Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Przepisy na obiady

> 
corti
pon, 23 maj 2011 - 14:13
Wiem, że były rózne podobne wątki, ale wszystko co znalazłam jest dość stare, a chciałabym jakieś w miarę aktualne informacje. Co jecie dziewczyny na obiady i inne posiłki. Moja córcia 27 będzie miała miesiąc, a ja nadal jem tylko jałowe posiłki, pomijając jabłka i banany które pozwoliłam sobie zjeść. Nie wiem co mam zrobić na ten obiad, szukam już dwie godziny... Koniec końców kończy sie na tym, że nie jem nic.
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post pon, 23 maj 2011 - 14:13
Post #1

Wiem, że były rózne podobne wątki, ale wszystko co znalazłam jest dość stare, a chciałabym jakieś w miarę aktualne informacje. Co jecie dziewczyny na obiady i inne posiłki. Moja córcia 27 będzie miała miesiąc, a ja nadal jem tylko jałowe posiłki, pomijając jabłka i banany które pozwoliłam sobie zjeść. Nie wiem co mam zrobić na ten obiad, szukam już dwie godziny... Koniec końców kończy sie na tym, że nie jem nic.

--------------------


aisha1111
pon, 23 maj 2011 - 15:33
tak na szybko: potrawka z kurczaka z ziemniakami (kurczak obgotowany, najlepiej pierś, i to wrzucamy do sosu pieczeniowego), w ogóle kurczaki różnej maści. pierogi ruskie (ale bez cebulki), pierogi z kaszą gryczaną lub jęczmienną, placki ziemniaczane, zapiekanka ziemniaczana (ani grama tłuszczu) z warzywami i mięskiem, kurczak w sosie śmietanowo-ziołowym (zamiast kurczaka można dać wieprzowinkę), paella dla karmiących (ryż, krewetki, warzywa, które nie wzdymają), ryż zapiekany z jabłkami.
jak mi się przypomni coś jeszcze to dopiszę. możesz spróbować delikatnie kebab zrobić (tylko delikatnie, żeby sprawdzić czy przyprawy nie uczulą maleństwa) - kurczaka posypać gotową przyprawą, zalać jogurtem naturalnym z odrobiną czosnku wcześniej podsmażonego (jeśli nie powoduje kolek u dziecka) i to zjeść z ryżem, zawijasy z kurczaka: pierś z kurczaka rozbić jak na kotlet, wsadzić do środka trochę sera i szynkę obgotowaną, zawinąć roladki. piec w piekarniku w wybranym sosie (pomidorowym, śmietanowym, pieczeniowym, co kto woli) i wszamać z ziemniaczkami lub kaszą gryczaną. jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
Skąd: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post pon, 23 maj 2011 - 15:33
Post #2

tak na szybko: potrawka z kurczaka z ziemniakami (kurczak obgotowany, najlepiej pierś, i to wrzucamy do sosu pieczeniowego), w ogóle kurczaki różnej maści. pierogi ruskie (ale bez cebulki), pierogi z kaszą gryczaną lub jęczmienną, placki ziemniaczane, zapiekanka ziemniaczana (ani grama tłuszczu) z warzywami i mięskiem, kurczak w sosie śmietanowo-ziołowym (zamiast kurczaka można dać wieprzowinkę), paella dla karmiących (ryż, krewetki, warzywa, które nie wzdymają), ryż zapiekany z jabłkami.
jak mi się przypomni coś jeszcze to dopiszę. możesz spróbować delikatnie kebab zrobić (tylko delikatnie, żeby sprawdzić czy przyprawy nie uczulą maleństwa) - kurczaka posypać gotową przyprawą, zalać jogurtem naturalnym z odrobiną czosnku wcześniej podsmażonego (jeśli nie powoduje kolek u dziecka) i to zjeść z ryżem, zawijasy z kurczaka: pierś z kurczaka rozbić jak na kotlet, wsadzić do środka trochę sera i szynkę obgotowaną, zawinąć roladki. piec w piekarniku w wybranym sosie (pomidorowym, śmietanowym, pieczeniowym, co kto woli) i wszamać z ziemniaczkami lub kaszą gryczaną. jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



anax
pon, 23 maj 2011 - 16:33
zupy jarzynowe.bez dodatku jarzyn wzdymających (kapusta,groch)
Bardzo fajne teraz są koperkowa,botwinkowa
anax


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,979
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 09:59
Skąd: kraków
Nr użytkownika: 433

GG:


post pon, 23 maj 2011 - 16:33
Post #3

zupy jarzynowe.bez dodatku jarzyn wzdymających (kapusta,groch)
Bardzo fajne teraz są koperkowa,botwinkowa

--------------------


corti
wto, 24 maj 2011 - 11:11
Dzieki dziewczyny icon_smile.gif zup nienawidzę, ale pojem dla małej icon_smile.gif
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post wto, 24 maj 2011 - 11:11
Post #4

Dzieki dziewczyny icon_smile.gif zup nienawidzę, ale pojem dla małej icon_smile.gif

--------------------


aisha1111
wto, 24 maj 2011 - 21:23
corti przypomniało mi się jeszcze:
- naleśniki z soczewicą (wbrew pozorom nie wzdyma),
- rybka w ziołach pieczona na grillu/ w piekarniku z kaszą gryczaną/jaglaną - akurat dzisiaj na obiad była u mnie
- kotleciki ryżowo-rybne w panierce
- sałatka z makaroniku i kurczaczka z warzywami
- domowo zrobiona chińszczyzna (by najmiej nie zupka)
- ziemniaki z kwaśnym mlekiem, posypane koperkiem
- ja lubię jeszcze farsz do gołąbków bez kapusty

edit: ja zup nienawidzę (może za wyjątkiem barszczu ukraińskiego), więc nie jem i żyję icon_biggrin.gif

Ten post edytował aisha1111 wto, 24 maj 2011 - 21:25
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
Skąd: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post wto, 24 maj 2011 - 21:23
Post #5

corti przypomniało mi się jeszcze:
- naleśniki z soczewicą (wbrew pozorom nie wzdyma),
- rybka w ziołach pieczona na grillu/ w piekarniku z kaszą gryczaną/jaglaną - akurat dzisiaj na obiad była u mnie
- kotleciki ryżowo-rybne w panierce
- sałatka z makaroniku i kurczaczka z warzywami
- domowo zrobiona chińszczyzna (by najmiej nie zupka)
- ziemniaki z kwaśnym mlekiem, posypane koperkiem
- ja lubię jeszcze farsz do gołąbków bez kapusty

edit: ja zup nienawidzę (może za wyjątkiem barszczu ukraińskiego), więc nie jem i żyję icon_biggrin.gif

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



Orinoko
wto, 24 maj 2011 - 22:07
Pulpety z miesa mielonego, np. drobiowe, w sosie marchewkowym + ryż
Schab pieczony, duszony z jakimiś przyprawami typu majeranek (a jak dziecko nie zaprotestuje 03.gif , to i bazylia, oregano, tymianek itp.)
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post wto, 24 maj 2011 - 22:07
Post #6

Pulpety z miesa mielonego, np. drobiowe, w sosie marchewkowym + ryż
Schab pieczony, duszony z jakimiś przyprawami typu majeranek (a jak dziecko nie zaprotestuje 03.gif , to i bazylia, oregano, tymianek itp.)


--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
Eliszka
śro, 25 maj 2011 - 22:54
A jesteś pewna, ze Twoje jedzenie wpływa na samopoczucie córki?

Moja miała dokładnie takie same kolki kiedy ja jadłam przez prawie miesiąc jedynie ryż z gotowanymi jabłkami i gotowanego ekologicznego kurczaka z ekologiczną marchewką i kiedy konsumowałam schabowego z kapustą z frytkami i pizzę.
Serio

Bo nie ma sensu się katować, ograniczać i wymyślać dziwne potrawy, jeżeli nie ma to przełozenia na konkretny efekt u dziecka.

Jedzenie powinno być przyjemnością - ja przynajmniej dążę aby tak było. Dlatego, podczas gdy moje dziecko męczyło się z kolkami przez prawie caly dzień, ja przynajmniej "pocieszenie (przyjemność) w ulubionych potrawach mogłam znaleźć.



Bo było tak. Obydwoje kolki mieli już w szpitalu. Jak karmią w szpitalu każdy wie. Pomidorowa na obiad a bigos na kolację.
Po wyjściu ze szpitala dzieci miały już kolki mega. Odstawiłam więc wzdymające oraz nabiał. Po dwóch tygodniach bez nabialu i poprawy wróciłam do niego, ograniczając dalej wszelkie wzdymające, smażone, przetworzone, gazowane, chemiczne, słodkie itd. Po kolejnym miesiącu (czyli dzieci miały po 1 -1,5 miesiąca) koszmarnych kolek zrezygnowana rzucałam dietę i zamawiałam pizzę/ zjadałam schabowego. Dzieci męczyły się z kolkami do 5 i 6 miesięcy
Przećwiczyłam dwa razy, kolejny też pewnie przecwiczyłąbym tak samo. Bo dzieci są różne. Na jedne dieta działa, na inne nie.
Myślę, ze warto sprawdzić zanim będzie się pół roku na ścislej diecie.

A Twoja córka ma kolki? jakieś specjalne zalecenia?
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post śro, 25 maj 2011 - 22:54
Post #7

A jesteś pewna, ze Twoje jedzenie wpływa na samopoczucie córki?

Moja miała dokładnie takie same kolki kiedy ja jadłam przez prawie miesiąc jedynie ryż z gotowanymi jabłkami i gotowanego ekologicznego kurczaka z ekologiczną marchewką i kiedy konsumowałam schabowego z kapustą z frytkami i pizzę.
Serio

Bo nie ma sensu się katować, ograniczać i wymyślać dziwne potrawy, jeżeli nie ma to przełozenia na konkretny efekt u dziecka.

Jedzenie powinno być przyjemnością - ja przynajmniej dążę aby tak było. Dlatego, podczas gdy moje dziecko męczyło się z kolkami przez prawie caly dzień, ja przynajmniej "pocieszenie (przyjemność) w ulubionych potrawach mogłam znaleźć.



Bo było tak. Obydwoje kolki mieli już w szpitalu. Jak karmią w szpitalu każdy wie. Pomidorowa na obiad a bigos na kolację.
Po wyjściu ze szpitala dzieci miały już kolki mega. Odstawiłam więc wzdymające oraz nabiał. Po dwóch tygodniach bez nabialu i poprawy wróciłam do niego, ograniczając dalej wszelkie wzdymające, smażone, przetworzone, gazowane, chemiczne, słodkie itd. Po kolejnym miesiącu (czyli dzieci miały po 1 -1,5 miesiąca) koszmarnych kolek zrezygnowana rzucałam dietę i zamawiałam pizzę/ zjadałam schabowego. Dzieci męczyły się z kolkami do 5 i 6 miesięcy
Przećwiczyłam dwa razy, kolejny też pewnie przecwiczyłąbym tak samo. Bo dzieci są różne. Na jedne dieta działa, na inne nie.
Myślę, ze warto sprawdzić zanim będzie się pół roku na ścislej diecie.

A Twoja córka ma kolki? jakieś specjalne zalecenia?

--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

Eliszka
śro, 25 maj 2011 - 22:55
dubel

Ten post edytował Eliszka śro, 25 maj 2011 - 22:56
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post śro, 25 maj 2011 - 22:55
Post #8

dubel

--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

angielk
śro, 25 maj 2011 - 23:45
CYTAT(Eliszka @ Wed, 25 May 2011 - 23:54) *
Bo nie ma sensu się katować, ograniczać i wymyślać dziwne potrawy, jeżeli nie ma to przełozenia na konkretny efekt u dziecka.

Jedzenie powinno być przyjemnością - ja przynajmniej dążę aby tak było. Dlatego, podczas gdy moje dziecko męczyło się z kolkami przez prawie caly dzień, ja przynajmniej "pocieszenie (przyjemność) w ulubionych potrawach mogłam znaleźć.



podpisuję się pod tym!!!!
serio nie ma sensu się katować i stosować diakońskich diet eliminacyjnych które nie wiadomo czemu maja służyć.

Jeśli coś się dzieje to kombinujesz i wykluczasz winowajcę (co może nie być wcale łatwe) - a resztę jesz i cieszysz się zyciem!

Karmiąca mama ma byc dobrze odżywiona (wieloskładnikowo) i zadowolona.

Od początku jadłam wszystko. Jak moja mała miała 3 tygodnie to akurat wypadały Święta Bożego Narodzenia... no i wiadomo... bigos, pierogi, ryby, serniki, makowce....... jadłam i nic się nie działo! Nie było uczuleń, kolek...

w 6 tż pojawiły się krostki- szukałam długo winowajcy i znalazłam - u nas sa to grzyby i nabiał w dużych ilościach
wykluczyłam z diety i po kłopocie.

Może być róznie, wiadomo, ale nic nie piszesz ze dziecięciu coś dolega więc czemu tak się katujesz??
angielk


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,011
Dołączył: śro, 28 sty 09 - 00:22
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 25,058

GG:


post śro, 25 maj 2011 - 23:45
Post #9

CYTAT(Eliszka @ Wed, 25 May 2011 - 23:54) *
Bo nie ma sensu się katować, ograniczać i wymyślać dziwne potrawy, jeżeli nie ma to przełozenia na konkretny efekt u dziecka.

Jedzenie powinno być przyjemnością - ja przynajmniej dążę aby tak było. Dlatego, podczas gdy moje dziecko męczyło się z kolkami przez prawie caly dzień, ja przynajmniej "pocieszenie (przyjemność) w ulubionych potrawach mogłam znaleźć.



podpisuję się pod tym!!!!
serio nie ma sensu się katować i stosować diakońskich diet eliminacyjnych które nie wiadomo czemu maja służyć.

Jeśli coś się dzieje to kombinujesz i wykluczasz winowajcę (co może nie być wcale łatwe) - a resztę jesz i cieszysz się zyciem!

Karmiąca mama ma byc dobrze odżywiona (wieloskładnikowo) i zadowolona.

Od początku jadłam wszystko. Jak moja mała miała 3 tygodnie to akurat wypadały Święta Bożego Narodzenia... no i wiadomo... bigos, pierogi, ryby, serniki, makowce....... jadłam i nic się nie działo! Nie było uczuleń, kolek...

w 6 tż pojawiły się krostki- szukałam długo winowajcy i znalazłam - u nas sa to grzyby i nabiał w dużych ilościach
wykluczyłam z diety i po kłopocie.

Może być róznie, wiadomo, ale nic nie piszesz ze dziecięciu coś dolega więc czemu tak się katujesz??

--------------------


moje Aniołki [*] 24.08.2009 i 12.10.2009 (Tosia)


szydełkowy BLOG
aisha1111
czw, 26 maj 2011 - 12:02
może corti boi się, żeby właśnie nie pojawiły się kolki? ja zaczynałam delikatnie, a po 3 miesiącach jadłam wszystko, łącznie z ostrą meksykańską zupą pomidorową z tacos:D te obiady, które zaproponowałam to na start, stopniowo można dodawać kolejne dania. jak się okaże, że coś się dzieje, wtedy wiadomo, żeby tego przez jakiś czas nie jeść
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
Skąd: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post czw, 26 maj 2011 - 12:02
Post #10

może corti boi się, żeby właśnie nie pojawiły się kolki? ja zaczynałam delikatnie, a po 3 miesiącach jadłam wszystko, łącznie z ostrą meksykańską zupą pomidorową z tacos:D te obiady, które zaproponowałam to na start, stopniowo można dodawać kolejne dania. jak się okaże, że coś się dzieje, wtedy wiadomo, żeby tego przez jakiś czas nie jeść

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



AsiaKG
pon, 30 maj 2011 - 16:18
A ja jadłam kapustę ale pekińska i małym nic nie było.
Można z niej zrobić kapuśniak oraz gołąbki;)

AsiaKG


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,331
Dołączył: śro, 02 maj 07 - 20:46
Skąd: z miasta gdzie bieganie psom szkodzi...;)
Nr użytkownika: 13,622




post pon, 30 maj 2011 - 16:18
Post #11

A ja jadłam kapustę ale pekińska i małym nic nie było.
Można z niej zrobić kapuśniak oraz gołąbki;)



--------------------



Honey*
pią, 10 cze 2011 - 11:31
a czy mozna jesc jajka i ryby w puszcze ?
Ja to raczej noga w gotowaniu jestem I mnie trzeba wszystko dokladnie wytlumaczyc.
Jak zrobic te kotleciki rybne I ta salatke z makaronu I kurczaka??
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post pią, 10 cze 2011 - 11:31
Post #12

a czy mozna jesc jajka i ryby w puszcze ?
Ja to raczej noga w gotowaniu jestem I mnie trzeba wszystko dokladnie wytlumaczyc.
Jak zrobic te kotleciki rybne I ta salatke z makaronu I kurczaka??

--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
aisha1111
pią, 10 cze 2011 - 12:55
jak najbardziej jeśli dzieć nie jest uczulony- te kotleciki są przygotowane właśnie z tuńczyka w puszce w sosie własnym. podaję przepisy:
1. kotleciki rybne:
-1 puszka tuńczyka w sosie własnym
-1 woreczek ugotowanego ryżu
-1 jajko surowe
-bułka tarta

mieszamy składniki (rybka+gorący ryż + surowe jajko - tak żeby to jajko się ścięło od ), kształtujemy kuleczki, które obtaczamy w bułce tartej. wszytko wrzucamy na rozgrzaną patelnię. jak się zrumienią wsuwamy z sałatką z kapusty pekińskiej lub buraczkami.

2. sałatka z kurczaka
-pierś z kurczaka podsmażona bez tłuszczu, pokrojona w małe kawałki
-makaron - taki mały, po ugotowaniu wygląda jak ryż
-mieszanka meksykańska (dla hardcora, który nie ma kolek) lub inne jarzynki, które dzieć może jeść a nam smakuje (np. marcheweczka podgotowana w kostce)
-koperek lub listki pietruszki
- majonez light
- można dodać żółty ser starty
-sól, pieprz

mieszamy, wkładamy do lodówki na 2 godziny i jemy z chlebkiem, na wieczór można odgrzać w mikrofali, wtedy ten serek jest tak fajnie roztopiony

aha - sałatka jest dla matek karmiących, których dzieci dobrze reagują na te składniki i dla tych, które nie dbają o linię (majonez i żółty ser mają trochę kalorii)
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
Skąd: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post pią, 10 cze 2011 - 12:55
Post #13

jak najbardziej jeśli dzieć nie jest uczulony- te kotleciki są przygotowane właśnie z tuńczyka w puszce w sosie własnym. podaję przepisy:
1. kotleciki rybne:
-1 puszka tuńczyka w sosie własnym
-1 woreczek ugotowanego ryżu
-1 jajko surowe
-bułka tarta

mieszamy składniki (rybka+gorący ryż + surowe jajko - tak żeby to jajko się ścięło od ), kształtujemy kuleczki, które obtaczamy w bułce tartej. wszytko wrzucamy na rozgrzaną patelnię. jak się zrumienią wsuwamy z sałatką z kapusty pekińskiej lub buraczkami.

2. sałatka z kurczaka
-pierś z kurczaka podsmażona bez tłuszczu, pokrojona w małe kawałki
-makaron - taki mały, po ugotowaniu wygląda jak ryż
-mieszanka meksykańska (dla hardcora, który nie ma kolek) lub inne jarzynki, które dzieć może jeść a nam smakuje (np. marcheweczka podgotowana w kostce)
-koperek lub listki pietruszki
- majonez light
- można dodać żółty ser starty
-sól, pieprz

mieszamy, wkładamy do lodówki na 2 godziny i jemy z chlebkiem, na wieczór można odgrzać w mikrofali, wtedy ten serek jest tak fajnie roztopiony

aha - sałatka jest dla matek karmiących, których dzieci dobrze reagują na te składniki i dla tych, które nie dbają o linię (majonez i żółty ser mają trochę kalorii)

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



> Przepisy na obiady
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 27 kwi 2024 - 07:50
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama