CYTAT(marzenus)
Cześć! Dołączę się do dyskusji z dwóch powodów. Po pierwsze pracuję w banku WBK (aktualnie BZ WBK), po drugie - zajmuję się windykacją.
Mam kilka pytań.
1. Co to była za kredyt? - gotówkowy, na zakup samochodu, na działaność gospodarczą
To był kredyt na zakup samochodu. Tych pieniędzy nawet nie dostaliśy do ręki. OD razu dostał je sprzedawca samochodu.
CYTAT(marzenus)
2. Co było zabezpieczeniem kredytu - oprócz Twojego poręczenia?
Zabezpieczeniem był mój podpis jako żony, no i samochód.
CYTAT(marzenus)
3. Jak to jest z Waszym pobytem w Niemczech? Czy Wy się wymeldowaliście z adresu w Polsce? Czy mieszka pod tym adresem ktoś z rodziny?
Przez jakiś czas mieliśmy meldunek, ale obecnie nie mamy. Byliśmy zameldowani u rodziców.
CYTAT(marzenus)
4. Na jakim etapie wyegzekwowania od Was pieniędzy jest aktualnie Bank?
Uuuu... nie wiem. Stanęło na tym, że dostaliśmy papiery z wyliczeniem ile wisimy bankowi łącznie ze sprawą sądową, która się odbyła bez nas. Doliczyli nam koszty sprawy sądowej, adwokata, odsetki karne , policzyli nam coś ok. 45% za każdy dzień, nie wiem co jeszcze.
Papiery poszły na nasz stary adres, czyli do teściów.
My potem zadzwonilismy do banku mówiąc, że chcemy to zapłacić, nie chcemy tego olać, ale w tej chwili jesteśmy bez grosza przy duszy, żeby poczekali. Potem jednak mieliśmy trochę pieniędzy więc znowu zadzwoniliśmy i się dowiedzieliśmy, że jest możliwość spłaty tego długu bez jakichś odsetek. Mieliśmy napisać tylko odpowiednie podanie o anulowanie ich.
Jednak jakby pech chciał, jadąc do Polski z zamiarem spłaty tego kredytu znowu zostaliśmy opkradzeni tym razem z gotówki
więc znowu nie mamy pieniędzy na spłatę.
Bank od tamtej pory nie odezwał się.
Chcę teraz wziąć kredyt tutaj, żeby spłacić tamten dług. Mam nadzieję, że ich propozycja będzie nadal aktualna.