Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Witajcie. Jestem tu pierwszy raz. Obecnie jestem w III trymestrze ciąży i nagle dopadło mnie przeziębienie. Wiecie może czy w tym okresie można brać na ból gardła Herbitussin? Jest ziołowy, ale nie jestem pewna.
Witajcie. Jestem tu pierwszy raz. Obecnie jestem w III trymestrze ciąży i nagle dopadło mnie przeziębienie. Wiecie może czy w tym okresie można brać na ból gardła Herbitussin? Jest ziołowy, ale nie jestem pewna.
Kobietki, bedac w 4 miesiacu ciazy zaliczylam mocne przeziebienie... zatkany nos, bol gardla, utrata glosu, goraczka 39 stopni...ogolnie masakra... gdy poszlam do lekarza przepisal mi...flegamine...myslalam ze walne... kto muwogole dal dyplom! od tej chwili postanowilam leczyc sie sama medycyna naturalna... zrobilam sobie syrop z czosnku, cytryny, miodu, cebuli... sloik wypijalam praktycznie w ciagu poltorej dnia bo pilam go jak mi sie tylko przypomnialo... do tego syrop z malin ale taki wlasnorecznie robiony... dodawalam go do goracej herbaty. i pilam kilka dziennie. na katar stosowalam parowke z majeranku. jest w stu procentach bezpieczna i naprawde dziala cuda... wiadomo ze za czesto jej nie mozna uzywac ale naprawde raz dziennie wystarczyl zebym pozbyla sie kataru! ja w ciazy nie chcialam slyszec o zadnych antybiotykach...nie chcialam truc malenstwa chemia... nie bralam zadnych lekow ani tabletek oprocz witamin rzecz jasna:) przeziebienie wyleczylam w 5 dni...potem do konca ciazy mialam spokoj:) nawet wiosenna alergia mnie nie dopadla... tak wiec drogie mamy, z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jak sie chce to sie da... i zamiast biec do apteki po te rozne swinstwa sprobujcie naturalnych rozwiazan... w internecie jest mnostwo przepisow na domowe lekarstwa, ktore naprawde potrafia zdzialac cuda.
Kobietki, bedac w 4 miesiacu ciazy zaliczylam mocne przeziebienie... zatkany nos, bol gardla, utrata glosu, goraczka 39 stopni...ogolnie masakra... gdy poszlam do lekarza przepisal mi...flegamine...myslalam ze walne... kto muwogole dal dyplom! od tej chwili postanowilam leczyc sie sama medycyna naturalna... zrobilam sobie syrop z czosnku, cytryny, miodu, cebuli... sloik wypijalam praktycznie w ciagu poltorej dnia bo pilam go jak mi sie tylko przypomnialo... do tego syrop z malin ale taki wlasnorecznie robiony... dodawalam go do goracej herbaty. i pilam kilka dziennie. na katar stosowalam parowke z majeranku. jest w stu procentach bezpieczna i naprawde dziala cuda... wiadomo ze za czesto jej nie mozna uzywac ale naprawde raz dziennie wystarczyl zebym pozbyla sie kataru! ja w ciazy nie chcialam slyszec o zadnych antybiotykach...nie chcialam truc malenstwa chemia... nie bralam zadnych lekow ani tabletek oprocz witamin rzecz jasna:) przeziebienie wyleczylam w 5 dni...potem do konca ciazy mialam spokoj:) nawet wiosenna alergia mnie nie dopadla... tak wiec drogie mamy, z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jak sie chce to sie da... i zamiast biec do apteki po te rozne swinstwa sprobujcie naturalnych rozwiazan... w internecie jest mnostwo przepisow na domowe lekarstwa, ktore naprawde potrafia zdzialac cuda.