No właśnie jak sobie z tym radzisz. Kaśka podlatuje a dzieci jakby niemowy były czy co? Ona do nich po swojemu, a te ani mru mru
Dziś spotkałyśmy dziewczynkę troszkę starszą w piaskownicy, to zaczęła piachem sypać
Na Bartka też tak reagują?
Kurczę jutro idę do fryzjera, od matury nie ścinałam włosów! Teraz po ciąży myślałam że dojdą do siebie,bo powypadały a tu nic
Fryzjerka powiedziała, że dziecko "zabrało" mi włosy. Fakt ma dużo i gęste. Troszkę się boję. Ścinam do ramion (nie lubię krótkich) i po bokach twarzy takie pazurki.
Bardzo się cieszę, że posmakowało