Za mną już ostatnie zebranie z rodzicami w tym roku szkolnym, ostatnie też zebranie z wychowawczynią, z którą bedzie ciężko sie rozstać w czerwcu
Naprawde jak już pisałam wczęsniej, była rewelacyjną wychowawczynią, może nieraz rodzice mieli jakieś watpliwości ale podsumywując te trzy lata to nie można sie uczepić.
Mnóstwo wyjść, do bilblioteki, do muzeum, do ogrodu botanicznego na zajecia w plenerze, wyjazd do Opery, różne zajecia edukacyjne w tym wyjazdy.
W zeszłym tygodniu byla kontorla w szkole z Kuratorium, i podobno Pan same ochy i achy po obejrzeniu dziennika miał ale do tych wyjść był zdecydowanie nieprzychylnie nastawiony
Wychowawczyni oczywiście ciut zawiedziona, ze nie mogła z nim na ten temat podyskutować (byli na wycieczce ) ale nie wziął Pan kurator pod uwagę faktu, że nasza klasa w teście trzecioklasisty ogółem zdobyła 33punkty na 40 pozostałe dwie klasy poniżej 30
Czyli takie podejście edukacyjne aby dzieci poznawały swiat, nauke, nie tylko ze szkolnej ławki ma sens!
Poznaliśmy tez wstępna listę nauczycieli na przyszły rok, hmm Kasandrę beda uczyc dwie Panie które mnie uczyły, obie bardzo miło wspominam
Wychowawczyni podobno też pasjonatka wyjśc i wyjazdów wiec chyba bedzie dobrze, pozatym nasza obecna wychowawczyni obiecała o naszje klasie pamiętać zawsze gdy bedzie jakieś wyjazdy organizować bo jak to powiedziała na zebraniu to sa wspaniałe dzieci
Owszem miała kilka uwag odnośnie niektórych zachowań, celowo pisze zachowan bo nasza wychowawczyni nie rzuca nzawiskami na zebraniu, ci co powinni wiedzą o kim mowa reszta nie musi i to tez duzy plus dla niej. Raz tylko w jednej sprawie posłuzyła sie nazwiskami ale najpierw zapytała o zgodę rodziców czy może.
Wycieczka oczywiście była superancka i według dzieci za ..............krótka
No to sobie ulałam bo musiałam ciut powychwalać naszą wychowawczynię
a na zakończeniu roku to napewno się
i nie ja jedna