A co Tobatka ma do zabraniania?
Wybaczcie, dopiero dziś tu dotarłam...
Nie mam jeszcze nikogo, nie dotarłam nigdzie, wymyśliłam jednak, że chyba byłoby dobrze iść do poradni, z której ewentualne zaświadczenia będą respektowane w przyszłej szkole Piotrka. Czyli jakiejś psychologiczno-pedagogicznej poradni.... Ale napisz mi namiar, Ilonko, może jednak skorzystam