, i na pewno nie pechowa!!! Opcje

[Izaaa]

Życzenia urodzinowe dla Sophie, Angeliki i Nikodema, dużo uśmiechu słoneczka

[Mariena]

Moja Ania ma równe 100cm wysokości, więc w miarę równo idą ze wzrostem te nasze dzieci lipcowe

U nas tort-Barbie też z pewnością nie zostałby przyjęty przez Anię z entuzjazmem, Ania nie interesuje się lalkami, kompletnie. Woli maskotki, pluszaki, samoloty i samochody. Wszystko, nawet kamienie są lepsze od lalek . Ale ten wklejony przez joabę faktycznie jest ładnie wykonany, chociaż jak pomyślę o tej ilości masy marcepanowej na wierzchu - ohyda, nie cierpię marcepanu

Ada - z tym wymyślaniem imienia przez Anię to jestem już bardzo ostrożna - ona od początku wymyśliła imię dla siostrzyczki i konsekwentnie trzymała się tego pomysłu. Imię brzmi "LAMPKA". Ślicznie, prawda????? Tylko nie wiadomo, kiedy są takie imieniny
Więc dla chłopca mogą też być rozmaite pomysły - nie będę jej obiecywać, że damy dziecku takie imię, jakie ona wymyśli

A tłumaczymy jej od dawna jakie są dobre strony posiadania brata. Na razie bez zrozumienia z jej strony...

[ana28]

Najlepsze życzenia dla nowych 3- latków!!!

[mama_oliwki]

Moja Ania ma równe 100cm wysokości, więc w miarę równo idą ze wzrostem te nasze dzieci lipcowe

U nas tort-Barbie też z pewnością nie zostałby przyjęty przez Anię z entuzjazmem, Ania nie interesuje się lalkami, kompletnie. Woli maskotki, pluszaki, samoloty i samochody. Wszystko, nawet kamienie są lepsze od lalek . Ale ten wklejony przez joabę faktycznie jest ładnie wykonany, chociaż jak pomyślę o tej ilości masy marcepanowej na wierzchu - ohyda, nie cierpię marcepanu

Ada - z tym wymyślaniem imienia przez Anię to jestem już bardzo ostrożna - ona od początku wymyśliła imię dla siostrzyczki i konsekwentnie trzymała się tego pomysłu. Imię brzmi "LAMPKA". Ślicznie, prawda????? Tylko nie wiadomo, kiedy są takie imieniny
Więc dla chłopca mogą też być rozmaite pomysły - nie będę jej obiecywać, że damy dziecku takie imię, jakie ona wymyśli

A tłumaczymy jej od dawna jakie są dobre strony posiadania brata. Na razie bez zrozumienia z jej strony...

lampkę można zamienić na żyrandol
bardziej męskie

[joaba]

odnośnie wzrostu to moja Klaudia tez cos kolo tego 98-100,waży tez nie dużo 16kg.

Mamo oliwki Klaudusi to sie np. marzy trampolina,lub piaskownica z basenem,więc może cos z tego kupisz 3 latce

https://www.allegro.pl/item678500448_nowa_s...muszla_bon.html



Mariena gratuluję synka
współczuje stresów z tymi obawami kleszczowymi , bądź czujna po prostu -antybiotyk w razie co zrobi swoje,w naszym rejonie dzieci od- kleszczowo łapały meningokoki i Klaudia jak miała kleszcza tez antybiotyk dostała mocny -tak na zapas-tyle tylko powiem bo będzie ,ze starsze
wracając do tematu tortu to faktycznie marcepanu tez bym nie przełknęła-w tych tortach stosuje sie lukier plastyczny a nie marcepan-smakuje to np jak owocowa guma rozpuszczalna(sam wierzch)-niebo w gębie.

dodam ,ze jestem uzależniona od Frutelli i gum Maoam-chyba muszę poszukać grup wsparcia

Ada nie martw się o wzrost byleby wyniki były ok i proporcja wagi do wzrostu.

[Izaaa]

Więc dla chłopca mogą też być rozmaite pomysły - nie będę jej obiecywać, że damy dziecku takie imię, jakie ona wymyśli

Patrycja wymyśliła dla brata imię RUDOLF

[Izaaa]

Byłam dzisiaj z Mateuszem na szczepieniu, waży 6130 g i ma 68 cm wzrostu.
Niektórzy mówią że wygląda na 4 miesiące a on ma dopiero 2,5

[olciaa_a]

hehe no to niezle imionka Wasze dzieci wymyslaja

joaba Maja uwielbia zjezdzalnie i piaskownice i zastanawialam sie nawet zeby kupic, ale niesatety nie mam gdzie postawic u mnie na placu nie ma za bardzo gdzie cos zorganizowac bo wjezdzaja tu auta a przydaloby sie i to bardzo bo u nas w kamienicy w kazdym mieszkaniu przynajmniej 1 dziecko jest i bawia sie w tym kurzu

Izaaa to chyba duzego masz synusia (nie wiem dokladnie bo juz nie pamietam jak to bylo miec takie malenstwo ) czasami sobie mysle ze fajnie by bylo miec takiego maluszka i Maja bylaby zadowolona, ale szybko sobie to z glowy wybijam bo szkole musze skonczyc, tylko ze po szkole chcialabym isc na studia i tak to jest, ze nie mam pojecia jak to zorganizowac

[Adriannna]

wracając do tematu tortu to faktycznie marcepanu tez bym nie przełknęła-w tych tortach stosuje sie lukier plastyczny a nie marcepan-smakuje to np jak owocowa guma rozpuszczalna(sam wierzch)-niebo w gębie.

Wlasnie kolezanka mi opowiadala wczoraj o tej masie. Nawet ma przepis jak ja przygotowac. Ponoc bardzo plastyczny potem jest, mozna wszystko z niej wymodzic no i pyszny na dodatek.

dodam ,ze jestem uzależniona od Frutelli i gum Maoam-chyba muszę poszukać grup wsparcia

To poszukamy razem. Ja tez gumy rozpuszczalne maoma i frutella UWIELBIAM. Nie kupuje ich czesto, bo jak juz kupie to musze od razu wszystkie zjesc.

Ada nie martw się o wzrost byleby wyniki były ok i proporcja wagi do wzrostu.

No cos ty Joaba, nie martwie sie Sophie zdrowa dziewucha jest. Po prostu wszyscy mowili, ze Maja Oli taka duza, a dla mnie calkiem normalna wzrostowo jak na trzylatka sie wydawala, dlatego pytalam o wzrost. A tu widze wychodzi na to, ze wszystkie nasze sloneczka wysokie

[mama_oliwki]

ale burza była u nas w nocy dzisiaj masakra!!
4,5godz waliły pioruny tak blisko, xe aż wszystko drzało
oczywiście oliwka nie dała pospać z tego tytułu , eryka nic nie wzruszało
wybieram sie dzisia na grilla do koleząnki ale coś sie chmurzy...

[olciaa_a]

u nas wczoraj tez burza byla w nocy i popadalo troche nareszcie, a dzis znowu upal 30 stopni..

[Izaaa]

Izaaa to chyba duzego masz synusia (nie wiem dokladnie bo juz nie pamietam jak to bylo miec takie malenstwo ) czasami sobie mysle ze fajnie by bylo miec takiego maluszka i Maja bylaby zadowolona, ale szybko sobie to z glowy wybijam bo szkole musze skonczyc, tylko ze po szkole chcialabym isc na studia i tak to jest, ze nie mam pojecia jak to zorganizowac

Ociaaa jak się planuje to nigdy by tego dziecka nie było, wiem że masz szkołę ale jak skończysz to ...
A właśnie kiedy ty ją kończysz???

[Adriannna]

Malgosiu kochana, dzisiaj twoja kolej na urodzinowe zyczenia! 100 lat i samych radosci w przyszlym roku !!!

W sumie pewnie tego nie przeczytaja ale mimo wszystko tez 100 lat dla Asi i Mariki!!!

[Adriannna]

Mnie tez okolo 03.30 zbudzily grzmoty i niesamowity wiatr. Mielismy otwarte okno...teraz pada caly czas i ochlodzilo sie bardzo. No ciekawa jestem jaka bedzie pogoda w niedziele...

Iza, od wczoraj staram sie znalezc ksiazeczke Sophie zeby sprawdzic ile kilo miala po ukonczeniu 2 miesiecy...ale nie wiem gdzie ja posialam. Twoj synek naprawde bardzo duzy musi byc - tak mi sie wydaje, bo Sophie chyba tyle nie wazyla z tego co pamietam...no i rzecz jasna byla krotsza. Dobrze, bedzie chlopak silny

[Anecznik]

Cześc kobietki

Mariena mam nadzieję, że antybiotyk pomógł. I wstawiaj nam tu jakieś zdjecia z wakacji i pokaż się w końcu w tej ciąży. I nie martw się, że anula ubolewa nad tym, ze będzie braciszek a nie siostrzyczka. Zobaczysz, że z czasem przyzwyczai sie do tej myśli i będzie jako pierwsza przy łóżeczku kiedy maluch się urodzi.

Olcia Nikodem wstaje bardzo różnie między 8:30 a 10 rano. Te dwa dni kiedy miał stany podgorączkowe wstał właśnie w okolicach 11. JA sobie nie pospałam bo do pracy muszę wstać o 7 rano, ale dobrze, ze mały wypocznie dłużej. Natomiast co do wzrostu...Nikos mierzy jakieś 97-98 cm a waży 14 kg. W sumie jest niski, ale i ja i mąż jesteśmy niskiego wzrostu. Koszulki, koszule kupuję mu na 98, nawet ma jedną koszulę na 104, ale spodnie niestety na 98 cm są mu jeszcze czasami za długie. Takiego małego krasnala mamy w domu . Choć teraz widzę, ze coraz bardziej sie wyciągnął, wysmuklał kiedy lata po kąpieli na golasa. Nóżki ma bardzo cieniutkie i rączki a brzusio odstaje

[Anecznik]

Niki od środy jest na wakacjach u babci Gosi czyli mojej mamy. Babcia jak zwykle zapewnia mu atrakcje jeżdżąc z nim nad wodę, na lody i takie tam. Mały oczywiście jest w 7 niebie. Wczoraj był z babcią na targu, ja też dołączyłam i później chiał ze mną wracać do domu. Jednak dał sie przekonać wycieczką na plac zabaw. Wieczorem jednak dobiliśmy do małego jak był nad wodą mimo to został u babci bez problemu. Moja mama wyzywa mnie, ze nie potrzebnie się pokazujemy, że mamy spożytkować ten czas tylko we zwoje.......ale mnie jest za nim tak bardzo tęskno. Mąż chciał mnie zabrać do kina, ale ja miałam takiego lenia, ze wolałam już nad wodę (bo wiedziałam, ze Niki tam będzie ). Tęsknie za nim niesamowicie, ale fajnie, ze jest chętny by wybrać sie na takie krótkie wakacje. Dzisiaj mały wraca już do domciu.

Jutro robimy imprezę urodzinową Nikosia. A ja jeszcze nie mam nic zrobione Posprzątałam dom i wstawiłam galat...nic poza tym. Jak pomyślę co jeszcze muszę zrobić........MATKO! Tort zamówiłam, placki kupię jak będę odbierać tort, ale jeden upiekę. Serniczek na zimno wszyscy u nas uwielbiają. Mały już dostał prezencik...ma złota rybkę Do tego chrzestna przywiozła mu 2 małe, czarne kotki. Są takie słodkie, ale musimy je pilnować bo do sąsiadów chodzą na spacery Nic lecę trochę poprasować a potem biorę się za jakies sałatki......

[olciaa_a]

Izaaa ja szkole koncze za 2 lata bo dopiero zaczelam, tzn 1 rok za mna i powiem Wam ze bardzo sie ciesze ze wrocilam do szkoly, kontakt z ludzmi i wogole taka odskocznia czekam juz kiedy wakacje sie skoncza no i bardzo chcialabym isc po szkole na studia ale pewnie z powodu kasy nie da rady chociaz i tak wiem ze kiedys pojde i bede robic w zyciu to co lubie.

A co do dziecka to jak bym wlasnie bardzo chciala takie planowane wyczekiwane no ale poki co nie planuje..

Esther nie zaglada ale Malgosiu Wszystkiego dobrego!!

Anecznik Maja tez nozki chude a brzuszek taki wystajacy
Ja mam to samo kiedy bylismy gdzies sami na 2 dni (chyba 2 lata temu) to strasznie brakowalo mi Mai

Zycze udanej imprezki
A co do kotow to moj ostatnio uciekl (z drugiego pietra ) chyba do kota ktory sie tu kreci (bo to kotka) i wrocil w poniedzialek nie bylo go rowny tydzien prawie co do godziny, wrocil pod okno i tak mialczal ze wszyscy do okien powychodzili bylam z nia dzis u weterynarza ale jest zdrowy, w poniedzialek ide ja wysterylizowac (bidulka) bo sie meczy okropnie jak ma ta ruje czy jak to sie tam zwie, no i nie bedzie uciekala.

[Mariena]

wracając do tematu tortu to faktycznie marcepanu tez bym nie przełknęła-w tych tortach stosuje sie lukier plastyczny a nie marcepan-smakuje to np jak owocowa guma rozpuszczalna(sam wierzch)-niebo w gębie.

hmm, brzmi ciekawie i smakowicie... chętnie w takim razie bym spróbowała

Izaaa - czyżby imię miał mieć po ulubionym reniferze? Chyba ty pisałaś, że Pati najchętniej oglądała kiedyś przygody Rudolfa, prawda?

A teraz nieciekawe wieści - Ania ma boreliozę, dziś zdiagnozowaną. Złapała kleszcza dzień wcześniej niż ja, miała go raptem ok. 2 godzin a i tak dziś pojawił się charakterystyczny dla tej choroby rumień... Byłam z nią na izbie przyjęć szpitala zakaźnego, przez 3-4 tygodnie będzie dostawała antybiotyk. Razem będziemy brały antybiotyki.
Choroba, ale wakacje nam procentują...
Podobno na tym stadium po takim przeleczeniu antybiotykami jest ta choroba wyleczalna, ale poczytałam sobie więcej i włosy na głowie stają.

[Mariena]

Mały już dostał prezencik...ma złota rybkę Do tego chrzestna przywiozła mu 2 małe, czarne kotki. Są takie słodkie, ale musimy je pilnować bo do sąsiadów chodzą na spacery

no to urodziny pod znakiem zwierząt
Tylko dbajcie o to, żeby przypadkiem Nikoś w akwarium rąk mydłem nie umył, jka to zrobiła moja znajoma w dzieciństwie
Udanej imprezy życzę!

My dzisiaj mamy gości wieczorem, będą znajomi z dwójką chłopców tak ruchliwych że Ania przy nich to mimoza (a jej też wcale nie brakuje animuszu ). Muszę np. z kuchni uprzątnąć z blatu wszystkie rzeczy, bo przy poprzedniej wizycie wszystko zostało przez nich splądrowane, przynosili sobie z kuchni co chcieli (jakieś opakowania orzeszków, pudełka, solniczkę, cokolwiek im w ręce wpadło), ja protestowałam a ich rodzice - ledwo to zauważali

[Mariena]

A zdjęcia wstawię dopiero jak będę miała internet w domu, w swoim komputerze, w którym mam zdjęcia. Teraz korzystam u teściowej z komputera, więc tyle co napiszę i już. Teraz Ania śpi, mąż pojechał do naszego mieszkania posprzątać a ja zostałam z nią (usnęła mi w samochodzie, jak wracałyśmy od lekarza). Więc mam chwilowo więcej czasu na internet , chociaż jak Anulka wstanie, to zmykam też do domu, żeby coś upichcić dla gości - chociażby ciasto upiec.