Opcje

[Ania_Wroclaw]

Aniu, no właśnie jestem w szoku, że Michu nie wpadł na pomysł zjedzenia trawy.  Za to wyrywał ją całymi garściami.  A jak się wciekał jak go chciałam wziąść na ręce. Bardzo mu sie podobało to łażenie po trawce.

mały miłośnik przyrody Ci rośnie

[ewulka73]

Ja oglądałam mecz i nie powiem czym rzucałam w drugiej połowie i nie powiem co im życzyłam.Patałachy jedne.........
A Mandarynę zaraz obaczę bo ją z ciekawości nagrałam.
Blue zdjęcia jak zwykle udane a Michu boski.Mój trawę je na potęgę a potem ją wydala po 2 godzinach.Ale ma przemianę materii.
Diabełku bardzo szkoda że nie chodzimy na tą samą godzinę ,byłoby nam raźniej i przyjemniej.A jak tam Nataszka po 1 zajęciach?
Lidka mój po meczu pojechał do pracy ale ja piwko wciągnęłam w wannie i nic się nie ostało.Ja też chcę pograć w literaki wytłumacz mi łopatologicznie jak i co......

[ewulka73]

Jeszce dodam że już 2 raz Kamil zasnął sam w łóżeczku.Dla mnie to szok bo od dawna zasypiał albo przy mleku albo ziuziany w wózku.Oczywiście nie obyło się bez płaczu ale muszę to przejść.

[izary]

no witam,

dobrze, ze tak mało napisałyście, to i szybko się uwinęłam z przeczytaniem.

Blusia, super zdjęcia, a Michał fajnie raczkuje z pupalem w górze.

A ja wczoraj byłam cały dzień poza domem bo pomagałam koleżance na weselu, utyrana wróciłam strasznie. Dobrze, ze Kacper miał dobry humor
i po kąpieli i krótkiej zabawie zasnął sobie spokojnie.

nAWET nieźle pospał bo do szóstej.

Wczoraj podobno cały dzień mówił mama, mmaa, mammmaaa.
Pozwolę sobie pomarzyć, że było to swiadomie.

Mam do Was pytanie, czy Wasze dzieciaczki mają napady złości, takie wyraźne darcie się i rzucanie np zabawkami w gniewie?

Juz ze trzy razy zauważyłam, że Kacper próbuje w ten sposób coś na mnie wymóc- zgodę na zabawę magnetowidem, jak go stamtąd zabieram, zaczyna się wrzask, i jak ma cos w rączkach to napierdziela tym w podłogę, albo, co gorsze zaczyna sie histeria.
Macie podobnie?

Dzis , jak dotychczas urzęduje przy skrzyni z zabawkami i gada jak najęty.

[Ania_Wroclaw]

Tęsknię moje foremki

Miluczku, my też za Tobą tęsknimy

Jeszce dodam że już 2 raz Kamil zasnął sam w łóżeczku.Dla mnie to szok bo od dawna zasypiał albo przy mleku albo ziuziany w wózku.Oczywiście nie obyło się bez płaczu ale muszę to przejść.

Ewulko, my też wzielsmy się za nauke zasypiania, z dnia na dzień jest coraz lepiej Ja już kiedyś chciałam go nauczyć, ale wtedy jego płacz mnie przerażał, teraz wiem, że krzywda mu się nie dzieje i to dla jego dobra i jakoś jest mi łatwiej z tą świadomością

Mam do Was pytanie, czy Wasze dzieciaczki mają napady złości, takie wyraźne darcie się i rzucanie np zabawkami w gniewie?

Iza u nas raczej nie, chociaż potrafi po 100 razy podejśc do "zakazanego" miejsca, w przedpokoju mamy zaślepkę pod telefon i Grześ cały czas ją wyciąga, mowimy ze "nie wolno", zabieramy go stamtąd - nie działa...
u nas napierdzielanie zabawkami o podłogę odbywa się w ramach zabaw , wszystkim czym może wali w podłogę

[izary]

Aniu, ale to jest wyraźnie inne, nie wiem, nie potrafię tego opisać, ale jest wyczuwalna złość, a może nawet agresja,

to nie jest zwykła zabawa, w czasie gdy się bawi ma bardzo pogodną buzię, rzuca zabawkami, stuka jedną o drugą, grucha do nich, gada,
znów odrzuca, idzie po nią,

a jak jest zły to zupełnie inaczej to wyglada, napina się,odpycha moje ręcę i inne tego tupu rzeczy. Moja mama nazywa go wtedy ,,małym terrorystą ,,

[Ania_Wroclaw]

Iza, ale teraz sobie przypominam, że Grzes tez miał taki moment, jak nie dostał tego co chciał to potrafił się strasznie złościc, też było odpychanie itp.
Myslę, ze nie masz co się martwić i że to tylko taki etap w jego rozwoju...
właśnie mąż stanął za mną, przeczytał co napisałam i stwierdził "Kochanie, ale przecież Ty na wszystko Grzesiowi pozwalałaś..."

a tak wyglądał Grześ po porannym Miśkopcie



na zdjęciu na szczęście nie widać całego body i spodenek - dokładnie zapapranych rozmemłanym herbatnikiem

[Magenta]

No i mamy nowy wątek. Obiecuję zająć się galerią. Mam zdjęcia od:
Becix
Mareeny
Lidki
Alynki
Ewulki
Izary
Dodorki
Wery
Blue
Łosicy

Brakuje zdjęć od:
Grzałki
Miluczka
Parasolki
O kim jeszcze zapomniałam

Mój adres: magenta2@poczta.wp.pl

Magenta

[grzałka]

Moje chłopaki też się wściekają- i to jak
Aż ziemia drży

Magenta, przyślę Ci zdjęcia niedługo

Tradycyjnie zadam Wam pare pytań (brak odpowiedzi mnie nie zraża )
- czy Wasze dzieci na spacerach siedzą spokojnie w wózku? czy chodzicie na spacery w porze drzemek, czy też wszystkie drzemki sa w domu?
- czy Wasze dzieci tez sie do Was tak często przytulają? moje przynajmniej co 15 minut muszą się troche poprzytulac, co jest dla mnie o tyle zaskoczeniem, że Ania jako niemowle w ogóle sie nie przytulała, a oni kładą mi głowę na brzuchu, obejmują moje nogi, przytulaja policzek do policzka


to by było na tyle, jeszcze zdjęcie:



zachwyty nie są obowiazkowe

[Pecia]

Grzalka, widze ,ze szefowie kuchni Ci rosną

[grzałka]

e no widze ,ze szefowie kuchni Ci rosną

a, nie, ich tylko zmywarka interesuje- w sensie, że sami by chcieli z niej skorzystac

[izary]

U nas sprawa spacerów wygląda bardzo różnie,

czasami zdarza się ,że Kacper jest spokojny i zasypia, ale niestety nie ma określonych pór na spanie w dzień, wszystko zależy jak wstaje i czy wstaje normalny, czy trochę ,,śnięty,,, poza tym w tygodniu obowiązek spacerów nie nalezy do mnie,

ale jest i tak, ze mimo zabezpieczenia, kręci się i wychyla na boki z wózka, czasami oglada samochody i robi brrrrrmmmm,

generalnie nie ma reguły.

ale Ci pomogłam, co?

zastanawiam sie nad zakupem dodatkowych szelek i do wózka i jednocześnie do nauki chodzenia ze względu na słaby kręgosłup , swój nie Kacpra, co o tym sadzicie?

[wika]

hej dziewczyny troche nas nie było w domku i widze ze duzo naprodukowałyscie bede miała cztytanka ohooohooo!!!!!


ok a teraz mam prosbe bo jeszcze tego nie znalazłam po ile trzeba tusiolku ci na konto wpłacac

ide sie rozpakowywac a jutro mam nadzieje troche popiszemy )) choc najpierw musze poczytac poprzednie

[izary]

a ja właśnie się dowiedziałam, że 24 września jest wesele mojego brata ciotecznego, mam zaproszenie.

[Dodorka]

witam dziewczyny w nowym watku

Magenta liczę na galerię

grzałka jeśli chodzi o spacery to zazwyczaj po jedzeniu

A co do mówienia MAMA to moja Magda to ma już wyćwiczone.Rano wstaje na nóżki w łóżeczku,łapie mnie za włosy( mamy łóżko obok łóżeczka) i woła mama i się śmieje,albo jak cos chce to leci na czworaka do mnie i tez woła.

Pozdrawiam

[parasolka]

a ja właśnie się dowiedziałam, że 24 września jest wesele mojego brata ciotecznego, mam zaproszenie.  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:

Iza nawet o tym nie mysl

My po całyk dniu na powietrzu w końcu wrócilismy i J się kapie,
Grzałko ja staram się chodzić na spacery przed druga drzemka tak żeby spacer zakończył się drzemka czyli między 12 a 16-17 spacerujemy /lub lezymy na plazy, jak wózek jedzie to jest spokój jak stoi to J usiłuje wyjśc, co do tulenia to J też się tuli moze nie tak czesto ale się tuli, tuli się też do znajomych niemowląt i różnych "wujków"
a jesli chodzi o zmywarke to J najchetniej by tam wlazł
co do wściekania to a jakze scieka się aż iskry leca, ciekawe po kim to ma , najczęściej wrzeszczy ze złości ,wygina się i wyrywa to co chce mu zabrac

[grzałka]

a jesli chodzi o zmywarke to J najchetniej by  tam wlazł  

Antek też



ta żylasta noga w tle to nie moja, ja mam ładniejsze

[ewulka73]

Izarymy byłyśmy pierwsze Jedziesz z nami.
Mój do zmywarki nie wchodzi bo jej nie mamy

[miluczek]

Cześć dupencje

Wróciłam, z nieco podwyższonym ciśnieniem, ale cała i zdrowa, a co najważniejsze nikomu (teściowej) krzywdy nie zrobiłam

Jutro poczytam od początku naszą nową część, a teraz lecę spać.

papapapapapapa cioty kloty