Witam po prawie miesiÄ…cu
Niestety czasu nadal za mało na wszystko, ale widzę że każda zapracowana,bo stron mało przybyło. Dzięki temu byłam w stanie nadrobić zaległości w czytaniu.
blaire i
bobi fajne filmiki! Wszystkie dzieciaczki robią wspaniałe postępy i sporo ząbków przybywa ostatnio. Jula ma ich 12 (wszystkie 1, 2 i 4). Ona też ciągle zaskakuje mnie jakąś nową umiejętnością lub słowem, jej ulubionym zajęciem jest układanie puzzli i układanek. Potrafi ułożyć sama puzzle z 9 kawałków. Lubi psocić i bardzo ją śmieszy robienie rzeczy, których nie wolno np skakanie po kanapie. Przy otwartej lodówce też jest pierwsza. Świetnie się orientuje gdzie co jest w kuchni i którą szafkę trzeba wskazać, żeby dostać konkretną przekąskę. Najczęściej chce płatki kukurydziane na sucho (rodzynki przestałam kupować, bo ciągle wymuszała) , a przy lodówce zawsze przyczaja się na jogurt.
Niestety wszyscy chorujemy już drugi tydzień i obie dziewczyny biorą antybiotyk (ja swój skończyłam i dalej chora). W międzyczasie przeszliśmy też wirusowe zapalenie spojówek. Starsza córka bardzo się bała zakrapiania oczu, a Julka jakaś dziwna, bo bardzo lubi krople do oczu, spray do nosa, Fridę, śmieszy ją to (łaskocze?) i lubi brać leki, prosi o dokładkę
. W przychodni też się czuła jak u siebie. Zaraz po wejściu sięgnęła do pojemników z nagrodami i nabrała naklejek, lizaka itp Przy pisaniu recepty wołała do pani doktor "daj!" i wyrywała długopis (bardzo lubi rysować), lekarka musiała sięgnąć do szuflady (którą zaraz po odsunięciu Jula zaczęła plądrować) i dać jej nowy długopis, a zaraz potem też drugi Natalce, bo westchnęła głośno, że wszystkie jej się wypisały. Dzicz totalna!
Po wyjściu z gabinetu Julka z radością odkryła, że panie sprzątają i zaczęła im wskazywać podłogę, a jak nie zareagowały to sama chwyciła za ścierkę. Bardzo się wszystkim podobała. Z niej taki mały pedant po tatusiu, ciągle wyciąga odkurzacz, domyka drzwi od mikrofali, a jak zobaczy śmiecia na podłodze to pokazuje palcem i marudzi aż się podniesie.
Moriah śliczne zdjęcia z wyjazdu, zazdroszczę!
W ogóle zazdroszczę wam tych planowanych majówek, wakacji itp. My kazdy grosz odkładamy na powiększenie domu i na wyjazd na pewno nie starczy.
nina trzymam kciuki za edukację nocniczkową, nam szło opornie z Natalką, mam nadzieję,że z Julą będzie lepiej, bo już woła jak zrobi kupkę w pieluchę.
blaire cieszę się, że wyniki Idusi są dobre i że kurs fajny mimo problemów organizacyjnych.
Buziaki dla waszych maluchów!