p kurcze, przepraszam ,zę nie odpisywałam tyle czasu
, ale wydawało mi się , że tu na Świętokrzyskim nic się nie dzieje i po prostu nie zaglądałam...
Pisuję trochę na tym forum, bywam na czacie, utrzymuję kontakt z Gosią1 ,a ostatnio losy moje splotły się z losami Violontelli.
Tematy do ankiet - no tak jakośz głowy biorę ,a co do sklepiku przy ZUs to cieszę się, że znalazłaś tam coś dla siebie.