a z czym dokładnie masz problem malując paznokcie?
sprawdziłam i to coś to "Preparat powierzchniowy Wet Look" Killys. mi się często robiły bąble bo nakładała za dużo lakieru. czasami w jednym miejscu lakieru było więcej a w innym mniej. i na to ten preparat był genialny. wygładzał a do tego lakier ładnie błyszczał.
dodam też, że najbardziej pasowały mi lakiery Wibo (nie wiem czy mogę pisać nazwy?). to są baardzo tanie lakiery. ale miały idealną konsystencję (nie za gęste), odpowiedni pędzelek (raczej mały), dobrze kryły i szybko schły. ideał w cenie 6 zł