Jully, ja kiedyś pisałam tak:
CYTAT
Możesz sobie też sama zrobić takie ziółka mlekopędne:
koper włoski, bazylia, anyż, melisa, czarnuszka siewna, rutwica, kminek
Wymieszać razem (zwykle są w opakowaniach po 50g) i zaparzać trzy łyżki
kopiaste ziółek w litrze wrzątku. Taką litrową porcję wypijałam w ciągu całego
dnia małymi porcjami (bo niezbyt smaczne).
Wydaje mi się, że pomieszanie dowolnego podzbioru tych ziół, tzn. co Ci się uda kupić, pomoże. Ja przy każdym karmieniu, tzn. przy każdym dziecku, sobie takie mieszanki robiłam gdy miałam mało pokarmu. No i tak jak mówi Ika, nie zapominaj o jedzeniu.