No, poczułam sie wywołana do tablicy
Żebyś Anuś sobie nie pomyślała, że ja w makijażu sypiam to Ci powiem, że wklejam tu zdjęcia na których wyłącznie przyzwoicie wyglądam
A z makijażem to czasem bywa tak, że jak w poniedziałek przed pracą sie umaluję to noszę go przez trzy dni i tylko poprawiam w pracy nosek pudrem i rzęsy tuszem
I mają dziewczyny rację, akurat Ty kochana Anuś wyglądasz na 18 lat a ta Twoja cudowana trójeczka jak Twoje rodzeństwo!!
Z postów widzę, że tu jakaś roczkowa plaga panuje. U nas też cały dzień wymioty, biegunka, co zje to wylatuje, maruda pierwsza klasa i jak zwykle cyc ratuje mu życie - jest piciem i jedzeniem. Nie wiem co się dzieje, czy to zęby które idą czy za dużo eksperymentów żywieniowych w Święta czy może moje wieloskładnikowe mleko było "za ciężkie" dla żołądeczka
Nie wiem. Dziś jest lepiej, rano nie wymiotował, więc nie panikuję, podaję Niforoksazyd, na obiad marcheweczka z ryżem i bierzemy na przeczekanie. Zdrówka dla Jagódki i Andrei!!