, decoupage na kartonie?? Opcje

[kasiunia]

jestem absolutnie zielona w temacie, ale bardzo chcę zrobić przyjaciółce w prezencie ślubnym album-książkę kucharską. chcę kupić taki album z kartonową "surową" okładką i sama go ozdobić.
pytanie: jak (czym?) nakleić serwetki/papier do decoupage'u na karton/kartkę? bo zwykłym klejem to się rozlezie i klej przebije, tak?
i czy ewent. da się jakoś wykonać okładkę takiego albumu tą techniką?

[gosiagosia]

klej magic

[kasiunia]

dzięki gosia

ok, mam już wizję całości - okładka z filcu (nakleję na karton), w środku poszczególne strony techniką decoupage - i teraz pytanie - naklejam serwetkę/papier, na to przepisy i co tam chcę, na koniec jak zabezpieczyć całą stronę żeby to wszystko nie poodpadało, trzymało się i ładnie wyglądało? album nie ma tych takich folii samoprzylepnych. mogę to pociągnąć jakimś lakierem czy czymś??

i lepiej uzywać serwetek czy papieru? jaka jest różnica? (to ma służyć jako tło)

[gosiagosia]

nie robilam nigdy w czyms takim, to nie wiem. najprosciej byloby zalaminowac ale pewnie sa jakies lekiery do tego.
znalazlam aksil - lakier do papieru/obrazow; tutaj masz jakies lakiery https://www.decoupageart.pl/index.php?cPath=61
znalazlam tez, ze ktos stosowal do papieru Tapeten Haut

mi jakos najbardziej swita, zeby spryskac lakierem w sprayu. bo jak bedziesz pedzelkiem malowac, to papier moze sie namoczyc i pofalowac. ale ja tego nie robilam, to nie wiem


tutaj masz album i serwetki nie wygladaja na lakierowane, https://inspiracje.scrap.com.pl/tag/album-scrapbooking/

albo mozesz jakos ladnie przygotowac naet na komputerze przepis, potem strne wydrukowac w formie zdjecia itylko przyklejac na karton i wkladac do segregatora

[kasiunia]

a jeśli spryskam lakierem w spray to te strony potem w użytkowaniu nie będą pękać?

poza tym naprawdę dziękuję Ci gosia zależy mi bardzo na tym albumie..

Ten post edytował kasiunia nie, 06 maj 2012 - 11:30

[gosiagosia]

nie wiem, jak lekko dla zabezpieczenia sie psiknie, to chyba nie

tutaj masz przykladowy album https://scrapbooking-mirabeel.blogspot.com/ strony wygladaja jakby lakierowane nie byly

[kasiunia]

no i chyba nie były, bo autorka wymienia z czego korzysta, a lakieru nie ma. czyli co, sugerujesz, żeby z lakierowaniem dać sobie spokój?

[gosiagosia]

no. jak zrobisz ladnie, to bedzie ok. a rogi na dole mozesz jakos zabezpieczyc czyms innym, sa takie folijki przyklejane na rogi, jak ma to byc czesto przegladane

[kasiunia]

to spróbuje na razie bez lakieru i zobaczę jak wyjdzie.

a czym smarować te serwetki (w sensie, wiem że klejem, ale czym go nakładać? pędzelkiem jakim? i potem potrzebny będzie rozpuszczalnik czy woda da radę??)

[gosiagosia]

nie wiem ilu warstwowe musza byc serwetki w tej technice, ale to i tak raczej smaruje sie karton i do niego przykleja dopiero serwetke, inaczej namoczona popeka. kleje nie pozostawiaja raczej sladow o ile to nie sa jakies przypadkowe kleje, ale przeznaczone do wyrobow roznego rodzaju. ten magic nie zostawia sladow. sa specjalne pedzelki pewnie. ja robilam tylko dekupazem na drewnie i pedzelki mialam najwzwyklejsze, najtansze z marketu

[Kocurek]

Nigdy się nie bawię w jakies pseudo-specjalne lakiery, zawsze kleje na zwykłym, bezbarwnym lakierze akylowym, a robie deco na deskach w ilości hurtowej
Wydarty/wycięty motyw - suchy - przykładam do pomalowanej lakierem deski (kartonu, butelki, bazą może być wszystko) i dopiero jak przylgnie, wygładzam pędzelkiem.

[Eliszka]

nie wiem, jak lekko dla zabezpieczenia sie psiknie, to chyba nie

tutaj masz przykladowy album https://scrapbooking-mirabeel.blogspot.com/ strony wygladaja jakby lakierowane nie byly

Gosiu, ale linkowany przez Ciebie album wykonany jest w technice scrapbooking, a to nie naklejanie serwetek, ale kolorowych papierów, takich grubszych, specjalnych.


Decoupage na kartonie to już "wyższa szkoła jazdy" i powiem, ze wysoko sobie postawiłaś poprzeczkę jak na pierwszy raz.

Jedna mała uwaga. W technice decoupage podstawą jest nakładanie wielu warstw lakieru, właśnie po to, żeby serwetka "wtopiła się" w tło, żeby nie było widać że ją wycieto i przyklejono.
Zawsze używa się jedynie jednej warstwy z serwetki.
Ja używam rozwodnionego wikolu albo specjalnego kleju. Rozwodniony magic też może być, a rozwadnia się dlatego żeby dało się nakleić serwetkę. Technika jest taka:
Malujesz bazą (moze być farba akrylowa. Gdy wyschnie nanosisz warstwę kleju (np tego rozwodnionego magica) i delikatnie przyklejasz serwetkę. Jeśli wzór jest mały mozesz przykleić cały na raz. Jeśli jest duży zaczynasz od jednego brzegu i delikatnie palcem lub miękkim szerokim pędzlem przyklejasz stopniowo w kierunku drugiego brzegu. Serwetka pod wpływem wilgoci zwiększa swoja powierzchnię, dlatego łatwo i zmarszczki. Małe zmarszczki czasem ukryją się pod wieloma warstwami lakieru. Jednak ich brak to wynik pracy i ćwiczeń
Z kartonem niebezpieczeństwo tkwi w tym, ze moze się on pod wpływem wody, lakieru, kleju czy farby podkładowej odkształcić, pofalować itp.

poniżej masz album wykonany w technice decoupage, widać doskonale, ze strony się blyszczą czyli są lakierowane. Ja osobiście lakieru w sprayu nie lubię bo zostawia kropki i pryska wokół.

https://www.haart.com.pl/blog/tag/album.htm...ie&start=10

Zdecydowanie latwiejszą dla początkującej techniką jest scrapbooking, który polega na przyklejaniu kolorowych kartoników, wycinanek. Gosia zalinkowała Ci albumy scrapowe. Ich się nie lakieruje. Widać na niektórych zdjęciach warstwowość przyklejanych kartoników, szewki, jakie autorka wykorzystała, zagiecia kartonu, ich przestrzenność. Nie uzyskasz tego naklejając serwetkę.

Ten post edytował Eliszka wto, 08 maj 2012 - 09:31

[Eliszka]

no i chyba nie były, bo autorka wymienia z czego korzysta, a lakieru nie ma. czyli co, sugerujesz, żeby z lakierowaniem dać sobie spokój?

Lakieru nie ma bo jak widać wymienia papier (do scrapbookingu), któego się nie lakieruje.

[kasiunia]

Eliszka nastraszyłaś mnie

zaczęłam już album i IMHO wychodzi bardzo fajnie. przyklejam serwetki trochę rozcieńczonym magikiem. trochę się kartki fałdują, ale po przyklejeniu "prasuję" je pod stertą książek i jet ok.
praca okazała się strasznie pracochłonna (wczoraj jedną stronę kleiłam 1,4 godz. ale warto. z tym że to taki kolaż był, jak po prostu kleję serwetkę idzie szybciej)

pokażę wam za parę dni kilka stron.

[gosiagosia]

kasiula, jak juz przykleisz jakis element serwetkowy, to sprobuj przyklepac zwykla gabka np do mycia naczyn, aby byla drobna i delikatna i tylko dotykaj i dociskaj, zeby sie rowno przykleilo, to pote nie bedziesz musiala pod ksiazki wkladac