dla Olki musiałam mieć swoje ubranka -kąpali ją w pokoju,pod kranem i wychodzili zostawiając mamie do ubrania,pieluchy dawali tylko tetrowe,można było mieć swoje
Jasiek dostawał ciuszki szpitalne-ŚLICZNE -bo tradycją szpitala jest "cegiełka" od mam w postaci podstawowej wyprawki
,dostawaliśmy również kosmetyki i pampersy,tylko mokre chusteczki miałam swoje,do kąpania zabierali dzieci do innej sali
Jak ktoś bardzo chciał mógł mieć malucha we własnych ubrankach