Mój mężulo tez był z naszym Kubusiem do 9 miesiąca życia gdyz ja wróciłam do pracy po 3 miesiącach. Super sobie radzil. Wprawdzie obiadów niestety nie gotował ale dziecko było zawsze czyste i nakarmione
. Do dziś tylko tatuś kąpie swoich synków - to jest ich męska sprawa.
Tak sobie czasem myślałam o tym, ze mężczyzni czują sie odepchnięci na drugi plan po narodzinach dziecka (tak sie pisze w gazetach). A czy czasem to własnie nie oni sami odchodzą na ten drugi plan? Bo gdy taki tatuś wstaje w nocy, karmi, kąpie i przewija (oczywiście na zmianę z mamusią) to nie ma szansy poczuc sie niepotrzebny