jagna niestety nie ty pierwsza i nie ostatnia przeliczyłaś się na budowie
ja zaczęłam budowę 6 marca 2007 i 21 listopada tegoż samego roku się wprowadziłam. Całość wykonał mój mąż, brat i tato i dobrze wiem co to sters związany z poślizgami terminów oraz brakiem kasy. Ja wprowadzając się miałam zrobiony tylko dół, góra nawet nie tknięta a byłam w 7 miesiącu ciąży
do porodu zrobili mi przynajmniej sypialnię i dużą łazienkę u góry, co by się z nowym członkiem rodziny pomieścić
ja miałam tak potwornie dość tego domu że mało brakowało a bym go sprzedała. Co do wielkości to nasz ma niby 137mkw ale po podłodze jest 200 a to już trochę sporo, też uważam że jest za duży i utwierdzam się w tym przy każdym sprzątaniu. Jak się wprowadziłam nie miałam drzwi wewnętrznych bo czekaliśmy na zamówienie, wcześniej blokowała nas kasa a niestety czeka się około 4 tygodni na dostawę. Na tą chwilę dopiero skończyli mi górę (jeden pokój był niezrobiony mimo że materiał leży od roku bo oczywiście czasu nie było
), nie mam jeszcze elewacji i podbitki, drażni mnie trochę że jest taki szary ale co tam, ważne że mieszkam
, nie mam płytek na tarasie i przed wejściem, nie mam chodników, podjazdu do garażu, zagospodarowanego terenu, płotu (notabene cały płot leży w garażu i czeka od maja na zmiłowanie aż go w końcu ktoś założy
że już nie wspomnę że mam garaż a auto stoi na zewnątrz bo a garażu miejsca nie ma
) i mogłabym tak wymieniać jeszcze milion rzeczy które bym chciała a nie mam, ale ważne że mieszkam a jak wychodzę rano z moją córcią na tarasik i piję kawkę a córa się w wózeczku bawi to od razu mi się humor poprawia
a propos drzwi wewnętrznych to jeśli chcesz to mogę ci podesłać namiary na tanie drzwi wewnętrze bezpośrednio od producenta, ja jestem z nich bardzo zadowolona bo są bardzo ładne a cenowo wyszło korzystnie, takie same drzwi (ten sam model, tego producenta) w castoramie z ościeżnicą regulowaną kosztował 1395zł a ja zapłaciłam niecałe 500zł więc różnica kolosalna
daj znać na priw to ci podeślę namiary
powodzenia w budowaniu, staraj się trochę wyluzować i robić to co najpilniejsze żeby zamieszkać, resztę możesz wykończyć jak już zamieszkacie, trochę będzie bałaganu ale da się przeżyć