Ilka,
dzieki za info, ale to wszystko to ja wiem, bo wlasnie jestem w trakcie leczenia tego zapalenia.
Mialam nadzieje, ze moze jakas dziewczyna przechodzila takie zapalenie i moze mi cos wiecej z wlasnego doswiadczenia opowiedziec.
Moje zapalenie zdiagnozowano po roznych perypetiach, najpierw z powodu bolu szyi zakwalifikowano to jako zapalenie miesnia
, trzeci internista, do ktorego poszlam, zbadal wreszcie moja tarczyce i odkryl, ze prawy plat jest powiekszony, wiec szybko badania TSH, USG i do endokrynologa, ktory stwierdzil, ze mam ni mniej ni wiecej tylko na pewno chorobe Hashimoto (nieprzyjemna choroba ukladu odpornosciowego, prowadzaca nawet do trwalej niedoczynnosci tarczycy i innych powiklan, o ktorych nie chce pisac
). Mily pan doktor dal mi nawet lekarstwo na niedoczynnosc, chociaz wynik TSH byl 0,08
Zalamalam sie tym Hashimoto
. Maz swoimi kanalami zalatwil nastepnego dnia badania w szpitalu i innego endokrynologa. Ktory stwierdzil wlasnie podostre zapalenie. Uff!