Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Ci weterynarze to musza miec nerwy ze stali i duzo cierpliwosci. Ich praca jest stosunkowo ciezka- leczenie przeroznych zwierzat o roznych porach dnia i nocy. Nie wspominajac o tym, ze caly czas musza poszerzac swoja wiedze, chodzic na rozne kursy, szkolenia.
Ci weterynarze to musza miec nerwy ze stali i duzo cierpliwosci. Ich praca jest stosunkowo ciezka- leczenie przeroznych zwierzat o roznych porach dnia i nocy. Nie wspominajac o tym, ze caly czas musza poszerzac swoja wiedze, chodzic na rozne kursy, szkolenia.
Nie ma co zwlekać z wizytą w lecznicy, bo czasem niewielka dolegliwość moze przerodzic sie w powazna chorobe. Mam nadzieje, ze znalazlas dobrego lekarza weterynarii. Ja mam dwoch w rodzinie i szczerze mowiac to nie wiem, jak oni 'ogarniają' swoją prace. Przede wszystkim to mają duzo obowiazkow na glowie (leczenie zwierzat roznych gatunkow, leczenie chorób odzwierzecych, kontrola zywnosci odzwierzecej), a przy tym wszystkim musza miec odpowiednie podejscie do zwierzecia (malo ktore zwierze lubi byc badane czy byc poddawane zabiegowi).
Nie ma co zwlekać z wizytą w lecznicy, bo czasem niewielka dolegliwość moze przerodzic sie w powazna chorobe. Mam nadzieje, ze znalazlas dobrego lekarza weterynarii. Ja mam dwoch w rodzinie i szczerze mowiac to nie wiem, jak oni 'ogarniają' swoją prace. Przede wszystkim to mają duzo obowiazkow na glowie (leczenie zwierzat roznych gatunkow, leczenie chorób odzwierzecych, kontrola zywnosci odzwierzecej), a przy tym wszystkim musza miec odpowiednie podejscie do zwierzecia (malo ktore zwierze lubi byc badane czy byc poddawane zabiegowi).
widze,ze nie tylko ja uwazam zawód lekarza weterynarii za jeden z trudniejszych. ba, same studia sa uznawane za najtrudniejsze... wcale mnie to nie dziwi. znajomosc anatomii i sposobu leczenia zwierzat roznych gatunkow to naprawde ogrom wiedzy, nie mowiac o wykorzystaniu tej wiedzy w praktyce.
widze,ze nie tylko ja uwazam zawód lekarza weterynarii za jeden z trudniejszych. ba, same studia sa uznawane za najtrudniejsze... wcale mnie to nie dziwi. znajomosc anatomii i sposobu leczenia zwierzat roznych gatunkow to naprawde ogrom wiedzy, nie mowiac o wykorzystaniu tej wiedzy w praktyce.