam mają oddział zerowy, ale odpada ze względu na odległość i kasę). Okazało się, że nie ma również zerówki w szkole. Wójt naszej gminy, razem z panią dyrektor proponują zerówkę w gminnym przedszkolu, bo w szkole jest za dużo dzieci. No to bzdurą byłoby dawać go do kolejnego przedszkola na następny rok, tym bardziej, ze teraz realizują przygotowanie do szkoły. No my jesteśmy bez wyjścia, niestety.
semi, logistycznie nie damy rady- przedszkole jest dokładnie w drugą stronę niż moja i męża praca i to ładny kawałek, przy poznańskich korkach, moich dyżurach, jego delegacjach- nie do ogarnięcia. A poza tym wrzucenie go do minimum 30 osobowej obcej grupy do przedszkola (sama piszesz, że Tosi zostaje ze swoją panią i większością dzieci), które ma bardzo marną opinię też mi się nie uśmiecha. Poza tym znowu by przerabił to samo co teraz tylko że na niższym poziomie? Z tego co widzę to pierwsze półrocze idzie z obowiązku, drugie (statystycznie patrząc w w bardzo niewielkiej liczbie- np. Wasze dzieci idą do zerówki), więc liczbowo 6 latków będzie porównywalnie niż w ubiegłych latach w pierwszej klasie (bo rozumiem, że o to Ci chodzi, gdy piszesz, że ten rocznik będzie mial najgorzej?). A jeśli Wasze dzieci pójdą z całym przyszłym rocznikiem to będzie tyle samo dzieci w pierwszej klasie teraz i za rok (nie wiem, czy jasno się wyraziłam- rocznik 2007+ pierwsza połowa 2008, potem druga połowa 2008 plus 2009). No chyba, że znowu odroczą i rodzice nie zdecydują się posłać dzeci z drugiej połowy roku.
semi, logistycznie nie damy rady- przedszkole jest dokładnie w drugą stronę niż moja i męża praca i to ładny kawałek, przy poznańskich korkach, moich dyżurach, jego delegacjach- nie do ogarnięcia. A poza tym wrzucenie go do minimum 30 osobowej obcej grupy do przedszkola (sama piszesz, że Tosi zostaje ze swoją panią i większością dzieci), które ma bardzo marną opinię też mi się nie uśmiecha. Poza tym znowu by przerabił to samo co teraz tylko że na niższym poziomie? Z tego co widzę to pierwsze półrocze idzie z obowiązku, drugie (statystycznie patrząc w w bardzo niewielkiej liczbie- np. Wasze dzieci idą do zerówki), więc liczbowo 6 latków będzie porównywalnie niż w ubiegłych latach w pierwszej klasie (bo rozumiem, że o to Ci chodzi, gdy piszesz, że ten rocznik będzie mial najgorzej?). A jeśli Wasze dzieci pójdą z całym przyszłym rocznikiem to będzie tyle samo dzieci w pierwszej klasie teraz i za rok (nie wiem, czy jasno się wyraziłam- rocznik 2007+ pierwsza połowa 2008, potem druga połowa 2008 plus 2009). No chyba, że znowu odroczą i rodzice nie zdecydują się posłać dzeci z drugiej połowy roku.
Nie, nie o to-chodzi mi o to, że dzieci z rocznika 2008 będą sześciolatkami w grupie siedmiolatków. Obserwuję na codzień , jak bardzo jest to niekorzystne dla sześciolatków właśnie. Ale oczywiście rozumiem-kazdy wybiera w ramach możliwości, które ma i tyle, czasem nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć.
Nie, nie o to-chodzi mi o to, że dzieci z rocznika 2008 będą sześciolatkami w grupie siedmiolatków. Obserwuję na codzień , jak bardzo jest to niekorzystne dla sześciolatków właśnie. Ale oczywiście rozumiem-kazdy wybiera w ramach możliwości, które ma i tyle, czasem nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć.
Dzieki Tośka, rodzinę ominęła, ale osoby, które zginęły w wypadku były nam znane-nasza miejscowość jest niewielka, niemal wszyscy się znają, trudne to bardzo:((
Dzieki Tośka, rodzinę ominęła, ale osoby, które zginęły w wypadku były nam znane-nasza miejscowość jest niewielka, niemal wszyscy się znają, trudne to bardzo:((
Dziewczyny widzę, że pisałyście o szkole. Ja zdecydowałam ostatecznie, że kacper idzie do pierwszej klasy w tym roku.nie była to łatwa decyzja i mam nadzieję, że dobrze zrobiłam. Wiele czynników się na to złożyło... Właściwie, to jeszcze w zeszłym roku byłam pewna, ze zostaje w przedszkolu.
Dziewczyny widzę, że pisałyście o szkole. Ja zdecydowałam ostatecznie, że kacper idzie do pierwszej klasy w tym roku.nie była to łatwa decyzja i mam nadzieję, że dobrze zrobiłam. Wiele czynników się na to złożyło... Właściwie, to jeszcze w zeszłym roku byłam pewna, ze zostaje w przedszkolu.
--------------------
Kacperek ur. 23.09.2008 2650g 51cm Milenka ur. 04.07.2010 3050g 54 cm Anio?ki 8tc (03.01.03) i 10tc (08.03.05)
Je?li chcesz roz?mieszy? Boga, opowiedz mu o swoich planach na przysz?o??. W.Allen