Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2  

FitCurves (fitness)

, Czy któraś z Was chodzi?
> , Czy któraÅ› z Was chodzi?
Ketmia
piÄ…, 24 lut 2012 - 21:58
No właśnie wydaje mi się, że zmysłowy dynamiczny taniec jest atrakcyjniejszy. Dlatego mam mieszane uczucia, ale chyba spróbuję to polubić.
Ketmia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,713
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 13:52
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 4,240




post piÄ…, 24 lut 2012 - 21:58
Post #21

No właśnie wydaje mi się, że zmysłowy dynamiczny taniec jest atrakcyjniejszy. Dlatego mam mieszane uczucia, ale chyba spróbuję to polubić.

--------------------
Użytkownik usunięty

Go??







post piÄ…, 24 lut 2012 - 22:42
Post #22

CYTAT(Ketmia @ Fri, 24 Feb 2012 - 21:58) *
No właśnie wydaje mi się, że zmysłowy dynamiczny taniec jest atrakcyjniejszy. Dlatego mam mieszane uczucia, ale chyba spróbuję to polubić.


A nie masz w okolicy prawdziwnej zumby?
Ketmia
piÄ…, 24 lut 2012 - 22:55
W mojej okolicy mam dwie szkoły tańca. Zumba jest w godzinach, które kompletnie mi nie pasują. Mąż pracuje głównie wieczorami i w tym czasie nie mam szans pójść na trening. No, może za parę lat jak Zuza dorośnie icon_smile.gif
Ketmia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,713
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 13:52
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 4,240




post piÄ…, 24 lut 2012 - 22:55
Post #23

W mojej okolicy mam dwie szkoły tańca. Zumba jest w godzinach, które kompletnie mi nie pasują. Mąż pracuje głównie wieczorami i w tym czasie nie mam szans pójść na trening. No, może za parę lat jak Zuza dorośnie icon_smile.gif

--------------------
siłaczka
nie, 26 lut 2012 - 22:03
30 min to jakaś ściema. Raz w tygodniu chodzę na fat burning przerobiony na lajtową zumbę i umawiałyśmy się z instruktorką, że po pół godzinie będzie nam robic brzuszki ale...udało się to tylko raz bo trudno skończyć zumbę, nawet taka podrabianą, po półgodzinie...
Może jak się wprawię to odważę się na prawdziwą zumbę. Jak na razie to te zajęcia działają jak narkotyk. A że chodze rano to pójście po czymś takim do pracy...żeby tak codziennie sie dało.
siłaczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,519
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 21:58
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 155




post nie, 26 lut 2012 - 22:03
Post #24

30 min to jakaś ściema. Raz w tygodniu chodzę na fat burning przerobiony na lajtową zumbę i umawiałyśmy się z instruktorką, że po pół godzinie będzie nam robic brzuszki ale...udało się to tylko raz bo trudno skończyć zumbę, nawet taka podrabianą, po półgodzinie...
Może jak się wprawię to odważę się na prawdziwą zumbę. Jak na razie to te zajęcia działają jak narkotyk. A że chodze rano to pójście po czymś takim do pracy...żeby tak codziennie sie dało.
Ketmia
nie, 26 lut 2012 - 22:07
Nie chcę zapeszać, ale chyba jednak zacznę chodzić na zumbę! icon_biggrin.gif
Ketmia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,713
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 13:52
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 4,240




post nie, 26 lut 2012 - 22:07
Post #25

Nie chcę zapeszać, ale chyba jednak zacznę chodzić na zumbę! icon_biggrin.gif

--------------------
Użytkownik usunięty

Go??







post nie, 26 lut 2012 - 22:14
Post #26

CYTAT(Ketmia @ Sun, 26 Feb 2012 - 22:07) *
Nie chcę zapeszać, ale chyba jednak zacznę chodzić na zumbę! icon_biggrin.gif


balety.gif balety.gif
Ketmia
sob, 31 mar 2012 - 19:38
Pomyślałam, że przydałby się epilog 04.gif
Na początku marca kupiłam sobie karnet do pobliskiego klubu fitness na zajęcia z aerobiku. Za 120 zł mogę chodzić codziennie dopóki nie padnę 29.gif . Zumba jest kilka razy w tygodniu i np. w tym tygodniu ćwiczyłam w środę, czwartek, piątek i sobotę icon_smile.gif. Pomijając atrakcyjność zajęć zumby, które jak już wszystkie wiecie, są fajniejsze niż ćwiczenia w kręgu, jest to lepsze również pod względem finansowym, bo nie ma żadnych dodatkowych opłat serwisowych. Nikt nie każe sobie płacić za to że jest, a ja tańcząc, nie czuję się jak chomik na bieżni. Nie jestem też zobowiązana do zdeklarowania się do uczestnictwa w zajęciach przez 12 miesięcy, bo płaci się co miesiąc 120 zł, czyli tyle co w FitCurve w wersji całorocznej ze zniżkami. Prócz zumby mogę też korzystać z innych zajęć grupowych i dzięki temu wzięłam udział w ćwiczeniach pt. "Płaski brzuch, zdrowy kręgosłup", które naprawdę pomogły mi w danej chwili gdy czułam plecy obolałe od siedzenia.
Poza tym jest jeszcze joga, tai chi, dance i wiele innych możliwości, podczas gdy w FitCurve jest możliwość ćwiczenia w kręgu, co moim zdaniem jest mimo wszystko monotonne. Wydaje mi się, że FitCurve jest adresowane do zabieganych pań, które nie mają czasu na zajęcia dłuższe niż 30 min i które wcześniej nie korzystały z innych klubów i nie mają porównania.

Od kwietnia będę miała kartę MultiSport i wówczas dopiero zaszaleję 04.gif . Już zapisałam się na salsę w jedno miejsce.
Ponadto okazało się, że w mojej okolicy miejsc, w których króluje zumba jest całkiem sporo i przy użyciu wyszukiwarki Benefit można sobie ułożyć całkiem niezły grafik 06.gif .
Ketmia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,713
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 13:52
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 4,240




post sob, 31 mar 2012 - 19:38
Post #27

Pomyślałam, że przydałby się epilog 04.gif
Na początku marca kupiłam sobie karnet do pobliskiego klubu fitness na zajęcia z aerobiku. Za 120 zł mogę chodzić codziennie dopóki nie padnę 29.gif . Zumba jest kilka razy w tygodniu i np. w tym tygodniu ćwiczyłam w środę, czwartek, piątek i sobotę icon_smile.gif. Pomijając atrakcyjność zajęć zumby, które jak już wszystkie wiecie, są fajniejsze niż ćwiczenia w kręgu, jest to lepsze również pod względem finansowym, bo nie ma żadnych dodatkowych opłat serwisowych. Nikt nie każe sobie płacić za to że jest, a ja tańcząc, nie czuję się jak chomik na bieżni. Nie jestem też zobowiązana do zdeklarowania się do uczestnictwa w zajęciach przez 12 miesięcy, bo płaci się co miesiąc 120 zł, czyli tyle co w FitCurve w wersji całorocznej ze zniżkami. Prócz zumby mogę też korzystać z innych zajęć grupowych i dzięki temu wzięłam udział w ćwiczeniach pt. "Płaski brzuch, zdrowy kręgosłup", które naprawdę pomogły mi w danej chwili gdy czułam plecy obolałe od siedzenia.
Poza tym jest jeszcze joga, tai chi, dance i wiele innych możliwości, podczas gdy w FitCurve jest możliwość ćwiczenia w kręgu, co moim zdaniem jest mimo wszystko monotonne. Wydaje mi się, że FitCurve jest adresowane do zabieganych pań, które nie mają czasu na zajęcia dłuższe niż 30 min i które wcześniej nie korzystały z innych klubów i nie mają porównania.

Od kwietnia będę miała kartę MultiSport i wówczas dopiero zaszaleję 04.gif . Już zapisałam się na salsę w jedno miejsce.
Ponadto okazało się, że w mojej okolicy miejsc, w których króluje zumba jest całkiem sporo i przy użyciu wyszukiwarki Benefit można sobie ułożyć całkiem niezły grafik 06.gif .

--------------------
> FitCurves (fitness), Czy któraÅ› z Was chodzi?
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 15 cze 2024 - 10:19
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama