Witaj faza,
Ja mam dwa porody za sobą w Bizielu.Jeden 6 lat temu i drugi w kwietniu tego roku.Nie miałam swojej położnej.Moim lekarzem prowadzącym był dr Wasilewski, za pierwszym razem jeszcze tam pracował, ale w dniu porodu nie było go w pracy, za drugim razem też prowadził moją ciąże , ale od stycznia tego roku juz nie pracował w szpitalu.Nie mam powodów do krytykowania personelu, położne super babki, lekarze też ok.Po porodzie położna przychodzi co jakiś czas sprawdzić czy nic złego się nie dzieje z pacjętką.Pościel bez łaski jest zmieniana.Dzieci myte i badane są codziennie.Jesli któraś z mam ma problemy z karmieniem, poradą służy pani z Poradni Laktacyjnej.Nie mam złych wspomnień, być może dlatego,że u mnie wszystko poszło gładko.Pierwszy poród trwał 4 godzinki a drugi od momentu przyjścia na salę porodową do pojawienia się synka 25 minut/ale ja przyjechałam świadomie ze skurczami co 6 minut/.
Ja również zastanawiałam się w tym roku czy nie rodzić w Miejskim, ale zdecydowałam się ponownie na Biziela i nie żałuję tej decyzji.Słyszłam opinię o szpitalu miejskim,że tam jest dobrze jak się ma swoją położną.Biziel ma też to do siebie,że jest lepiej wyposażony w sprzęt medyczny dla noworodków.
Po moich doświadczeniach porodowych mogę polecić szpital Biziela
Życzę zdrówka i szczęśliwego porodu wszystkim mamom czekającym na maleństwa
.